Bródnowska Banda Bis - Humpal w nowym domu

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Pon wrz 29, 2008 10:26

Olu, ciesz się póki możesz!! :twisted:
Ja najpierw musiałam się przyzwyczaić, że nic mi nie beczy w łazience. Dziwne uczucie :?

Gratulacje dla Humpalka!!
Napisz coś więcej o jego nowym domku - będzie tam jedynym kotkiem?
Obrazek

czarna_agis

 
Posty: 4361
Od: Czw wrz 07, 2006 23:14
Lokalizacja: warszawa

Post » Pon wrz 29, 2008 10:56

Mam cały czas nadzieję, że domek tu zawita i sam coś napisze.
Humpal jest tam jedynym kotem, ale za to ma psie towarzystwo.
Są chwile, kiedy brak ludożerców daje się boleśnie odczuć.
Alfons Allais

Aleba

Avatar użytkownika
 
Posty: 21216
Od: Czw sie 05, 2004 16:52
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon wrz 29, 2008 12:01

Humpal, powodzenia na swoim :ok:
I owiń sobie wokół palca kogo trzeba 8)
smil
[Obrazek

smil

Avatar użytkownika
 
Posty: 8138
Od: Czw lip 14, 2005 20:48
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon wrz 29, 2008 12:28

Domek się sam pokaże tylko na razie jest mało rozmowny na szerszym forum i zdaje sobie sprawę że czeka go duuużo pracy nad integracją psio-kocią po zakończeniu izolacji ... a teraz strasznie przejęty bo przeżywa pierwsze rozstanie na cały dzień pracy z malutkim...

Na pocieszenie jeśli się uda, bo całe wieki niczego nie wstawiałam, mogę tylko Wam znowu pokazać Humpalka:

Tutaj jeszcze u Oli:
ObrazekObrazekObrazek

i już wieczorem w domu:
ObrazekObrazek
Ostatnio edytowano Pon wrz 29, 2008 13:06 przez kussad, łącznie edytowano 3 razy
...Obrazek...Obrazek

kussad

Avatar użytkownika
 
Posty: 14240
Od: Pt paź 13, 2006 9:59
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon wrz 29, 2008 12:37

No to domek się ujawnił.
A Humpal słodziak :love:
Są chwile, kiedy brak ludożerców daje się boleśnie odczuć.
Alfons Allais

Aleba

Avatar użytkownika
 
Posty: 21216
Od: Czw sie 05, 2004 16:52
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon wrz 29, 2008 16:53

O, taki domek! :D :D :D
Obrazek Polska - katolska oraz kibolska

Kicorek

Avatar użytkownika
 
Posty: 30736
Od: Pon sie 30, 2004 9:47
Lokalizacja: Warszawa Żoliborz/Bielany

Post » Wto wrz 30, 2008 8:17

Niepotrzebnie panikowałam!
Maluszek sobie grzecznie spał na łózku Krzysia. Podobno TZ w ciągu dnia miał właśnie z tego powodu problem z głaskaniem bo mały nie schodził na podłogę.
Szaleństwo zaczęło się chwilę po moim powrocie – przytulanie, traktorek, ocieranie, szaleńcze podskoki z zabawkami. Jest mistrzem w chowaniu i znajdowaniu zabawek...
Zajadamy coraz lepiej, nasze picie mleczka a raczej mlaskanie słychać w całym pokoju, bawimy się, śpimy, napełniamy kuwetkę i tylko czekamy aż ktokolwiek pojawi się na odpowiedniej wysokości do pieszczenia prześlicznego kocurka.
W nocy były tylko 3 sesje pieszczot... rano dwie ze mną.
Jest przecudny... i za wychowanie takiego Oli i TZ baaardzo dziękujemy.
Ze zrobieniem nowego zdjęcia potwierdzam że są wielkie problemy... kiciuś za szybko się przemieszcza.

Myśle że niedługo się przeniesiemy do naszego rodzinnego wątka a tutaj czekamy na dalsze relacje i nowości z życia rodzeństwa Maluszka...
...Obrazek...Obrazek

kussad

Avatar użytkownika
 
Posty: 14240
Od: Pt paź 13, 2006 9:59
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto wrz 30, 2008 8:34

Cudownie :D
Są chwile, kiedy brak ludożerców daje się boleśnie odczuć.
Alfons Allais

Aleba

Avatar użytkownika
 
Posty: 21216
Od: Czw sie 05, 2004 16:52
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto paź 14, 2008 21:07

No i muszę reaktywować wątek :(

Humpal wrócił dzisiaj do mnie - niestety, nie powiodła się próba zaprzyjaźnienia go z psem. Bał się suki panicznie i w miarę upływu czasu było coraz gorzej.
Na szczęście nie widać teraz po nim wielkiego stresu, zachowuje się bardzo swobodnie - biega po całym domu, dopadł już misek i wyczyścił ich zawartość, poganiał z zabawkami, poskakał po Rezedzi :twisted:
No cóż, zaczynamy na nowo szukać mu domu. Bez psa tym razem.
Są chwile, kiedy brak ludożerców daje się boleśnie odczuć.
Alfons Allais

Aleba

Avatar użytkownika
 
Posty: 21216
Od: Czw sie 05, 2004 16:52
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto paź 14, 2008 23:10

Hopka!
Są chwile, kiedy brak ludożerców daje się boleśnie odczuć.
Alfons Allais

Aleba

Avatar użytkownika
 
Posty: 21216
Od: Czw sie 05, 2004 16:52
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto paź 14, 2008 23:22

Aleba pisze:No i muszę reaktywować wątek :(

Humpal wrócił dzisiaj do mnie - niestety, nie powiodła się próba zaprzyjaźnienia go z psem. Bał się suki panicznie i w miarę upływu czasu było coraz gorzej.


Narcyz, Rambla, Humpal...
Nie rozumiem, jak można oddać kota :roll:

sanna-ho

 
Posty: 7530
Od: Wto sie 28, 2007 13:41

Post » Wto paź 14, 2008 23:51

sanna-ho pisze:
Aleba pisze:No i muszę reaktywować wątek :(

Humpal wrócił dzisiaj do mnie - niestety, nie powiodła się próba zaprzyjaźnienia go z psem. Bał się suki panicznie i w miarę upływu czasu było coraz gorzej.


Narcyz, Rambla, Humpal...
Nie rozumiem, jak można oddać kota :roll:

Jeszcze Bruno i Szajbus, a także Rudka, którą pomagałam wyadoptować :(
Może mam wyjątkowego pecha. A może jednak coś robię źle. Nie wiem, muszę się nad tym poważnie zastanowić.
Ostatnio edytowano Śro paź 15, 2008 9:38 przez Aleba, łącznie edytowano 1 raz
Są chwile, kiedy brak ludożerców daje się boleśnie odczuć.
Alfons Allais

Aleba

Avatar użytkownika
 
Posty: 21216
Od: Czw sie 05, 2004 16:52
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro paź 15, 2008 0:11

nie wszystko da się przewidzieć...

cóż możesz więcej, poza wywiadem i umową?

sanna-ho

 
Posty: 7530
Od: Wto sie 28, 2007 13:41

Post » Śro paź 15, 2008 8:06

Chyba niewiele :(
Na razie nauczyłam się trochę słuchać przeczuć - jeśli coś mi nie gra z domkiem, nawet jeśli sama nie wiem co, to wolę kota nie oddawać. Problem jest wtedy, kiedy przeczucia mam jak najlepsze, a kończy się jak się kończy... :(

A Humpalek zachowuje się tak, jakby nigdy się nie wyprowadzał. Ciut się zjeżył po wypuszczeniua z transportera, ale szybko spenetrował kąty i zaczął szaleć z zabawkami. Rezedka szczęśliwa, bo odzyskała kumpla do zabawy - już wczoraj były wieczorne biegi przełajowe, duszenie i kotłowanie się po łóżku i szaleństwa z myszką na naszych brzuchach (o 2 w nocy :twisted:).
Są chwile, kiedy brak ludożerców daje się boleśnie odczuć.
Alfons Allais

Aleba

Avatar użytkownika
 
Posty: 21216
Od: Czw sie 05, 2004 16:52
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro paź 15, 2008 9:39

Up!
Są chwile, kiedy brak ludożerców daje się boleśnie odczuć.
Alfons Allais

Aleba

Avatar użytkownika
 
Posty: 21216
Od: Czw sie 05, 2004 16:52
Lokalizacja: Warszawa

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: ewar i 116 gości