Maffi - słodki mały bandyta - POŻEGNANIE ["]

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Wto wrz 30, 2008 2:21

To po co chcieli kociaka? Nie wiedzą, że kociaki muszą się wybawić?
Nie wiem jak Wy ale ja z rozrzewnieniem wspominam te nieprzespane noce, jak moja puchata kulka urządzała sobie biegi przełajowe przez łóżko i ćwiczyła moja wytrzymałość na dźwięki wydawane przez turlikające się po podłodze zabawki z dzwoneczkami. Fakt, ze po kilku bezsennych nocach te najgłośniejsze pochowałam a wystawiłam te miękkie i w miare ciche :)
pozdrawiam,
ogocha
Obrazek
Chałwa, Kitel i Thalia ['] na zawsze ze mną

ogocha

 
Posty: 1309
Od: Wto sie 07, 2007 22:03
Lokalizacja: Kraków

Post » Śro paź 01, 2008 21:58

I jak tam maluszek?
Obrazek

andorka

 
Posty: 13689
Od: Wto kwi 25, 2006 22:33
Lokalizacja: Łódź-Polesie

Post » Sob paź 04, 2008 21:38

POŻEGNANIE

Piszę przez łzy, z ogromnym bólem w sercu.
Dziś o 21.46 Maffi odszedł za TM
Odszedł po ciężkiej walce o ostatnie 4 oddechy

Odszedł cudowny ukochany kociak
kociak niezwykły
kociak, którego kochali wszyscy
z wyjątkiem rodziny, która miała być jego.

Kociak, który kochał ludzi
do każdego przychodził
do każdego wspinał się na kolana,
potem na barki i szyję
kładł się i obejmował człowieka łapkami
jakby mówił: kocham cię

Kociak, który nigdy nie obudził mnie w nocy
spał przytulony, cichutki, tylko rozkosznie mruczący

Kociak który nie walczył z innymi kotami, kociętami
lecz bawił się;
nie walczył o miejsce przy misce
nigdy nie ukradł szynki z mojej kanapki
nie brudził, nie śmiecił
a kuweta była czymś zupełnie naturalnym.

Odszedł ideał i istota, którą będę pamiętać do końca swojego życia.


Dziś już nie potrafię, ale jutro napiszę jak do tego doszło, choć sama do końca nie rozumiem i ostatnie zdjęcia Maffiego.

Dziś przed nami jeszcze smutny obowiązek.
Obrazek Obrazek

:201461 :cat3: . . . . . NASZ KOCI BLOX http://kocidomtymczasowy.blox.pl/html

:catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk:

delfinka

 
Posty: 9012
Od: Wto gru 05, 2006 0:13
Lokalizacja: obecnie miedzy Łodzią a Warszawą

Post » Sob paź 04, 2008 21:56

Nigdy nie zrozumiem tego świata :cry: i tej cholernej logiki.....ściskam

Za ANIOŁKA [*]

anastasia

 
Posty: 831
Od: Czw gru 13, 2007 11:28
Lokalizacja: Pobiedziska k. Poznania

Post » Sob paź 04, 2008 22:03

Bardzo mi przykro. był sliczny.
Miałam taką tymczaskę - identyczną - Domisie - odeszła za TM - teraz pewnie razem brykaja - jako bliźniacza para
ObrazekAnda i koty Obrazek

Anda

 
Posty: 10081
Od: Pon lut 02, 2004 14:46
Lokalizacja: Lublin

Post » Sob paź 04, 2008 22:10

Trzymam na kolanach pudełeczko z Maffim i nie mogę uwierzyć,
że już nie dotknie łapką mojego policzka mówiąc: spójrz na mnie
Teraz na niego patrzę. Nie musi się upominać.

Patrzę też na łopatę..
Obrazek Obrazek

:201461 :cat3: . . . . . NASZ KOCI BLOX http://kocidomtymczasowy.blox.pl/html

:catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk:

delfinka

 
Posty: 9012
Od: Wto gru 05, 2006 0:13
Lokalizacja: obecnie miedzy Łodzią a Warszawą

Post » Sob paź 04, 2008 22:10

:cry: :cry: :cry: brak słów
Kto się tłumokiem urodził, walizką nigdy nie będzie!
[...] jesteś tym, co jesz... kabanosem w majonezie"

ariel

 
Posty: 18768
Od: Wto mar 15, 2005 11:48
Lokalizacja: Warszawa Wola

Post » Sob paź 04, 2008 22:14

[*] [*] :cry:

Lucky13

 
Posty: 4259
Od: Sob wrz 01, 2007 10:13
Lokalizacja: Strzelce Opolskie

Post » Sob paź 04, 2008 22:26

biedactwo:(
Wątek tęczowych kotów do adopcji: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=13&t=164847

Madie

Avatar użytkownika
 
Posty: 4555
Od: Pon wrz 10, 2007 17:35
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie paź 05, 2008 6:30

[*]
biedactwo

cisnie mi sie jeszcze na klawiature stek bluzgow pod adresem "panstwa', co przyoszczedzili na szczepionce..
.

guzik

 
Posty: 368
Od: Wto sie 12, 2008 23:37

Post » Nie paź 05, 2008 7:20

pa, malutki [']

:cry:

sherina

 
Posty: 7472
Od: Pt kwi 18, 2008 19:45
Lokalizacja: Wołomin

Post » Nie paź 05, 2008 9:41

brak mi słów Basiu...

dziś dostałam wiadomość od Olgi. Od razu przychodzę. Wczoraj jeszcze pisałam, że musi dać radę. przecież to nie może być koniec. to dopiero piękny początek i teraz znajdziemy mu prawdziwie królewski dom, i będzie kochany i będzie mógł się szczęśliwie zestarzeć z człowiekiem wpatrzonym w niego z taką samą czułością jak on patrzył na człowieka :(

nie wierzę. po prostu nie wierzę. odganiam tą myśl. bo inaczej jak dalej walczyć? jak wierzyć, że ludzie zasługują na dar jakim jest zwierze? jak oddawać kolejne koty do adopcji wiedząc, że raz na jakiś czas to wydanie oznacza wyrok śmierci? :(

po tym się można tylko posypać :(

nie potrafię napisać jak bardzo serce mi teraz pęka.

przytulam bardzo mocno...

:cry:
ObrazekObrazek
ObrazekObrazek
Zapraszam na bazarek Kotów i Spółki :) http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=20&t=144346

Poddasze

 
Posty: 5773
Od: Śro sty 18, 2006 19:07
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie paź 05, 2008 11:11

Poddasze pisze:brak mi słów Basiu...

dziś dostałam wiadomość od Olgi. Od razu przychodzę. Wczoraj jeszcze pisałam, że musi dać radę. przecież to nie może być koniec. to dopiero piękny początek i teraz znajdziemy mu prawdziwie królewski dom, i będzie kochany i będzie mógł się szczęśliwie zestarzeć z człowiekiem wpatrzonym w niego z taką samą czułością jak on patrzył na człowieka :(



Przez ostatnich kilka godzin tuliłam delikatnie i przysięgałam, że jeśli przeżyje, to będzie mój na zawsze.
Chciałam pójść na układ z Panem Bogiem, ale widać miał inne plany.

W nocy pochowaliśmy maleństwo
Miejsce jest spokojne, nie grożą wykopy
pod dużym starych drzewem

Dziś moja głowa jest jakby w wielkiej beli waty
Ale muszę opisać po kolei co się działo.
Bo dlaczego, to wiem - po konsultacji z dwoma niezależnymi lekarzami wiem, że był niewłaściwie leczony.

Zaraz się pozbieram i zdam ostatnią relację
W domu jakoś cicho, chyba koty wiedzą, że potrzebuję spokoju
Ostatnio edytowano Nie paź 05, 2008 11:14 przez delfinka, łącznie edytowano 1 raz
Obrazek Obrazek

:201461 :cat3: . . . . . NASZ KOCI BLOX http://kocidomtymczasowy.blox.pl/html

:catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk:

delfinka

 
Posty: 9012
Od: Wto gru 05, 2006 0:13
Lokalizacja: obecnie miedzy Łodzią a Warszawą

Post » Nie paź 05, 2008 11:13

Nie mam słów...
Kocie miałeś całe zycie przed sobą...

[*]
Obrazek

andorka

 
Posty: 13689
Od: Wto kwi 25, 2006 22:33
Lokalizacja: Łódź-Polesie

Post » Nie paź 05, 2008 11:54

Basiu, bardzo wspólczuje, :(
"Nie nowina, że głupi mądrego przegadał; Kontent więc, iż uczony nic nie odpowiadał, tym bardziej jeszcze krzyczeć przeraźliwie począł; Na koniec, rzekł mądry, by nie być w odpowiedzi dłużny:
Wiesz, dlaczego dzwon głośny? Bo wewnątrz próżny."
(z I.Krasickiego)

meggi 2

 
Posty: 8744
Od: Sob lip 07, 2007 21:16
Lokalizacja: Warszawa-Wola

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 321 gości