Gremlinka, Strzałeczka i Niepokorna, mała Mafia Libiąska

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Nie wrz 28, 2008 17:24

Koteczki są rozkoszne !! :1luvu:

Agu78

 
Posty: 7
Od: Czw wrz 25, 2008 21:51
Lokalizacja: Kraków

Post » Nie wrz 28, 2008 17:36 zadowolone kociaki

kotecki wyglądają na wybawione i zadowolone :) Strzałeczka to nawet przypomina mi nieco naszego Flipa. Ciekawe czy będzie potrafiła tak jak on wspinać się po firankach ;-)

Miko

 
Posty: 1
Od: Nie wrz 28, 2008 17:22

Post » Pon wrz 29, 2008 11:47

Gremlinka 320g
Obie pręguski po 380g

8)

Byłam dziś pod bramą, były dwie stare kocice (bura i czarna), jedno młodsze kocię biało-niebieskie, na 99% ojciec ten sam co moich malców, płci nie znam, ale wygląda na kotkę, też ma przedłużony włos.
No i te dwa, któe chciałam zgarnąć, niestety nie udało się, zwiały na posesję, są kontaktowe, ale dzikuski, boją się rąk.

To ta posesja
Obrazek

To "nowe" biało-niebieskie
ObrazekObrazek

Cała grupa, po lewej z drugiej fotki to ten maluch długowłosy com go chciała "machniom"
Obrazek Obrazek

Marmurek z mamą, podkrada jej kąski
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek
Mój piesek - serduszko u moich stóp [*]

harpia

 
Posty: 5066
Od: Sob lis 15, 2003 23:43
Lokalizacja: Kraków

Post » Pon wrz 29, 2008 14:34

ale cudne te koty, byłoby swietnie, gdyby udało się je złapać... :ryk: :1luvu:
Obrazek

kosma_shiva

 
Posty: 3109
Od: Czw lip 03, 2008 16:56
Lokalizacja: Kraków, (Sanok)

Post » Pon wrz 29, 2008 15:54

kosma_shiva pisze:ale cudne te koty, byłoby swietnie, gdyby udało się je złapać... :ryk: :1luvu:


Złapać mogę, ale co dalej?
Szczytem możliwości są te trzy bąble, więcej ani nie mam gdzie, ani jak wepchać.
Mój piesek - serduszko u moich stóp [*]

harpia

 
Posty: 5066
Od: Sob lis 15, 2003 23:43
Lokalizacja: Kraków

Post » Pon wrz 29, 2008 19:16

ech, no tak, rozumie, też to znam... :(
Obrazek

kosma_shiva

 
Posty: 3109
Od: Czw lip 03, 2008 16:56
Lokalizacja: Kraków, (Sanok)

Post » Wto wrz 30, 2008 10:43

Ale mieliśmy dzisiaj zgon ze śmiechu :lol:

Rano wypuściłam ekipę na pokój, żeby się wybawiły a ja w tym czasie posprzątałam i przygotowałam im świeże papu, tym razem gotowaną wołowinę z marchewką (mielona) i dodałam trochę puszki w formie takiego pasztetu, zaniosłam miseczkę do pokoju, przyfrunęła Gremlinka, powąchała, psiknęła i odfrunęła bawić się dalej, myślę sobie, ok, zje później, zaraz przyleciały obie pręguski, wepchały noski w miskę, obwąchały i z obrzydzeniem zaczęły zakopywać miskę chodnikiem :ryk:
KUPA, w misce jest KUPA, nie papu na rano :ryk:
Śmieję się z tego do teraz :ryk:

Gremlinka kocha kozie mleko, dostaje strzykawkę do pysia i ssie sama, jakby maminego cyca dopadła, najfajniejszym momentem jest końcówka, mała zasysa próżnie i słychać donośne "cmok, cmok" :lol:
Mój piesek - serduszko u moich stóp [*]

harpia

 
Posty: 5066
Od: Sob lis 15, 2003 23:43
Lokalizacja: Kraków

Post » Wto wrz 30, 2008 18:11

Poprosimy fotkę ssącej Gremlinki 8)
Salsa Nexus*PL & Calisi Salicat*PL
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=46&t=158088
Stefan [*]
Henia [*]

oleska222

 
Posty: 2739
Od: Pon cze 09, 2008 14:20

Post » Śro paź 01, 2008 7:45

Fotki postaram się wrzucić wieczorem, na razie mamy kołomyję w domu, jesteśmy w środku remontu :wink:

Pręguski ważyły wczoraj ok. 480g Gremlinka (vel Kuleczka bo już to bardziej przypomina :lol: ) 420g

No i jest już spory problem z utrzymaniem na jednej ręce, doopki spływają :lol:
Mój piesek - serduszko u moich stóp [*]

harpia

 
Posty: 5066
Od: Sob lis 15, 2003 23:43
Lokalizacja: Kraków

Post » Śro paź 01, 2008 10:50

Mam lepszy pomysł :lol:
Koniecznie z głośnikami 8)
http://video.google.pl/videoplay?docid= ... 5821&hl=pl
Mój piesek - serduszko u moich stóp [*]

harpia

 
Posty: 5066
Od: Sob lis 15, 2003 23:43
Lokalizacja: Kraków

Post » Śro paź 01, 2008 10:58

Wow :ryk: :1luvu: :smiech3:

Agulas74

Avatar użytkownika
 
Posty: 4567
Od: Pt maja 11, 2007 12:30
Lokalizacja: Tychy

Post » Śro paź 01, 2008 14:02

Super! :lol: :1luvu: :love:
Salsa Nexus*PL & Calisi Salicat*PL
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=46&t=158088
Stefan [*]
Henia [*]

oleska222

 
Posty: 2739
Od: Pon cze 09, 2008 14:20

Post » Śro paź 01, 2008 19:36

Zaczynam powoli rozumieć, skąd takie ceny kociąt, toż te małe kupy wpiździają mięcho jak małpa kit, wystarczy dać im pełną miskę kurczaka (miska taka z royala co nie dawno była gratisowo chyba) i po 2-3 minutach jest pusta :strach:
W opychaniu się, przoduje... Kuleczka, już nie wygląda jak Gremlin, ale jak Kuleczka, dobrze, że ma duże uszy i ogon, wiem dzięki temu gdzie przód a gdzie tył :twisted:

Strzałeczka robi się coraz bardziej przebiegła, ale widać po niej, że to typ "tylko mnie kochaj a stracę dla Ciebie głowę".
Dziś obudziłam się z kotem na głowie, mała Kulkowata cholera wciągnęła sobie kocyk, który zakrywa górę kartonu na noc, po nim wylazła, hycnęła na łóżko i przydreptała na moją głowę piszcząc mi do ucha "daaaaaaj mleeeeeeczka" :ryk:

Niepokorna ma swoją aukcję ogłoszeniową na allegro, dziś pisała do mnie Pani chętna, z Krakowa, ale nie oddam malutkiej do mieszkania na parterze w opcji z wychodzącym kocurkiem kastratem, nie chcę w pewnym momencie przeczytać, "przykro mi, ale..." :(

Tak więc malutka nadal domku szuka, ona zgodzi się z innym kotem, jest bardzo ciekawska do mojej Kici, ale ta nie odwzajemnia tego zaciekawienia.

Maluszki są już po kuracji antybiotykowej, w piątek wezmę je na kontroling do weta bo wyczuwam jeszcze powiększone węzły podżuchwowe u obu pręgusków.
Mój piesek - serduszko u moich stóp [*]

harpia

 
Posty: 5066
Od: Sob lis 15, 2003 23:43
Lokalizacja: Kraków

Post » Śro paź 01, 2008 19:58

harpia pisze:Zaczynam powoli rozumieć, skąd takie ceny kociąt, toż te małe kupy wpiździają mięcho jak małpa kit, wystarczy dać im pełną miskę kurczaka (miska taka z royala co nie dawno była gratisowo chyba) i po 2-3 minutach jest pusta :strach:
W opychaniu się, przoduje... Kuleczka, już nie wygląda jak Gremlin, ale jak Kuleczka, dobrze, że ma duże uszy i ogon, wiem dzięki temu gdzie przód a gdzie tył :twisted:

Strzałeczka robi się coraz bardziej przebiegła, ale widać po niej, że to typ "tylko mnie kochaj a stracę dla Ciebie głowę".
Dziś obudziłam się z kotem na głowie, mała Kulkowata cholera wciągnęła sobie kocyk, który zakrywa górę kartonu na noc, po nim wylazła, hycnęła na łóżko i przydreptała na moją głowę piszcząc mi do ucha "daaaaaaj mleeeeeeczka" :ryk:

Niepokorna ma swoją aukcję ogłoszeniową na allegro, dziś pisała do mnie Pani chętna, z Krakowa, ale nie oddam malutkiej do mieszkania na parterze w opcji z wychodzącym kocurkiem kastratem, nie chcę w pewnym momencie przeczytać, "przykro mi, ale..." :(

Tak więc malutka nadal domku szuka, ona zgodzi się z innym kotem, jest bardzo ciekawska do mojej Kici, ale ta nie odwzajemnia tego zaciekawienia.

Maluszki są już po kuracji antybiotykowej, w piątek wezmę je na kontroling do weta bo wyczuwam jeszcze powiększone węzły podżuchwowe u obu pręgusków.


kochana, dobrze, nie oddawaj koteczka do takiego domu. to tylko źle się może skończyc... :(
Obrazek

kosma_shiva

 
Posty: 3109
Od: Czw lip 03, 2008 16:56
Lokalizacja: Kraków, (Sanok)

Post » Czw paź 02, 2008 13:26

Byłam dziś w Urzędzie Miasta podpytać, czy jest jakaś możliwość refundacji czy otrzymania talonów na kastrację. Chciałam mimo wszystko wykastrować to stado, tam są trzy płodne kocice, nie wiem co to te maluchy, ale jedna na kotkę wygląda, jak się to towarzystwo zacznie mnożyć to koniec :(
Niestety, nic tam nie załatwiłam, wszędzie proponują wyłapanie i odwiezienie do schronu w Olkuszu, a tam najpewniej te koty długo nie pociągną, nie ukrywajmy, kogo obchodzi los dwóch kocic, które nie zachwycają ani kolorem, ani sierścią, ani ludzie nie kochają, takich są tysiące :(

Sama tego nie zapłacę, to koszt ok. 150-170zł. za jedną.

Chciałabym sobie soczyście zaklnąć...
Mój piesek - serduszko u moich stóp [*]

harpia

 
Posty: 5066
Od: Sob lis 15, 2003 23:43
Lokalizacja: Kraków

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 33 gości