Maryla pisze:Budrysek - Klemensik powinien być porzadnie leczony
czy Ty nie masz w okolicy dobrego weta?
Betamox moze pomóc, to antybiotyk, ale powinien byc podawany codziennie - wet powinien ustalić jak długo, ale min tydzien
Betamox podaje się co drugi dzień.
ale nie wiem, czy przy takim katarze Betamox nie będzie za słaby
Budrysku - czy Kemensik dostaje jakiś antybiotyk? Przecież z nosa leci mu ropa, tu nie ma na co czekać, to trzeba leczyć, samo nie przejdzie, a może jeszcze zaatakować oczy, jeśli to KK.
Jeśli chodzi o to zgrzytanie, to koty często tak robią przy nadżerkach w pyszczku - trzeba by to porządnie obejrzeć. Jeśli w pysiu czysto, to coś mi się jeszcze kołacze, że koty zgrzytają przy problemach z wątroba? trzustka? Nie mam pewności, nie pamiętam.
Czy on miał robione pełne badania krwi? Przydałyby się.
Co do białaczki - jak najszybciej powinno być wdrożone jakiekolwiek leczenie. Nie ma na co czekać. Leczenie białaczki sprowadza się do podnoszenia odporności, wiec nawet jeśli wynik testu był fałszywie dodatni, to podniesienie odporności Klemensikowi nie zaszkodzi, zwłaszcza biorąc pod uwagę ten paskudny katar.
Na pewno można podawać betaglukan albo scanomune. Do tego dobrze byłoby wejść z interferonem - choćby ludzkim, bo koci jest drogi.
To nieprawda, że koty bardzo źle znoszą podawanie kociego - owszem, mogą wystąpić objawy uboczne podobne do grypy, ale dość szybko przechodzą. Z kotów leczonych interferonem kocim, opisywanych w wątku białaczkowym, żaden nie miał objawów ubocznych. Interferon koci dostawał też kot mojej mamy i tez nie było objawów ubocznych.
Niestety, cena jest zaporowa, więc siłą rzeczy większość kotów dostaje interferon ludzki. Ale też i większość właścicieli tych kotów chwali sobie jego stosowanie.
Należy unikać podawania sterydów kotom z białaczką. Robi sie to tylko w razie wyższej konieczności, gdy zyski przewyższają ryzyko. Sterydy obniżają odporność i mogą wyrządzić kotu białaczkowemu więcej szkody niż pożytku. Chyba że, tak jak pisałam, jest wyższa konieczność, np. pogłębiająca się anemia.
I tak jak pisała Maryla - u kota z białaczką lub jej podejrzeniem każdą infekcję trzeba zwalczać jak najszybciej.
Czemu wet na biegunkę od razu przywala metronidazol?

To silny lek, mocno obciążający wątrobę. A biegunka może być wywołana czymś innym niż beztlenowce. Metronidazol na pewno nie pomoże na niestrawność czy robale. Pomoże jedynie na beztlenowce i lamblie. Ale zanim dobierze się leczenie silnym lekiem, trzeba wiedzieć, z czym się walczy. Wet odradza interferon przy dodatnim teście białaczkowym, ale zaleca metronidazol nie wiedząc, z czego może być biegunka? Mówi o skutkach ubocznych interferonu kociego (ewentualnych i przejściowych) i zapomina o tym, jak metronidazol może walnąć w wątrobę? Ech.