[...]

Kocie pogawędki

Moderator: Estraven

Post » Sob paź 04, 2008 12:36

:(
ObrazekObrazekObrazek

Maryla

 
Posty: 24802
Od: Pt sie 22, 2003 9:21
Lokalizacja: Świder

Post » Sob paź 04, 2008 12:40

Tweety pisze:
Nordstjerna pisze:P



I jeśli tego nie robi (a nie zrobiła i nie ma co do tego wątpliwości!),


jak to dobrze, że Ty zawsze wiesz wszystko najlepiej, robisz wszystko najlepiej i nie popełniasz nigdy błędów, świat bez Ciebie zginął by bezpowrotnie.


Tweety, to nie fair
to nie miejsce na takie wypominki
nawet gdyby to ktos zupelnie niedoswiadczony zwrocil uwage ale mial racje - to trzeba to przyjac do wiadomosci
zreszta dalej sama przyznajesz ze bylo zaniedbanie
ObrazekObrazekObrazek

Maryla

 
Posty: 24802
Od: Pt sie 22, 2003 9:21
Lokalizacja: Świder

Post » Sob paź 04, 2008 12:44

Tweety pisze:
Nordstjerna pisze:P



I jeśli tego nie robi (a nie zrobiła i nie ma co do tego wątpliwości!),


jak to dobrze, że Ty zawsze wiesz wszystko najlepiej, robisz wszystko najlepiej i nie popełniasz nigdy błędów, świat bez Ciebie zginął by bezpowrotnie.

Owszem, jest moją winą, że nie uczuliłam szczególnie dziewczyn które pojechały do schroniska, że mogą przynieść do domu pp. Może ze względu na to, że nie są to pierwsze koty schroniskowe, które do nich trafiły (nie koniecznie działając pod egidą AFN). Dopuściłam się zaniedbania, przyznaję. Na razie, na szczęście, nie doszło do potwierdzonego zachorowania (że to pp) żadnych kotów tymczasowych w domach. Czekamy na rozwój wydarzeń.


A Twoje, Nordstjerna, podszepty po kątach są zwyczajnie śmieszne i przedszkolne. I nie pierwsze zresztą. Przecież Ty aż zacierasz ręce jak się możesz przyczepić do czegoś. I kiedyś przyjdzie czas, że nikt Ci szklanki wody nie poda, za te litry żółci wylewane na ludzi, różnych, nie tylko mnie


Rowniez tutaj sobie zacytuje Twoje slowa, zeby nie umknely.
Interpretacje i oceny pozostawiam czytelnikom.

Przypomne tylko tyle, ze robienie w tej sytuacji z siebie i swojej fundacji ofiary intryg jest bardzo nie na miejscu.
Zanim odrobaczysz, poczytaj:
viewtopic.php?t=86719
i zanim nafaszerujesz kota metronidazolem, sprawdź, czy nie ma zwyczajnie alergii na gluten...

Nordstjerna

 
Posty: 3012
Od: Czw lip 06, 2006 20:52
Lokalizacja: Kraków ProKOCIm

Post » Sob paź 04, 2008 12:52

Nordstjerna, do konstruktywnej krytyki trzeba miec stalowe nerwy
bo jak komus brakuje merytorycznych argumentów to zaczyna wycieczki osobiste
samo życie :(

tylko zeby ta krytyka, tak jak i w innym watku, przyniosła zmianę na lepsze
co wcale nie jest oczywiste :(
ObrazekObrazekObrazek

Maryla

 
Posty: 24802
Od: Pt sie 22, 2003 9:21
Lokalizacja: Świder

Post » Sob paź 04, 2008 13:14

Nordstjerna pisze:
Tweety pisze:
Nordstjerna pisze:P



I jeśli tego nie robi (a nie zrobiła i nie ma co do tego wątpliwości!),


jak to dobrze, że Ty zawsze wiesz wszystko najlepiej, robisz wszystko najlepiej i nie popełniasz nigdy błędów, świat bez Ciebie zginął by bezpowrotnie.

Owszem, jest moją winą, że nie uczuliłam szczególnie dziewczyn które pojechały do schroniska, że mogą przynieść do domu pp. Może ze względu na to, że nie są to pierwsze koty schroniskowe, które do nich trafiły (nie koniecznie działając pod egidą AFN). Dopuściłam się zaniedbania, przyznaję. Na razie, na szczęście, nie doszło do potwierdzonego zachorowania (że to pp) żadnych kotów tymczasowych w domach. Czekamy na rozwój wydarzeń.


A Twoje, Nordstjerna, podszepty po kątach są zwyczajnie śmieszne i przedszkolne. I nie pierwsze zresztą. Przecież Ty aż zacierasz ręce jak się możesz przyczepić do czegoś. I kiedyś przyjdzie czas, że nikt Ci szklanki wody nie poda, za te litry żółci wylewane na ludzi, różnych, nie tylko mnie


Rowniez tutaj sobie zacytuje Twoje slowa, zeby nie umknely.
Interpretacje i oceny pozostawiam czytelnikom.

Przypomne tylko tyle, ze robienie w tej sytuacji z siebie i swojej fundacji ofiary intryg jest bardzo nie na miejscu.


Dla mnie to możesz sobie napisać to nawet na lustrze w łazience. Pamiętaj, że jest sporo osób, które zna Cie tez osobiście a nie tylko z forum i dla nich Twoje zachowanie i przekaz pewnych informacji jest potwierdzenie pewnego obrazu, które same wypracowały w kontaktach z Tobą.
Widzę, że bardzo Ci nie pomyśli moje przyznanie się, dalej szukasz miejsca, w które trzeba wbić szpile. Powodzenia w działaniu, na szczęście jestem "zaszczepiona" na ludzi Twojego pokroju.
Szkoda, że chociaż w 10% nie jesteś taka w stosunku do ludzi jak w tym co robisz dla kotów, bo za to mam do Ciebie duży szacunek ale tylko za to

Tweety

 
Posty: 19821
Od: Nie mar 05, 2006 2:12
Lokalizacja: Kraków

Post » Sob paź 04, 2008 13:18

Maryla pisze:Nordstjerna, do konstruktywnej krytyki trzeba miec stalowe nerwy
bo jak komus brakuje merytorycznych argumentów to zaczyna wycieczki osobiste
samo życie :(

tylko zeby ta krytyka, tak jak i w innym watku, przyniosła zmianę na lepsze
co wcale nie jest oczywiste :(


oczywiście działa to w obie strony ;-). Konstruktywna krytyka przynosząca efekty powinna być zauważona. Ale niektórym to nie w smak, bo mieli nadzieję na grubszą awanturę.

Z mojej strony EOT. Na dalsze zaczepki nie będę reagować. Wolę ten czas poświęcić na poszukiwanie parwoglobuliny po świecie, bo na podanie takowej jest zgoda schroniska. I zamiast czepiać się pomyślałybyście gdzie można ją zdobyć, bo może macie jakieś kontakty np. na Słowacji (tam ponoć mają)

Tweety

 
Posty: 19821
Od: Nie mar 05, 2006 2:12
Lokalizacja: Kraków

Post » Sob paź 04, 2008 14:00

[...]
Ostatnio edytowano Nie gru 25, 2011 23:28 przez sanna-ho, łącznie edytowano 1 raz

sanna-ho

 
Posty: 7530
Od: Wto sie 28, 2007 13:41

Post » Sob paź 04, 2008 14:23

sanna-ho pisze:
Tweety pisze:Dla mnie to możesz sobie napisać to nawet na lustrze w łazience. Pamiętaj, że jest sporo osób, które zna Cie tez osobiście a nie tylko z forum i dla nich Twoje zachowanie i przekaz pewnych informacji jest potwierdzenie pewnego obrazu, które same wypracowały w kontaktach z Tobą.
Widzę, że bardzo Ci nie pomyśli moje przyznanie się, dalej szukasz miejsca, w które trzeba wbić szpile. Powodzenia w działaniu, na szczęście jestem "zaszczepiona" na ludzi Twojego pokroju.
Szkoda, że chociaż w 10% nie jesteś taka w stosunku do ludzi jak w tym co robisz dla kotów, bo za to mam do Ciebie duży szacunek ale tylko za to


Faktycznie, czytając Twoje posty czasem odnoszę wrażenie, że pisać do Ciebie to tak, jakby pisać sobie na lustrze w łazience - efekt jest podobny, bo przecież jesteś "zaszczepiona" (powiedziałabym: impregnowana) na krytykę i informacje (mówisz: "zaczepki") :?
Przypisujesz Nordstjernie własne motywacje, usiłując kosztem jej zdyskredytowania zbudować własny wizerunek. Przykre.
Tym bardziej, że znam Nordstjernę osobiście i owszem, jej merytorycznie rzetelne, uczciwe i życzliwe (nie tylko dla kotów, ale i dla ludzi) wypowiedzi potwierdzają jej obraz.

I tak, jak kiedyś Ci pisałam w PW: nie mam (Nordstjerna też nie ma) żadnego wpływu na Twoje emocje, na Twój stosunek (i szacunek) do innych ludzi ani na Twoje postępowanie. Za to wszystko jesteś sama odpowiedzialna.


Gdybym miała jakąkolwiek możliwość zdobycia parwoglobuliny, już dawno byś o tym wiedziała. Nie mam :(
Spróbuj choć raz przyjąć, że nikt tutaj nie chce Ci "zrobić na złość"...


krótka piłka: czego oczekujecie ode mnie?
Potwierdziłam swój błąd, szukam rozwiązania nie tylko dla błędu ale i dla sytuacji, która jest w schronie.
Sanna-ho, Twoje uwagi z wcześniejszych postów, innych wątków, wskazówki i podpowiedzi przyjęłam chętnie i z pokorą, umiesz je przekazać, umiesz pomóc i doceniam to.
A show Nordstjerny nie zasługuje z mojej strony na zauważenie, bo dla mnie to kolejne jej samozaspokojenie się

Ulv, u Was nie zostały gdzieś jakieś resztki parwoglobuliny? Dla kociaków w Chironie udało się wygrzebać po dawce (to chyba były ostatnie w Krakowie :cry: ) ale pozostają te w schronie i dochodzą ciągle nowe ...
Na szczęście wczoraj jak tam byłam to dostałam potwierdzenie (mam nadzieję, że prawdziwe), że od tego czasu żadne kociątko stamtąd nie odeszło. Ale jak długo utrzyma się taki stan?...

Tweety

 
Posty: 19821
Od: Nie mar 05, 2006 2:12
Lokalizacja: Kraków

Post » Sob paź 04, 2008 14:32

nie mam czasu teraz na poszukiwania parwo, sprawdzilam tylko w lecznicy na Powstancow, ale nie maja

ale niedawno mieli w lecznicy na Gagarina - gdyby ktos z Wwy sprawdził i pociagnal temat?
ObrazekObrazekObrazek

Maryla

 
Posty: 24802
Od: Pt sie 22, 2003 9:21
Lokalizacja: Świder

Post » Sob paź 04, 2008 14:34

Maryla pisze:nie mam czasu teraz na poszukiwania parwo, sprawdzilam tylko w lecznicy na Powstancow, ale nie maja

ale niedawno mieli w lecznicy na Gagarina - gdyby ktos z Wwy sprawdził i pociagnal temat?


byłoby super gdyby ktoś to zrobił, Maryla, dziękuję za odzew :1luvu:

Tweety

 
Posty: 19821
Od: Nie mar 05, 2006 2:12
Lokalizacja: Kraków

Post » Sob paź 04, 2008 14:43

Zapytaj w lecznicy na Piłsudskiego, może akurat będą mieli.
Obrazek

ryśka

Avatar użytkownika
 
Posty: 33144
Od: Sob wrz 07, 2002 11:34
Lokalizacja: Bielsko-Biała

Post » Sob paź 04, 2008 14:45

ryśka pisze:Zapytaj w lecznicy na Piłsudskiego, może akurat będą mieli.


no właśnie też dostałam PW, że mogą tam mieć, dzięki Ryśka :1luvu:

Tweety

 
Posty: 19821
Od: Nie mar 05, 2006 2:12
Lokalizacja: Kraków

Post » Sob paź 04, 2008 14:49

Tweety pisze:
Maryla pisze:nie mam czasu teraz na poszukiwania parwo, sprawdzilam tylko w lecznicy na Powstancow, ale nie maja

ale niedawno mieli w lecznicy na Gagarina - gdyby ktos z Wwy sprawdził i pociagnal temat?


byłoby super gdyby ktoś to zrobił, Maryla, dziękuję za odzew :1luvu:


dzwoniłam tam przed chwilą, niestety nie mają

Tweety

 
Posty: 19821
Od: Nie mar 05, 2006 2:12
Lokalizacja: Kraków

Post » Sob paź 04, 2008 16:19

dziękuje również tym wszystkim, którzy poprzysyłali PW jak i tym, którzy zadzwonili do mnie. Mam nadzieję, że któryś z namiarów okaże się celnym strzałem i uda się w końcu pomóc kociakom.
Ale jeżeli ktoś ma jeszcze jakiś pomysł albo wiedzę na temat możliwości zdobycia surowicy to bardzo proszę o taką informację

Tweety

 
Posty: 19821
Od: Nie mar 05, 2006 2:12
Lokalizacja: Kraków

Post » Sob paź 04, 2008 17:23

Bede wdzieczna jesli ten watek skoncentruje sie na wymianie informacji, ostrzezeniu o niebezpieczenstwie i edukacji w zakresie leczenia i zapobiegania kolejnym zachorowaniom, oraz zapobiezeniu dalszego rozprzestrzeniania sie wirusa

Tweety - ja 2 lata temu szukajac parwoglobuliny po prostu obdzwonilam wszystkie lecznice po kolei - wtedy znalazlam na Pilsudskiego tak jak ryska podpowiada - szkoda, ze nietety teraz nie maja.
Obrazek

Kaska

 
Posty: 7487
Od: Pt paź 17, 2003 21:24
Lokalizacja: Kraków

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Anya144Kl, niuans, sebans i 84 gości