Pomocy Wroclaw !! Leticja i Tosia

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pt paź 03, 2008 11:48

marcjannakape pisze:Może jakis wirus? To sie przenosi.
U mnie cała piatka na lekach, a wszystko stało sie z dnia na dzień.

Potwierdzam, codziennie słyszę o jakimś nowym przypadku bardzo podobnym do Niuńka. Kot nagle zaczyna się ślinić i siać glutami dookoła. Widać w tym roku zaatakowała nas nie ptasia, tylko kocia grypa. Oj, biedne bezdomniaczki, kto się o nie zatroszczy?
ObrazekSKARBONKA ZAPRASZA!!!

Kicia_

 
Posty: 5370
Od: Pt lut 29, 2008 20:33
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pt paź 03, 2008 13:33

Bellavita, u mnie też wszystkie koty jeden po drugim miały podobne objawy, czyli wymioty, btak apetytu, osowiałośc, biegunka jakiś miesiąc temu. Wyglądało to na atak grypy żołądkowej (to moja nazwa oczywiście), ominęło tylko Czekoladkę, reszta przynajmniej raz była u weta.

jak się dziś czujecie ??
Obrazek Obrazek

e-dita

 
Posty: 3477
Od: Śro lip 11, 2007 12:41
Lokalizacja: Szczecin

Post » Pt paź 03, 2008 14:33

Wyniki krwi odebrane.

Bardzo niepokojacy jest wynik fosfatazy alkalicznej: 7790 IU/l
Kilkadziesiat razy przekracza norme.
Wet mowi, ze to moze byc nowotwor kosci...

Bianusia miala ponownie pobrana krew, zeby sie upewnic, co do wyniku badan. Badania zostaly poszerzone. Jutro wyniki.

Bylo tez usg i zdjecie rtg.
Bianusia ma guz w srodpiersiu.
We wtorek idziemy do dr. Poplawskiej na zdjecie rtg serca i klatki piersiowej.

:crying:

bellavita

 
Posty: 2623
Od: Czw wrz 27, 2007 15:04
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pt paź 03, 2008 16:59

To nie przesądza o niczym. Skupmy sie na nowych wynikach i dokładnym zdjęciu...jak teraz sie czuje :?:
ObrazekObrazekObrazek

Agata kawecka

 
Posty: 679
Od: Czw kwi 24, 2008 13:23
Lokalizacja: Mikołajki-Szczecin

Post » Pt paź 03, 2008 16:59

Bellu, ja nic nie poradzę bo i nie bardzo wiem co...
Ale chcę Ci powiedzieć, że trzymam kciuki mocno, żeby okazało się coś innego niż wet dopuszcza, żeby dobrali dla Bianulki skuteczną terapię, żebyś Ty nie płakała i była dalej silna, jak przy leczeniu Lolusia.
Będę myśleć o Was nieustannie.
Pozdrawiam.
Po paru latach jakie od dnia stworzenia przeszły, dziś już jasno widać, że Panu Bogu poza kotami nic się do końca nie udało. Koty są stworzeniami skończonymi, reszta świata łącznie z psami jest wadliwa. Taki jest obiektywny stan rzeczy i daremnie jest i nie należy się nań uskarżać
J. Pilch

malwina

 
Posty: 937
Od: Sob lut 18, 2006 19:40
Lokalizacja: wwa

Post » Pt paź 03, 2008 21:04

Bianusia, trzymaj się! :ok:
ObrazekSKARBONKA ZAPRASZA!!!

Kicia_

 
Posty: 5370
Od: Pt lut 29, 2008 20:33
Lokalizacja: Wrocław

Post » Sob paź 04, 2008 16:32

Wedlug dzisiejszych badan Bianusia ma tez chore nerki. Wyniki z dnia na dzien gorsze.
Wet powiedzial, "zeby jej nie meczyc dluzej niz 2-3 dni............



:cry:

bellavita

 
Posty: 2623
Od: Czw wrz 27, 2007 15:04
Lokalizacja: Wrocław

Post » Sob paź 04, 2008 17:10

bellavita pisze:Wedlug dzisiejszych badan Bianusia ma tez chore nerki. Wyniki z dnia na dzien gorsze.
Wet powiedzial, "zeby jej nie meczyc dluzej niz 2-3 dni............



:cry:


Bellavito, przytulam
Tak mi przykro :( :placz:
Mój niewidomy i głuchy Boguś - MISTER niepełnosprawnych kotów Obrazek.... [*]

Iweta

 
Posty: 7427
Od: Czw cze 01, 2006 18:42
Lokalizacja: Bielsko-Biała/Sosnowiec

Post » Sob paź 04, 2008 17:52

Tak mi smutno dziewczyny... przytulam i jestem z Wami
ObrazekObrazekObrazek

Agata kawecka

 
Posty: 679
Od: Czw kwi 24, 2008 13:23
Lokalizacja: Mikołajki-Szczecin

Post » Nie paź 05, 2008 13:15

przykro bardzo...myślę o Was
Obrazek Obrazek

e-dita

 
Posty: 3477
Od: Śro lip 11, 2007 12:41
Lokalizacja: Szczecin

Post » Nie paź 05, 2008 16:34

Bianusia ma tez mocznice.
Wet mowi, ze ma tak wysoki poziom mocznika, ze nie powinno jej juz byc....
Okazuje sie jednak, ze ma bardzo silny organizm, wiec teraz sprobujemy wyplukac organizm i zawalczyc.

Blagam o kciuki :cry:

bellavita

 
Posty: 2623
Od: Czw wrz 27, 2007 15:04
Lokalizacja: Wrocław

Post » Nie paź 05, 2008 18:26

Bianusia bądź silna!! Bella, Ty też!
Obrazek Obrazek

e-dita

 
Posty: 3477
Od: Śro lip 11, 2007 12:41
Lokalizacja: Szczecin

Post » Nie paź 05, 2008 19:00

bellavita pisze:Blagam o kciuki :cry:

No to ja trzymam :ok:
ObrazekSKARBONKA ZAPRASZA!!!

Kicia_

 
Posty: 5370
Od: Pt lut 29, 2008 20:33
Lokalizacja: Wrocław

Post » Nie paź 05, 2008 19:39

bellavita pisze:Wet mowi, ze ma tak wysoki poziom mocznika, ze nie powinno jej juz byc....

Koty są dziwne i nieobliczalne, lubią robić dobre niespodzianki.
Dlatego nie tracimy nadziei. Pamiętaj o tym bellavito.
I zaciskamy kciuki najmocniej jak się da :ok:
Po paru latach jakie od dnia stworzenia przeszły, dziś już jasno widać, że Panu Bogu poza kotami nic się do końca nie udało. Koty są stworzeniami skończonymi, reszta świata łącznie z psami jest wadliwa. Taki jest obiektywny stan rzeczy i daremnie jest i nie należy się nań uskarżać
J. Pilch

malwina

 
Posty: 937
Od: Sob lut 18, 2006 19:40
Lokalizacja: wwa

Post » Nie paź 05, 2008 19:45

O matko, Bella, bardzo mi przykro :( Już z Lolkiem było lepiej... a teraz Bianusia. Jak się ma psica?

Kciuki ogromne trzymam za Was, za Biankę i resztę. Trzymajcie się jakoś. :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
Obrazek

theta

 
Posty: 1338
Od: Nie cze 10, 2007 13:49
Lokalizacja: opolskie

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: włóczka i 119 gości