Dobrze, że TŻ dziś w domu. Znowu ratował Jacka przed Leonem.
Dziś wracam do domu i zaczynam mega dopieszczanie Leona. To mój jedyny pomysł jak na razie.
Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
mokkunia pisze:Dobrze, że TŻ dziś w domu. Znowu ratował Jacka przed Leonem.
Dziś wracam do domu i zaczynam mega dopieszczanie Leona. To mój jedyny pomysł jak na razie.
gosiaa pisze:Pisiokot, to wszystko racja, ale ja nie bardzo miałam wyjście. Jeśli mały nie znalazłby domu, za tydzień, góra dwa miał zostać wywieziony na działkę. Tak postanowił Pan domu Twisted Evil a to był, kurde, listopad Twisted Evil
Inga nie bardzo rozumiem
Georg-inia pisze: Pisiokot podejrzewa, że wredne zachowanie Georga wynika ze zbyt wczesnego odstawienia go od matki, ale kiedy ja zabierałam go z jego "domu rodzinnego" to sytuacja wyglądała właśnie tak jak opisałam. Gdybym go nie wzięła wtedy, facet właściciel kotki-matki, wywaliłby maleńkie kociątko bez mamy, zimą, na działkę...![]()
pisiokot pisze:gosiaa pisze:Mokka cały czas trzymamy mocno kciuki za ocieplenie stosunków
oczywiście
Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 16 gości