Pimm's - str.10- najnowsze zdjęcie i wieści :)

[vadee]

to ten sam glutek maciupeńki????
przecież to podmieniony ja tu widzę jakiegoś dużego kocura!

[Satoru]

takie słodkie gówienko było a to już podrostek!!!!!!!!:))

[vadee]

takie słodkie gówienko było a to już podrostek!!!!!!!!:))

[Satoru]

no a nie?:)))

[vadee]

no a nie?:)))

rozwrzeszczane do tego, widać, że urwipołć mały, a teraz zgrywa dostojnego

[Tunia_]

Dzięki,uśmiałam się z tych Waszych komentarzy
Trudno uwierzyć rzeczywiście,że był taką pchłą małą,jaka szkoda,że koty tak szybko rosną!

Jeszcze jedna "dostojna" fotka,niewyraźna,ale bardzo mi się podoba


W ogóle to nie posiadam się z zaskoczenia,zadziwienia,śmiechu itp,bo mam kota wodnego *,plecakowego *,kartonowego * i do tego MEGAmiziastego,cudownego przytulaska Miziak taki,że szok
Mam totalnego świra na punkcie tego kota

*kot wodny charakteryzuje się przejawianiem ogromnej chęci dotykania,głaskania,lizania wody,brania kąpieli i prysznica. Woda z wanny czy zlewu kuchennego smakuje przecież o niebo lepiej niż ta z miski,a Duża biorąca prysznic musi na siłę wyjmować kota z wanny,bo w przeciwnym razie miałaby w domu zmokłą kurę nie kota!

* kot plecakowy





* kot kartonowy



Przykłady można by mnożyć bez końca,najbardziej żałuję,że nie mogę robić mu zdjęć jak śpi z nami w nocy w łóżku,wtedy to dopiero jest fun!

[Satoru]

wyrósł na naprawde pieknego młodzienca, ma cudowne uwodzicielskie oczy i wężowy dłuuugaśny ogon:D

[borosia]

Ach witam Pimms'ika
Oraz jego Duzych

Uroczy watek.
Ja tez mam czarno-białego kotka - kotkę Nelusię.
Jest u mnie od 2-3 tygodnia jej zycia. Znalazła ja córka bardzo chorą na KK.

Moja Nelusia ma miodowo-brązowe oczy. A twój Pimms'ik ma chyba zielone?

[Tunia_]

Moja Nelusia ma miodowo-brązowe oczy. A twój Pimms'ik ma chyba zielone?

Zielono-miodowe Właśnie się za bestią uganiam co by mi kwiatków nie pozjadał i nie pozrzucał- syzyfowa praca No i witam Nelusię i jej Dużą w naszym wątku

[monia3a]

Jakiś czas temu widziałam tego maluszka a tu proszę śliczny duży kociasty

[Tunia_]

No i śliczny duży kociasty po raz pierwszy przyprawia mnie o troski i zmartwienie...
Śliczny duży kociasty ma jakiś problem z pęcherzem (mam nadzieję,ze tylko chwilowy problem z pęcherzem,a nie nie daj Boże nerki! ),stracił apetyt,nie pije wody ,tylko kocie mleczko i to z trudem,a kiedyś dałby się za nie pokroić,kupka raz dziennie taki suchy wiór,posikuje po kropelce "58" razy dziennie,liże siusiaka po wizycie w kuwetce i nie tylko,ehhhh.... przychudł troszkę nawet,martwię się...
Więc byliśmy dziś u weta,mały przestraszony,ale bardzo spokojnie znosił wszystkie zabiegi,zaglądanie do pyszczka,macanie brzuszka (kupka wyczuwalna- biedak miał twardą kupkę w jelitkach),zastrzyk,temperatura- wszystko spokojnie,ale na do widzenia dostał... lewatywkę i tego już było za wiele Jak syknął dwa razy to aż myślałam,że TŻta ugryzie,bo go od przodu trzymał.
Moje małe biedactwo.
No w każdym bądź razie będziemy teraz łapać siuśki,dostaliśmy próbki Royal Canin Urinary,jeżeli nie jest to infekcja to podobnież kamyki,zobaczymy- mam nadzieję,że infekcja tylko. Teraz najważniejsze złapać siuśki
Po przyjściu do domu od razu pobiegł pod łóżko się schować,ale jak zobaczył,że transporterka już nie ma to zszedł Myślałam,że sie na nas obrazi,że go zawieźliśmy do pana który mu takie dziwne i niemiłe rzeczy robił,ale on gdzie tam- mega miziak
No i pognał do kuwetki oczywiście,wyszło z niego co miało wyjść i wrócił na mizianie A potem w pozycji szyjno-klatkowej zasnął na mnie słodkim mruczącym miziastym snem... Bo musicie wiedzieć,że Pimms uwielbia kłaść mi sie na klatce piersiowej,możliwie jak najwyżej,jak najbliżej szyi i jeszcze mi łepek nadstawia żeby mu "noski" robić i inne mizianki A nie jest już takim maleństwem przecież

Więc cioteczki kochane trzymajcie kciuki mocno żeby to nie było nic poważnego,bo ja cała w nerwach,a i kociasty pewnie też nie lepiej się czuje,chociaż o tyle dobrze,że bryka,bawi się,formy i humoru nie traci.


A tu kilka zdjęć z serii Pan Kotek był chory i leżał w łóżeczku

[Ewik]

Ależ on pięknie wyrósł!!! A pyszczysko ma niesamowite!
Śliczny malowany kocio!
Kciuki trzymamy za pomyślne lecznie sioorkowych przypadłości!

[Tunia_]

Tak,wyrósł pięknie,to prawda,takie nam się cudo trafiło Czasem siedzę i patrzę na niego i przeżywam jaki jest piękny,wmawiam potem sobie,ze mówię tak nie tylko dlatego,że jest nasz,ale że jest po prostu bardzo przystojnym kocurkiem,TŻ też zakochany po uszy,ehhh.... i kto by pomyślał,że ja psiara będę miała kiedyś takiego kota na punkcie kota

[efreja]

Kciuki wielkie za zdrowie pięknego kocureczka

[AKowiec]

Jaki on piękny Niesamowicie pomalowany na pyszczku jest.
I zdjęcia bardzo ładne. Jakim aparatem robisz?