
Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
Kicorek pisze:Nie było już żadnych atrakcji, jedynie chłopcy poszli nieco dalej
Kicorek pisze:Nie było już żadnych atrakcji, jedynie chłopcy poszli nieco dalej
izaA pisze:Mogłabym patrzeć godzinami. Z mężem, o którym mowa jest tak, że dzień do dnia niepodobny. Prawdopodobnie cały miesiąc z własnym kotem wystarczyłby, żeby sie odczulił, problem w tym, że nie jest przekonany, czy chce męczyć się miesiąc. Przyjeżdża do nas i po godzinie, jeśli nie wziął leków, musi wychodzić - łzawi i ma wodnisty katar. Do tego czerwone plamy na twarzy. A bywało tak, że Otis siedział mu na kolanach przez godzinę i nic.
Prawdę mówiąc myślałam, że devonki jako małoosierścione są łagodniejsze w odczynach alergicznych, ale teraz to zadałaś mi ćwieka. Gdyby chcieli zaryzykować, to byliby wspaniałym domkiem, wiem to na 100 %.
A mój Piotr zaglądał nam wczoraj przez ramię i powtarzał jak mantrę, mówiłem ci nie pokazuj mi tych chłopaków...
Użytkownicy przeglądający ten dział: Lifter, zuza i 35 gości