koty 2 stada z fortow teraz tuczymy

Kocie pogawędki

Moderator: Estraven

Post » Czw paź 02, 2008 21:00

Aia pisze:zapraszam na film :P

cdn...


Dobrze Anika mówi, też mi to wpadło w oko, zgranie jest kapitalne.

A same koty - no, właściwie, to nawet trudno to wyrazić
po prostu nie te same!
To prawdziwe piękne zdrowe pieszczochy.

Aia, czy na wyspie zamieszkała jakaś Dobra Wróżka? :aniolek:

i czy na stałe? :lol:

Trzymam :ok: aby tak było
A jeśli ta Wróżka będzie potrzebować pomocy, niech wyśle elfa z wiadomością
Obrazek Obrazek

:201461 :cat3: . . . . . NASZ KOCI BLOX http://kocidomtymczasowy.blox.pl/html

:catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk:

delfinka

 
Posty: 9012
Od: Wto gru 05, 2006 0:13
Lokalizacja: obecnie miedzy Łodzią a Warszawą

Post » Czw paź 02, 2008 21:01

tak to on Gigant we własnej kociej osobie, ten na poczatku głaskany, a później ten co jest przyklejony do mojej nogi :oops:

Tusieńka też jest chwilę głaskana, zmieniła się, wyładniała :)

Dubelek lata tam gdzieś sobie :wink:

a Miniówka to oczywiście czarnuszka :D
(nie uwierzycie jakie ona ma mięciutkie futerko 8O jakie delikatne, aksamitne - udało mi się ją parę razy musnąć i to tak jakbym zanurzyła rękę w puchu albo dotykała waty :P )


z muzyką się starałam :oops: :)
dziękuję za docenienie 8)

Aia

Avatar użytkownika
 
Posty: 17111
Od: Pon lut 19, 2007 18:08
Lokalizacja: NDM

Post » Czw paź 02, 2008 21:10

dellfin612 pisze:
Aia, czy na wyspie zamieszkała jakaś Dobra Wróżka? :aniolek:

i czy na stałe? :lol:

Trzymam :ok: aby tak było
A jeśli ta Wróżka będzie potrzebować pomocy, niech wyśle elfa z wiadomością


ojej :oops: :oops: :oops: a o kimż to :oops: :oops: :oops:


pieniążki w kopercie są :) głodowania nie będzie :D

proszę tylko o pamięć jeśli ktoś ma jakieś tańsze źródło skąd można brać puszki dla kotów (dostawa do domu też by była bardo mile widziana :oops: :oops: )


koty dziękują za uznanie ich wspaniałości :D
następnym razem im nieomieszkam nie przekazać zachwytów :wink:

jak na razie wszystkie czwartki są moje :wink:
ale mozna sobie rezerwować inne dni :twisted:


Edit:
a ja chciałam się przyznać do czegoś :oops: :roll:
czas z Wyspowcami tak szybko i miło upływa że dziś zamiast wrócić po 1 godzinie (tak powiedziałam dziadkowi, ze będę na obiad) to się tak zasiedziałam ze do domu dotarłam o 18 :roll:
czyli na wyspie uciekły mi ze 2 i pół godziny :roll: :P
kotuchy są coraz bardziej kochane aż żal je zostawiać
a na dodatek, co się juz miałyśmy z Anika i Satoru przekonać, sa duże plusy samego miejsca :wink:
wzamian za "stracony czas" mozna nacieszyć oczy pięknymi jesiennymi widokami, porobić genialne zdjęcia!
a i poczęstować sie wspaniałosciami jakie serwują opuszczone działki :twisted: - ja jutro piekę pyszne ciasto z własnoręcznie zerwanymi malinami - musicie uwierzyć na słowo że owoce są słodziutkie i pyszne
i przyżekam że wszystkich nie zerwałam :oops: starczy dla innych 8) :twisted:

Aia

Avatar użytkownika
 
Posty: 17111
Od: Pon lut 19, 2007 18:08
Lokalizacja: NDM

Post » Czw paź 02, 2008 21:34

oprócz najnowszych zdjęć i filmów
chciałam poruszyć także bardzo ważny temat który niezmiernie mnie martwi...







otóż Wyspowce
są kompletnie pozbawione przyjemności jaką niesie za sobą zabawa!
a to jest nie do pomyslenia :!:
takie zaniedbanie jest niegodne ludzi, którzy się uważają za miłośników kotów :!: :evil:
każdy kot dla zdrowia! powinien czasami polatać za zabawką
a one biedne nie mają sie z kim pobawić :( a ja wiem, że by chciały...



a więc :twisted:
bezwzglądnie! żądam i nakazuje :!:
by każdy kto idzie nakarmić koty
ma obowiązkowo :!:
wybawić je :P
każdego który tylko będzie tego sobie życzył :!:
i tyle na ile będzie miał ochotę :!:



i niech tylko sie dowiem że ktos zaniedbał tak ważną sprawę :twisted:


Gigant - nie oprzesz sie urokowi zdziebełka 8)
(poważny przywódca stada!)
http://www.youtube.com/watch?v=DaVinHQDz68

Nieprzyjemny - hipnoza, Kretka - szaleństwo na całego :D !
http://www.youtube.com/watch?v=1tWcJHk6Y2Y

widok oczu Kretki w czasie zabawy - bezcenny... te błyszczące iskierki radości...
nawet Nieprzyjemny, z tym swoim stoickim spokojem i melancholijnym wzrokiem, skusił się na chwilę szaleństwa - na filmie się już nie załapał bo baterie padły


:wink:

Aia

Avatar użytkownika
 
Posty: 17111
Od: Pon lut 19, 2007 18:08
Lokalizacja: NDM

Post » Czw paź 02, 2008 23:26

Aia pisze:
proszę tylko o pamięć jeśli ktoś ma jakieś tańsze źródło skąd można brać puszki dla kotów (dostawa do domu też by była bardo mile widziana :oops: :oops: )



Aia, mam już takie źródło, z którego karmę wyspowcom kupiłam

Określ tylko do jakiej wysokości cena będzie atrakcyjna (na dobrą karmę suchą i mokrą)

Przy większej ilości masz transport.
Obrazek Obrazek

:201461 :cat3: . . . . . NASZ KOCI BLOX http://kocidomtymczasowy.blox.pl/html

:catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk:

delfinka

 
Posty: 9012
Od: Wto gru 05, 2006 0:13
Lokalizacja: obecnie miedzy Łodzią a Warszawą

Post » Czw paź 02, 2008 23:32

Aia pisze:
bezwzglądnie! żądam i nakazuje :!:
by każdy kto idzie nakarmić koty
ma obowiązkowo :!:
wybawić je :P
każdego który tylko będzie tego sobie życzył :!:
i tyle na ile będzie miał ochotę :!:




Całkowicie popieram, choć sama bawić się z kocistymi nie będę, bo na wyspie już nie bywam Może kiedyś, gdy się z robotą uporam

A tak w ogóle to chyba je do jakiejś ekstra adopcji przygotowujesz :twisted:
bo i piękne są
i miziaste
i bawić się potrafią (i lubią)
.
.
a jak tam kuweta? :wink:
Obrazek Obrazek

:201461 :cat3: . . . . . NASZ KOCI BLOX http://kocidomtymczasowy.blox.pl/html

:catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk:

delfinka

 
Posty: 9012
Od: Wto gru 05, 2006 0:13
Lokalizacja: obecnie miedzy Łodzią a Warszawą

Post » Czw paź 02, 2008 23:52

Basiu , tak mysle , czy Skrzacika kochanego nie spotkal taki los jak Piera 8O
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=81 ... highlight=
"Nie nowina, że głupi mądrego przegadał; Kontent więc, iż uczony nic nie odpowiadał, tym bardziej jeszcze krzyczeć przeraźliwie począł; Na koniec, rzekł mądry, by nie być w odpowiedzi dłużny:
Wiesz, dlaczego dzwon głośny? Bo wewnątrz próżny."
(z I.Krasickiego)

meggi 2

 
Posty: 8750
Od: Sob lip 07, 2007 21:16
Lokalizacja: Warszawa-Wola

Post » Pt paź 03, 2008 0:04

meggi 2 pisze:Basiu , tak mysle , czy Skrzacika kochanego nie spotkal taki los jak Piera 8O
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=81 ... highlight=


Dziś Monika do mnie dzwoniła i w paru słowach powiedziała co się stało.
A dzięki Tobie przeczytałam wątek.

Ale Skrzata pies nie zagryzł.
Obrazek Obrazek

:201461 :cat3: . . . . . NASZ KOCI BLOX http://kocidomtymczasowy.blox.pl/html

:catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk:

delfinka

 
Posty: 9012
Od: Wto gru 05, 2006 0:13
Lokalizacja: obecnie miedzy Łodzią a Warszawą

Post » Pt paź 03, 2008 0:09

dziękuję dellfin :)

jedzenia mam jeszcze na 3 razy
więc za jakieś 2-3 tygodnie będzie mi potrzebna dostawa
ta ANIMONDA co ostatnio kupowałaś jest bardo dobra - kotom smakuje, zajadają sie aż się uszy trzęsą
i cena bardzo atrakcyjna (1,75 ? dobrze pamiętam?)
ogólnie chodzi by było taniej niz w sklepach internetowych :oops:
suchego w zasadzie chyba mi nie potrzeba... zawsze kiedy przychodze jest solidna porcja (która starczyłaby nawet na 3 dni)


puszek trochę bym nabrała - by zapas znów był na conajmniej 3-4 miesiące (czyli ok 60-80szt)

odezwe sie do Ciebie kiedy będę miała już ostatki
to byśmy wszystko juz omówiły :)



dellfin612 pisze:A tak w ogóle to chyba je do jakiejś ekstra adopcji przygotowujesz
bo i piękne są
i miziaste
i bawić się potrafią (i lubią)
.
.
a jak tam kuweta?


:lol:

jak mi tylko szepną do ucha ze są gotowe zamieszkać w 4 ścianach natychmiast zaczynam robić ogłoszenia :wink:

kuweta bardzo dobrze :P
zawsze - 100% :!: trafiają tam gdzie trzeba :twisted:
i nigdy żaden kot nie narobił na podłogę w domku :twisted: :twisted:

Aia

Avatar użytkownika
 
Posty: 17111
Od: Pon lut 19, 2007 18:08
Lokalizacja: NDM

Post » Pt paź 03, 2008 0:12

dellfin612 pisze:
meggi 2 pisze:Basiu , tak mysle , czy Skrzacika kochanego nie spotkal taki los jak Piera 8O
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=81 ... highlight=


Dziś Monika do mnie dzwoniła i w paru słowach powiedziała co się stało.
A dzięki Tobie przeczytałam wątek.

Ale Skrzata pies nie zagryzł.



zmroziła mnie ta informacja :(
też miałam juz czarne myśli na temat Skrzacika...
ale dobrze że żyje

Aia

Avatar użytkownika
 
Posty: 17111
Od: Pon lut 19, 2007 18:08
Lokalizacja: NDM

Post » Pt paź 03, 2008 0:15

no dobra to dalsza, miła część foto-sprawozdania z dziś :wink:


cudny Dubelek :oops:
http://www.youtube.com/watch?v=cHxYPVq5bQs


Tusieńka z Gigantem
(wygląda jakby miała bodyguarda ;) )
Obrazek

genialna łapka-stempelek u Miniówki :P
(czarny kot z rózowymi poduszkami :) )
Obrazek

piękne zdjęcie-portrecik Kretki
(uroczo wyglada z tym ciągle wywalonym rózowiuchnym
ozorkiem :1luvu: )

Obrazek


W pierwszym domku zaś, o dziwo, przywitały mnie Zołza i Flesz 8O ,
który się już prawie nie boi i prawie nie ucieka :lol:

Zołzucha i Flesz
Obrazek
Flesz
Obrazek

Aia

Avatar użytkownika
 
Posty: 17111
Od: Pon lut 19, 2007 18:08
Lokalizacja: NDM

Post » Pt paź 03, 2008 0:17

i coś smakowitego dla miłośników BurejZołzy :D

siedząca :)
Obrazek

bliżej siedząca ;)
Obrazek

jeszcze bliżej
Obrazek
zadziwiająca kotka
i pomyśleć że tego!!! kota sie nie da złapać :roll:
dziś nawet mnie dotknęła :!: - tak ona mnie a nie ja ją :roll: :roll: noskiem... a
potem uznała ze nic to fajnego i mnie złapaowła :twisted:


czas na deser 8)

z premedytacją umieszczam tu link a nie miniaturkę, ponieważ to
zdjęcie wymaga mocnej odporności i nie powinno się go ogladać bez
przygotowania

ostrzeżenie :!:
przed otwarciem linku trzeba siedzieć
najlepiej na krześle z oparciami i w asyście drugiej osoby, która w razie czego podtrzyma ;)
wygodnie się usadowić... i delektować
uwielbiam to zdjęcie:!: :P

http://img110.imageshack.us/my.php?imag ... 021os5.jpg

Aia

Avatar użytkownika
 
Posty: 17111
Od: Pon lut 19, 2007 18:08
Lokalizacja: NDM

Post » Pt paź 03, 2008 0:39

Aia pisze:
dellfin612 pisze:
meggi 2 pisze:Basiu , tak mysle , czy Skrzacika kochanego nie spotkal taki los jak Piera 8O
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=81 ... highlight=


Dziś Monika do mnie dzwoniła i w paru słowach powiedziała co się stało.
A dzięki Tobie przeczytałam wątek.

Ale Skrzata pies nie zagryzł.



zmroziła mnie ta informacja :(
też miałam juz czarne myśli na temat Skrzacika...
ale dobrze że żyje


nie napisałam, że żyje

______________________

Zdjęcia są genialne.

Mnie najbardziej do serca przypadło przedstawiające Tusię i Giganta :lol:
Obrazek Obrazek

:201461 :cat3: . . . . . NASZ KOCI BLOX http://kocidomtymczasowy.blox.pl/html

:catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk:

delfinka

 
Posty: 9012
Od: Wto gru 05, 2006 0:13
Lokalizacja: obecnie miedzy Łodzią a Warszawą

Post » Pt paź 03, 2008 7:02

A masz jakieś wieści? Pojawił się ostatnio? To skąd wiesz, że to raczej nie pies?

gosiar

 
Posty: 5132
Od: Sob paź 29, 2005 12:30
Lokalizacja: WARSZAWA

Post » Pt paź 03, 2008 13:21

gosiar pisze:A masz jakieś wieści? Pojawił się ostatnio? To skąd wiesz, że to raczej nie pies?



no właśnie czy ktoś Go ostatnio widział?
ja mam nadzieję że jednak żyje... :cry:
choć to ze pies rzucił się i próbował (chyba?) zagryźć swojego kota, to jak reagował na obcego??? tak jak Monika mówiła - teren osrodka jest duży, zalesiony, a jeśli pies biegał w nocy po nim luzem... to ludzie mogli się nawet nie zorientować że stało się coś złego :(


Biedny Skrzat

Aia

Avatar użytkownika
 
Posty: 17111
Od: Pon lut 19, 2007 18:08
Lokalizacja: NDM

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 156 gości