Rezolutny Ryś i Mięciutki Miś - Ryś odszedł, Miś też i Mikuś

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw paź 02, 2008 20:05

taaa sa strasznie fajne :twisted: przed chwila stracily listwe od komputera z kablami, rozlaly wode z miski i wykopaly zwirek z kuwety :D to tylko malenka czesc ich mozliwosci :lol: nie wspomne o szalonych gonitwach, zdarza sie, ze i po mojej twarzy, dorobilam sie szramy jak po walce jakiejs :lol: ale tak poza tym rozpiera mnie rodzicielska duma i uwielbiam jak juz sie zmecza i zasypiaja przytulone do mnie :1luvu:
ObrazekObrazekObrazek

agul-la

 
Posty: 10588
Od: Czw sie 07, 2008 9:08
Lokalizacja: lubuskie

Post » Czw paź 02, 2008 20:15

Witaj w klubie: po nocy mam pod okiem szramę po pazurku Lola :roll: O ile Zocha i Jurek urządzają sobie gonitwy poniżej mojej brody a i delikatniejsze w obejściu są, o tyle Karol nie zna litości :roll:

Nie mam we własnym domu gdzie usiąść, o leżeniu nie wspomnę. Teraz trzy gnomy urządzają sobie zapasy centralnie na środku wyrka :roll:

EwKo

 
Posty: 7319
Od: Śro paź 19, 2005 21:52
Lokalizacja: Górny Śląsk

Post » Czw paź 02, 2008 20:17

moje nie zwracaja uwagi twarz czy tylek :D ida na calosc, ale wzielam sie na sposob i jak zaczyna sie nocna ganianka klade sobie poduszke na glowe i tak spie :lol: choc ostatnio rysiu wcisnal sie pod nia zeby mnie pacnac w nos :roll:
ObrazekObrazekObrazek

agul-la

 
Posty: 10588
Od: Czw sie 07, 2008 9:08
Lokalizacja: lubuskie

Post » Pt paź 03, 2008 8:23

Ale zabawa!! hehehe
u mnie też tak bywa, choć po twarzy przestały mi koty już skakać, śpią mniej więcej do godziny 5.30 - wtedy ja wstaję :)
no, ale moje kocurki mają już po 5 miesiecy :) poważnieją
Obrazek

magdaradek

 
Posty: 27150
Od: Pon kwi 14, 2008 9:24
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt paź 03, 2008 8:52

To ja mam jakieś idealne koty 8O Bawią się ze mną mając schowane pazurki, a nawet jeśli nie - to ich nie wbijają.
99,9% trafień do kuwety - raz Miś zrobił siusiu do kąta, ale to dlatego, że brat mu przeszkadzał w kuwecie.
Chyba bardzo chcą u nas zostać :wink:

Gretta

Avatar użytkownika
 
Posty: 35235
Od: Wto lip 18, 2006 12:53
Lokalizacja: "wesołe miasteczko" (Trybunalskie)

Post » Pt paź 03, 2008 8:58

to poczekaj ejszcze troche i sie zmienia w dzikusy :lol: bardzo kochane dzikusy :D
ObrazekObrazekObrazek

agul-la

 
Posty: 10588
Od: Czw sie 07, 2008 9:08
Lokalizacja: lubuskie

Post » Pt paź 03, 2008 16:23

No proszę, jakie zdolne :D
Obrazek "Mój dom murem podzielony..."

Kicorek

Avatar użytkownika
 
Posty: 30703
Od: Pon sie 30, 2004 9:47
Lokalizacja: Warszawa Żoliborz/Bielany

Post » Pt paź 03, 2008 16:48

No, ba... :lol:
Dziś zaczęły myć się nawzajem (chyba że mi się wzrok psuje) 8)

Gretta

Avatar użytkownika
 
Posty: 35235
Od: Wto lip 18, 2006 12:53
Lokalizacja: "wesołe miasteczko" (Trybunalskie)

Post » Pt paź 03, 2008 16:51

To fajnie wygląda, mam mycie na wyścigi w wykonaniu moich kotek :D

A moje maleńkie szkrabki już od paru dni usiłują myć się nawzajem, i sami siebie myją, i próbują się gryźć nawzajem, chociaz ząbków nie mają 8O :lol:
Strasznie śmiesznie to wygląda, bo koordynacja ruchów nadal mcno kuleje :lol:
Obrazek "Mój dom murem podzielony..."

Kicorek

Avatar użytkownika
 
Posty: 30703
Od: Pon sie 30, 2004 9:47
Lokalizacja: Warszawa Żoliborz/Bielany

Post » Pt paź 03, 2008 18:34

:lol:
U mnie wzajemnego mycia jeszcze nie zauważyłam. Mamy tylko próby odgryzienia nosa, uszu, łapy, brzucha, oka, połowy paszczy - wszystko jedno, byle fajnie w pyszczku agresora leżało :twisted: Jak mówiłam w swoim wątku Juras to d... wołowa: łosiek jeden chrupki wysysa miast łykać :roll: Dziś było już troszkę lepiej, wiec mam nadzieję, że to nie wina jakiegoś "feleru", tylko on taki, hmm... Epimeteuszek troszkę :twisted: , potrzebuje więcej czasu na opanowanie danej czynności . Klunia się wycwaniła: po co ma biegać za każdym z osobna w celu dokonania toalety. Przydybała całą trójeczkę śpiącą w transporterze, kuperkiem zastawiła wyjście i... z czeluści legowiska dochodziły tylko odgłosy mycia i jęki potępieńców, którym przymus i intensywność zabiegu nie bardzo się spodobały :twisted:

Oba czi natomiast świetnie wspinają się po nodze aż po samo biodro 8O

EwKo

 
Posty: 7319
Od: Śro paź 19, 2005 21:52
Lokalizacja: Górny Śląsk

Post » Pt paź 03, 2008 18:45

moje sie juz myja wzajemnie i widok slodki przyznam :D rysiu ma tez zapedy do gryzienia klchy w kark i tluczenia jej tylnymi lapkami w glowe czy co tam popadnie :D ale ona ze swej strony potrafi mu tez porzadnie dolozyc az zwiewa na moje kolana :lol: wspinac po moich nogach uwielbia sie rysiek, ukochana jesgo zabawa. chwuta sie nawet mojej ngawki i tak chodze z nim wczepionym :lol: klusia nie robi tego. ma chyba uraz psychiczny po tym jak 2 tyg temu spadla z tapczana i lapke obtlukla :?
ObrazekObrazekObrazek

agul-la

 
Posty: 10588
Od: Czw sie 07, 2008 9:08
Lokalizacja: lubuskie

Post » Pt paź 03, 2008 18:47

Masz Kluskę w domu?
Imienniczka mojej "pierworodnej" :lol:

EwKo

 
Posty: 7319
Od: Śro paź 19, 2005 21:52
Lokalizacja: Górny Śląsk

Post » Pt paź 03, 2008 18:48

najpierw byla klopsem , bo wet sie pomylil przy rozpoznaniu plci takie to maluchy byly :lol: teraz jest kluska lub lusia. reaguje na oba imiona :D
ObrazekObrazekObrazek

agul-la

 
Posty: 10588
Od: Czw sie 07, 2008 9:08
Lokalizacja: lubuskie

Post » Sob paź 04, 2008 14:02

Waga chłopców wczoraj:
Ryś - 715 g
Miś - 750 g 8O
Obecny kolor oczek - szarozielone, u obydwu. Nie mogę się doczekać zobaczenia kolorów docelowych :D

Gretta

Avatar użytkownika
 
Posty: 35235
Od: Wto lip 18, 2006 12:53
Lokalizacja: "wesołe miasteczko" (Trybunalskie)

Post » Pon paź 06, 2008 8:02

Nowe fotki poprosimy :)
Faktycznie masz kotecki super-hiper zdolne, mój miał 3 miesiące jak do mnie trafił i daleko mu było do takich "osiągów" 8)

Ikotipies

 
Posty: 3684
Od: Wto maja 30, 2006 20:22
Lokalizacja: Łódź

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue i 63 gości