Usiłowałam poćwiczyć odpoczywanie...
Uważaj, Lucynko - nie jest łatwo. Trzeba dużo samozaparcia... albo trzeba kompletnie opaść z sił...
Z wieści dziwnych.
Audio.
Muszę przekopać wątek, ale odnoszę wrażenie, że od czasu kiedy byłam z nią, Hahi i Achot u Doc minęło chyba ok. dwóch tygodni. Wtedy Audio ważyła 0,62kg. Dziś... uwaga! - 1,2kg.
Z racji tego, że miała pełen żołądek nie można było zrobić USG - jesteśmy umówione na sobotę. Ale Doc pocieszył, że nie wyczuwa płynu. Zresztą, gdyby to był FIP to Audio nie poprawiałaby się. Niestety - jelita są mocno wypełnione. `Niestety` bo może to grozić małej okrężnicą olbrzymią. Ale na razie przyjmuję Kicorkową opcję - `to od jedzenia`.

Bo Audio je. Ciągle, po troszeczku.
Po wyprawie do Doc, mała schowała się pod kredensem i nie chce się pokazywać. I jeszcze jedno - widziano Audio w kuwecie!! Nawet robiła w niej siusiu.
Z wieści niepokojąco złych.
Ashir.
Wymioty podbarwione krwią. Po konsultacji podałam kolejna dawkę Caniserinu, Cyklonaminę i antybiotyk. Mały zjadł nieco mokrego Intestinala.
Nahar - rano gorączka i bóle stawów [tak jak Ashir wczoraj]. Dostał Metacam i broi.
Reszta oki.
Tylko Nova tłucze Sunny, która tłucze Riddicka. Ot, tak dla równowagi.