Czeski film - za którtko.... Rumburak [']

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Śro paź 01, 2008 21:26

genowefa pisze:Dzieci dostały dziś nowy tunel i namiot, ale jest radocha!

a zdjecia albo filmy beda?
Kto się tłumokiem urodził, walizką nigdy nie będzie!
[...] jesteś tym, co jesz... kabanosem w majonezie"

ariel

 
Posty: 18770
Od: Wto mar 15, 2005 11:48
Lokalizacja: Warszawa Wola

Post » Śro paź 01, 2008 21:44

Super! fotki, fotki...plis:)

Mimisia

 
Posty: 7221
Od: Nie lut 05, 2006 11:27
Lokalizacja: Mińsk Mazowiecki

Post » Czw paź 02, 2008 17:31

Zdjęć z tunelu nie będzie. Mój truposzowaty aparat fotograficzny do robienia takich zdjęć się na nadaje. Wszystkie byłby z lampą, płaskie i beznadziejne.

Na pocieszenie link do galerii zdjęć: http://picasaweb.google.pl/gienia.gienka/Tymczasowe#

I kilka fotek:
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Jeszcze żaden nieśmiertelny bóg nie przeżył śmierci swoich wyznawców.
NAUKA O KLIMACIE.PL

genowefa

Avatar użytkownika
 
Posty: 18789
Od: Pon wrz 18, 2006 13:34
Lokalizacja: Warszawa-Ursus

Post » Czw paź 02, 2008 19:37

I jeszcze:
Obrazek
Zanurzeni w puchu:
Obrazek
Bestia ;)
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Jeszcze żaden nieśmiertelny bóg nie przeżył śmierci swoich wyznawców.
NAUKA O KLIMACIE.PL

genowefa

Avatar użytkownika
 
Posty: 18789
Od: Pon wrz 18, 2006 13:34
Lokalizacja: Warszawa-Ursus

Post » Pt paź 03, 2008 15:10

Piękne koty :1luvu:
smil
[Obrazek

smil

Avatar użytkownika
 
Posty: 8138
Od: Czw lip 14, 2005 20:48
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob paź 04, 2008 17:38

smil pisze:Piękne koty :1luvu:


Piękne, tylko gdzie domki dla nich?

Mimisia

 
Posty: 7221
Od: Nie lut 05, 2006 11:27
Lokalizacja: Mińsk Mazowiecki

Post » Nie paź 05, 2008 18:45

A jednak jest nadzieja! Wczoraj i dziś miałam pierwsze kontakty w sprawie adopcji, z których pewnie nic nie będzie. Cieszę się, że jednak ktoś się odezwał, bo do tej pory była głucha cisza, co jest chyba bardziej dołujące niż głupie telefony :roll:
Obrazek
Obrazek
Jeszcze żaden nieśmiertelny bóg nie przeżył śmierci swoich wyznawców.
NAUKA O KLIMACIE.PL

genowefa

Avatar użytkownika
 
Posty: 18789
Od: Pon wrz 18, 2006 13:34
Lokalizacja: Warszawa-Ursus

Post » Pon paź 06, 2008 14:06

Samych mądrych telefonów, no i z odpowiednim skutkiem :ok: :ok: :ok:
smil
[Obrazek

smil

Avatar użytkownika
 
Posty: 8138
Od: Czw lip 14, 2005 20:48
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon paź 06, 2008 19:27

Dzięki smil, ja naprawdę nie rozumiem tej ciszy :( ogarnia mnie zwątpienie w sens tej działalności: nawet małych, fajnych, zdrowych kociaczków nikt nie chce :( Pewnie futerko ma brzydki kolor :cry:
Obrazek
Obrazek
Jeszcze żaden nieśmiertelny bóg nie przeżył śmierci swoich wyznawców.
NAUKA O KLIMACIE.PL

genowefa

Avatar użytkownika
 
Posty: 18789
Od: Pon wrz 18, 2006 13:34
Lokalizacja: Warszawa-Ursus

Post » Pon paź 06, 2008 21:48

genowefa pisze:Dzięki smil, ja naprawdę nie rozumiem tej ciszy :( ogarnia mnie zwątpienie w sens tej działalności: nawet małych, fajnych, zdrowych kociaczków nikt nie chce :( Pewnie futerko ma brzydki kolor :cry:


Ale przecież Arabelka i Blekuś mają cudne futerka!

Mimisia

 
Posty: 7221
Od: Nie lut 05, 2006 11:27
Lokalizacja: Mińsk Mazowiecki

Post » Wto paź 07, 2008 19:16

Blekuś jest przecudnym, przesłodkim, kontaktowym kociakiem, tylko nieco upierdliwym :roll:
Abica jest słodką dziewczynką, prosi o miziaki, gada swoim skrzeczącym głosikiem, jak ktoś obcy przychodzi, to nie zwiewa po warunkiem, że "obcy" nie próbuje nawiązać kontaktu dotykowego. Z całą pewnością nie jest upierdliwa.
Obrazek
Obrazek
Jeszcze żaden nieśmiertelny bóg nie przeżył śmierci swoich wyznawców.
NAUKA O KLIMACIE.PL

genowefa

Avatar użytkownika
 
Posty: 18789
Od: Pon wrz 18, 2006 13:34
Lokalizacja: Warszawa-Ursus

Post » Śro paź 08, 2008 20:01

Czy ja wspominałam o tym, że wkrótce zamorduję Blekusia jeśli się szybko dom nie znajdzie? :)
Obrazek
Obrazek
Jeszcze żaden nieśmiertelny bóg nie przeżył śmierci swoich wyznawców.
NAUKA O KLIMACIE.PL

genowefa

Avatar użytkownika
 
Posty: 18789
Od: Pon wrz 18, 2006 13:34
Lokalizacja: Warszawa-Ursus

Post » Śro paź 08, 2008 20:48

O rety.
Niech się zbawca znajdzie.
Gienię i jej TZta wybawi od ciumkacza, a i kotu życie ocali 8)
smil
[Obrazek

smil

Avatar użytkownika
 
Posty: 8138
Od: Czw lip 14, 2005 20:48
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw paź 09, 2008 14:55

Parę słów o tym czemu ostatnio się nie wysypiam :evil: Zasypiam sobie normalnie, ale zdarza mi się budzić w nocy, bo np. pić mi się chce lub tak ot po prostu. Zazwyczaj nie mam problemów z ponownym zaśnięciem, a właściwie nie miałbym gdyby nie Ciumkacz :twisted: Wygląda to tak. Budzę się i sięgam po picie i w tym momencie już słyszę tupot małych nóżek. Uwaga! Kryć się! Ciumkacz nadchodzi! Nakrywam głowę kołdrą i zostawiam szparkę na nos, żeby móc oddychać. Nic nie może wystawać, nawet kawalątek, bo będę miała obślinioną koszule nocną i wąsiki rozkosznie smyrające mnie po twarzy :twisted: Cimkacz po kilkukrotnych nieudanych próbach odpuszcza i zajmuje się ciumkaniem kołdry leżąc przy tym na mojej głowie. Jest znośnie, usiłuję zasnąć. Kurde, ale gorąco pod tą kołdrą! No nie muszę się trochę odkryć, chociaż ociupinkę. Ciumkacz natychmiast dostrzega kolejną szansę! łapię oddech i znowu pod kołdrę. I tak w kółko :roll: A poza tym jest nieznośny i bezczelny. Traktuje mnie i TŻ jak duże drzewka, czy też drapaki. TŻ nie raz strąca go z nogawki dopiero jak się zorientuje, ze kot wlazł powyżej kolana, najgorsze jest to, że po mnie też próbuje włazić nie zwracając uwagi na to, że mam na nogach rajtuzy :evil: Poza tym jest gruby i pokraczny. Prawdopodobnie z tego powodu nie za bradzo wychodzi mu wskakiwanie. Na przykład nie umie wskoczyć z ziemi na moje kolana, co kończy się pazurkami wbitymi w moje i udo i żałosnym miaukiem. LUDZIE! NIECH GO KTOŚ WRESZCIE PRZYGARNIE! BO NIE RĘCZĘ ZA SIEBIE! *)


*) Zaznaczam jednak od razu, że nie jest wskazane przygarnięcie go na jedynaka ze względu na bezpieczeństwo własne - zmęczy. Ach i ma sporo zalet, z całą pewnością jest bardzo proludzki - chyba tego właśnie oczekują ludzie, no nie?
Obrazek
Obrazek
Jeszcze żaden nieśmiertelny bóg nie przeżył śmierci swoich wyznawców.
NAUKA O KLIMACIE.PL

genowefa

Avatar użytkownika
 
Posty: 18789
Od: Pon wrz 18, 2006 13:34
Lokalizacja: Warszawa-Ursus

Post » Czw paź 09, 2008 21:14

Ciumkacz kontratakuje :twisted: Z zalet to jeszcze jedna - jest prześmieszny, można boki zrywać :lol:
Obrazek
Obrazek
Jeszcze żaden nieśmiertelny bóg nie przeżył śmierci swoich wyznawców.
NAUKA O KLIMACIE.PL

genowefa

Avatar użytkownika
 
Posty: 18789
Od: Pon wrz 18, 2006 13:34
Lokalizacja: Warszawa-Ursus

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Gosiagosia, IrenaIka2 i 23 gości