Bella [*]

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro paź 01, 2008 20:01

Jestem i piszę.
Dziś byłam u weta z rezydentami i po zakupy dla Belli.
Jak weszłam do Sowy to n adzień dobry wetka do nas "o, słyszałam, że mają państwo kolejnego kota, skąd państwo je biorą?". :)
Belli nie zabrałam, bo uznałam, że ten stres nie jest jej potrzebny. Porozmawiałam za to z wetką o niej. To, że nie widzi i się zatacza najprawdopodobniej jest wynikiem urazu głowy i że cokolwiek by to nie było szanse na polepszenie są największe w ciągu 48 godzin po zdarzeniu. Ogólnie umówiłam się, że podkarmiamy ją przez conajmniej tydzień, potem pobieramy krew na morfologię, nerki, wątrobę itp. I powolutku odrobaczamy. Potem czekamy i szczepimy, obserwujemy oko no i będą podejmowane próby zmniejszenia tych jej problemów z chodzeniem.
Kupiłam jej witaminko-minerały Baephara, Beaphara (nie mam siły wstać i sprawdzić), jakiś taki koci actimel, kupiłam conve mięsną, instanta i shebę. Kupiłam mleko whiskasa (innego nie mieli) - myślicie, że mam jej to dać?- ona nie pije jednak wody, w każdym razie dziś nic nie wypiła, tyle co w convie i co udało mi się przemycić w tuńczyku.
Panie i Panowie convalescent mięsny jest mniam, mam nadzieję, że będzie też później mniam, bo na ten moment ona je tylko wtedy, gdy ktoś obok niej jest. Na szczęście TŻ ma wolny piątek to ją przez 3 dni weekendu będzie podkarmiał.
CDN.
Etyka szacunku dla życia nakazuje nam wszystkim poszukiwać sposobności, by za tyle zła, wyrządzonego zwierzętom przez ludzi, pośpieszyć im z jakąkolwiek pomocą. Albert Schweitzer
Jeśli komuś zalegam z płatnością, bądź wysyłką proszę o pw.
Rózne różności.

hydra_pl

 
Posty: 3466
Od: Nie cze 08, 2008 8:16
Lokalizacja: to ja wiem że w Łodzi, ale na jakim morzu?

Post » Śro paź 01, 2008 20:02

Mam nadzieję, że wszystko jest w porządku....... ja się zawsze martwię, gdy w wątku taka cisza jest.....ale mam nadzieję, że brak wiadomości to dobra wiadomość
Obrazek

magdaradek

 
Posty: 27150
Od: Pon kwi 14, 2008 9:24
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro paź 01, 2008 20:10

CD
Swoją drogą co za kicha, żeby innego mleka nie było, a byłam w Realu przy Włókniarzy i w tamtejszym zoologu :evil: już pomijam fakt, że w tej dziurze zapyziałej nie było tez gerberka indykowego lub kurczakowego, były tylko z czymś, nawet w tych neutralnych rosołkach były jakieś pory itp. więc odpada.
Przed chwilką weszłam do pokoju, a tam... TŻ po turecku na dywanie 8O z Bellą na kolanach 8O ona leży i łapki przebiera 8O ugniata i traktorzy...
Powiem wam, że to bardzo miziasta dziewczynka jest i rozpuszczona do tego, a ja ją rozpuszczę jeszcze bardziej (a niech się domek stały martwi :twisted: ).
Po pierwsze: klatka jest bee, ona chce wyjść i siedząc w klatce obraża się (nie wiem czy dlatego tak mało je jak nas nie ma)... dziś otworzyłam górę klatki, a Bella (a to naprawdę koci szkielet jest) wspięła się po zamknięciu klatki na półkę (no niewysoko, ale jednak 8O 8O ).
Nie przestaje mnie dziewczyna zadziwać. Płacze, żeby ją wypuścić, wyjąć, jak już chwilę połazi to zaczyna mrauczeć, że miziamy... naprawdę testowałam o mizianie chodzi, bo płacz ustaje po włączeniu funkcji miziania.
I temat dla koneserów: rano kupal był, ładny kupal :D
Etyka szacunku dla życia nakazuje nam wszystkim poszukiwać sposobności, by za tyle zła, wyrządzonego zwierzętom przez ludzi, pośpieszyć im z jakąkolwiek pomocą. Albert Schweitzer
Jeśli komuś zalegam z płatnością, bądź wysyłką proszę o pw.
Rózne różności.

hydra_pl

 
Posty: 3466
Od: Nie cze 08, 2008 8:16
Lokalizacja: to ja wiem że w Łodzi, ale na jakim morzu?

Post » Śro paź 01, 2008 20:14

:ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :1luvu: :1luvu: :1luvu: :king: :1luvu: :1luvu: :1luvu:
Obrazek
Obrazek

ruru

 
Posty: 19904
Od: Sob gru 29, 2007 20:10
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro paź 01, 2008 20:22

No i jeszcze parę rzeczy, za to że cały dzień nic nie pisałam.
Wogóle jestem zakręcona, bo mi dziś wpadł kot pod nogami do Belli pokoju, a ona nic i on nic, bo jest głupkowaty i jej nie zauważył 8O a siedziała centralnie na środku, zanim go złapałam to sobie obwąchały pysie, syczenia nie było, oczywiście mój równie zakręcony TŻ wchodząc chwilę po mnie wpuścił drugiego kota, ten też jej nie zauważył, jak się zorientował, że to coś na dywanie to kot to zesztywniał (w końcu ahystokhacja, nie?), ale potem próbował się doskaradać, lekko się powąchali i też nie było syków. Bella chyba się uspokoiła, po poczuciu tego co tak wyło za drzwiami (młody).
Acha i wogóle Bella to chyba jest typ kota gadajacego, nie wiem, bo ja dwa małomówne mam... ale TŻ mówi, że z nim gadała (może go próbuję poderwać?).

Podoba mi się ten tytuł:
"Bella - Tańcząca w ciemnościach - już w DT u Hydry_pl?"
Konkurs rozstrzygnięty:
Nagrody za miejsce I: exe quo ruru i magdaradek... Wygrywacie tadadadam... możliwość przyjścia z wizytą i miziania i miziania, bo nam naprawdę ręce odpadną... Oczywiście w bonusie mogą być następne wizyty...
Etyka szacunku dla życia nakazuje nam wszystkim poszukiwać sposobności, by za tyle zła, wyrządzonego zwierzętom przez ludzi, pośpieszyć im z jakąkolwiek pomocą. Albert Schweitzer
Jeśli komuś zalegam z płatnością, bądź wysyłką proszę o pw.
Rózne różności.

hydra_pl

 
Posty: 3466
Od: Nie cze 08, 2008 8:16
Lokalizacja: to ja wiem że w Łodzi, ale na jakim morzu?

Post » Śro paź 01, 2008 20:34

Cieszą ogromnie te wieści :) cały czas trzymamy kciuki za koteńkę :ok:

gosiaa

 
Posty: 22354
Od: Sob lut 10, 2007 18:59
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro paź 01, 2008 20:35

Ale się cieszę :) Warto było czekać na takie wieści :D

mokkunia

 
Posty: 22181
Od: Wto gru 20, 2005 18:14

Post » Śro paź 01, 2008 20:45

hydra_pl pisze: Porozmawiałam za to z wetką o niej. To, że nie widzi i się zatacza najprawdopodobniej jest wynikiem urazu głowy i że cokolwiek by to nie było szanse na polepszenie są największe w ciągu 48 godzin po zdarzeniu.


Wiecie co, tak mi się przypomniało, że z rok temu (chyba) wylądowała u Włodaro na tymczasie niewidoma kicia, też buraska (kurczę, nie wiem jak odkopać wątek, mam amnezję w temacie imienia koteczki). Ktoś ją znalazł gdy siedziała gdzieś na ostatnim piętrze kamienicy, totalnie wystraszona, sprawiająca wrażenie dziczka. Domowa kotka - wyrzucona albo zgubiła się. Z tego co pamiętam miała chyba jakieś urazy głowy właśnie... w każdym razie kot oceniony przez weta jako całkowicie niewidomy po ustąpieniu skutków urazu po kilku miesiącach odzyskał wzrok !
Oby i tak było w tym przypadku :ok:

Edit: to ten wątek http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=52 ... sc&start=0
Obrazek

pisiokot

 
Posty: 13011
Od: Śro maja 03, 2006 15:37
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro paź 01, 2008 21:35

już czytam.. dziękuję...
Etyka szacunku dla życia nakazuje nam wszystkim poszukiwać sposobności, by za tyle zła, wyrządzonego zwierzętom przez ludzi, pośpieszyć im z jakąkolwiek pomocą. Albert Schweitzer
Jeśli komuś zalegam z płatnością, bądź wysyłką proszę o pw.
Rózne różności.

hydra_pl

 
Posty: 3466
Od: Nie cze 08, 2008 8:16
Lokalizacja: to ja wiem że w Łodzi, ale na jakim morzu?

Post » Śro paź 01, 2008 21:47

hydra_pl pisze:
Podoba mi się ten tytuł:
"Bella - Tańcząca w ciemnościach - już w DT u Hydry_pl?"
Konkurs rozstrzygnięty:
Nagrody za miejsce I: exe quo ruru i magdaradek... Wygrywacie tadadadam... możliwość przyjścia z wizytą i miziania i miziania, bo nam naprawdę ręce odpadną... Oczywiście w bonusie mogą być następne wizyty...


Tadam tadam a ja będę sobie głaskać i głaskać i miziać
:P :P :P :P :P :P :P :P :P :P :P :P :P :P :P :P :P :P

i coś czuję że ona jeszcze może odzyskać wzrok
:ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
Obrazek
Obrazek

ruru

 
Posty: 19904
Od: Sob gru 29, 2007 20:10
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro paź 01, 2008 21:58

ruru pisze:
Tadam tadam a ja będę sobie głaskać i głaskać i miziać
:P :P :P :P :P :P :P :P :P :P :P :P :P :P :P :P :P :P

i coś czuję że ona jeszcze może odzyskać wzrok
:ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:


Aha jasne, potem się okaże, że będziesz chciała się herbaty napić, a tu ręce zajęte... i będą pretensje, że to, że tamto, że rączki bolą :wink: :twisted:

Pisiokotku - tym wątkiem dałaś mi nadzieję :) Ale ja i tak Belluni obiecałam, że zrobimy co się da i jeśli się coś da to to zrobimy :)

magicmada - dziękuję za zmianę tytułu :1luvu: podczytujesz potajemnie 8)
Ostatnio edytowano Śro paź 01, 2008 22:00 przez hydra_pl, łącznie edytowano 1 raz
Etyka szacunku dla życia nakazuje nam wszystkim poszukiwać sposobności, by za tyle zła, wyrządzonego zwierzętom przez ludzi, pośpieszyć im z jakąkolwiek pomocą. Albert Schweitzer
Jeśli komuś zalegam z płatnością, bądź wysyłką proszę o pw.
Rózne różności.

hydra_pl

 
Posty: 3466
Od: Nie cze 08, 2008 8:16
Lokalizacja: to ja wiem że w Łodzi, ale na jakim morzu?

Post » Śro paź 01, 2008 22:00

hydra_pl pisze:

magicmada - dziękuję za zmianę tytułu :1luvu: podczytujesz potajemnie 8)

no pewno, jestem szpiegiem z krainy deszczowców:)
Kciuki za Bellismę
Obrazek

magicmada

Avatar użytkownika
 
Posty: 14568
Od: Śro paź 05, 2005 19:10
Lokalizacja: moose county

Post » Śro paź 01, 2008 22:03

Jakie dobre wiadomości. :)
Obrazek

Agneska

 
Posty: 16483
Od: Wto paź 26, 2004 12:28

Post » Śro paź 01, 2008 22:07

magicmada pisze:
hydra_pl pisze:

magicmada - dziękuję za zmianę tytułu :1luvu: podczytujesz potajemnie 8)

no pewno, jestem szpiegiem z krainy deszczowców:)
Kciuki za Bellismę


pogrubienie moje

WIEDZIAŁAM! Wydało się 8)
Etyka szacunku dla życia nakazuje nam wszystkim poszukiwać sposobności, by za tyle zła, wyrządzonego zwierzętom przez ludzi, pośpieszyć im z jakąkolwiek pomocą. Albert Schweitzer
Jeśli komuś zalegam z płatnością, bądź wysyłką proszę o pw.
Rózne różności.

hydra_pl

 
Posty: 3466
Od: Nie cze 08, 2008 8:16
Lokalizacja: to ja wiem że w Łodzi, ale na jakim morzu?

Post » Śro paź 01, 2008 23:01

:D :D :D

noooooo to trzymam dalej
:roll: ykhmmm jak kupal dobry to i reszta będzie oki 8)
Azunia 07.07.07[*]
Józefina i DT - wątek - viewtopic.php?t=61536

Poka

 
Posty: 740
Od: Sob lut 10, 2007 16:47
Lokalizacja: Lublin :)

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: dino&felek, Google [Bot], kasiek1510 i 674 gości