migaja pisze:zobaczysz, ze wizyta u garncarza to czysta przyjemnosc
dla KOTA ???

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
migaja pisze:zobaczysz, ze wizyta u garncarza to czysta przyjemnosc
set pisze:Ja w koncu nauczylam sie dawac zastrzyki. ....
Mysza pisze:migaja pisze:zobaczysz, ze wizyta u garncarza to czysta przyjemnosc
dla KOTA ???
ElaKW pisze:set pisze:Ja w koncu nauczylam sie dawac zastrzyki. ....
sama? bez żadnej pomocy? 8O
Mysza pisze:Zapytam.
Już dwa razy robiłam zastrzyk hormonalny kotkom wolnożyjącym. Jedna mi zwiała spod igły, ale druga tylko miauknęła
, także powinno mi się udać.
PumaIM pisze:Przykro mi, że akurat na Ciebie spadły najgorsze przypadłości, czuję się, jakbym się mignęła...
-mysza pisze:Borucie rozbabrała się rana na bioderku Kto był w poniedziałek to ją widział. Wczoraj wieczorem pękł na jednym końcu strupek. Troszeczkę wyciekało osocze. A dziś rano odpadł 1 cm2 strupka i tam jest "bagno". Taka rozbabrana maź i cieknie osocze . Reszta ok, szwy ok. A miał mieć jutro ściągane szwy , a tak to chyba mu nowe założą
Użytkownicy przeglądający ten dział: Marmotka i 1010 gości