marcjannakape pisze:Może jakis wirus? To sie przenosi.
U mnie cała piatka na lekach, a wszystko stało sie z dnia na dzień.
Potwierdzam, codziennie słyszę o jakimś nowym przypadku bardzo podobnym do Niuńka. Kot nagle zaczyna się ślinić i siać glutami dookoła. Widać w tym roku zaatakowała nas nie ptasia, tylko kocia grypa. Oj, biedne bezdomniaczki, kto się o nie zatroszczy?