Zuzka - najpierw zatruta, później uderzona - odeszła

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Sob wrz 27, 2008 14:41

Zu jest chwilowo u mnie w łazience. Płacze, ale nie mam pojęcia, czy z bólu, czy ze stresu. Mam nadzieję, że jeszcze trochę i tolfedyna zacznie działać. Uspokaja się jak kładę jej rękę na plecki i tak siedzę. Ale nie mogę takcały czas. Np. zaraz wychodzę z psami.
Trucia-mama napewno napisze, ale tak na szybkiego - wszyscy weci potwierdzają, że są to objawy urazu glówki. Spróbujemy o nią walczyć parę dni, one będą decydujące, albo objawy zmniejszą się, albo nie będzie sensu jej dłużej męczyć. Już w poniedziałek może coś będzie wiadomo. Przed południem idę do moejgo weta z nią.

Anka

 
Posty: 17254
Od: Sob mar 08, 2003 21:23
Lokalizacja: Gdynia

Post » Sob wrz 27, 2008 14:46

Tomograf najblizej nas jest w Koszalinie albo w W-ie.
Dzis idziemy odwiedzic Zuzkę, no nie mam pomyslu co robić.
Obrazek

kasia1

 
Posty: 2165
Od: Pon paź 24, 2005 20:59
Lokalizacja: Gdańsk

Post » Sob wrz 27, 2008 14:56

Niestety zostaje leczenie objawowe :(

Anka

 
Posty: 17254
Od: Sob mar 08, 2003 21:23
Lokalizacja: Gdynia

Post » Sob wrz 27, 2008 18:13

Anka pisze:Trucia-mama napewno napisze

Co ja mam napisać Aniu...
Nie mogłam rano patrzeć jak Zu cierpi, nie dałabym rady bez Twojej pomocy trzymać jej dłużej w takim stanie...
Teraz wiem, że Zu jest pod najlepszą opieką jaką można sobie w tym województwie wymarzyć.
Hipotezy na dziś są dwie:
1) krwiak mózgu + być może uszkodzenia innych organów (nerek/nerki)
i mniej prawdopodobna
2) nowotwór.
Sprawdzić to można tylko tomografem.
Lekarze stwierdzili dzisiaj, że niezależnie od przyczyny, leczenie jest takie samo. Uśmierzenie bólu, nawadnianie, wit., steryd.

Mru czuje się dużo lepiej, ale musi dzisiaj dostać antybiotyk + nawadnianie podskórne.
Umawiałam się z naszym wetem na dzisiaj - a on od pół godziny nie odbiera telefonu?!
Chyba muszę szukać innego...

Jak Zu? Przestała płakać?

Trucia-mama

 
Posty: 816
Od: Czw sty 24, 2008 8:01
Lokalizacja: wieś pomorska

Post » Sob wrz 27, 2008 21:51

Widzę, że ani Anka, ani Kasia1 nie napiszą tego za mnie...

Zuzce ten świat niezupełnie odpowiadał, odeszła więc cieszyć się wolnością absolutną...

Tak mi przykro Zuzku, że nie zobaczymy już Twoich cudnych, wyjątkowych oczu...

:placz:

Trucia-mama

 
Posty: 816
Od: Czw sty 24, 2008 8:01
Lokalizacja: wieś pomorska

Post » Sob wrz 27, 2008 22:04

Podczytywałam, przykro mi bardzo.
Zuzka, [']
Obrazek

magicmada

Avatar użytkownika
 
Posty: 14568
Od: Śro paź 05, 2005 19:10
Lokalizacja: moose county

Post » Sob wrz 27, 2008 22:06

Odeszła :placz:
Można powiedzieć, że prawie na naszych z Kasią rękach :cry: Śliczna, dymna koteczka. Widziałam ją zaledwie kilka godzin,ale zdążyła wkraść się do mojego serca.
Trucia-mamo, tak mi przykro, miałam taką nadzieję, że zwrócę Ci radosną, zdrowiejącą Zu. Przepraszam, że mi się nie udało.
Wczoraj Maniusia, dzisiaj Zu :(

Anka

 
Posty: 17254
Od: Sob mar 08, 2003 21:23
Lokalizacja: Gdynia

Post » Sob wrz 27, 2008 22:09

['] :cry:

I znów ten ból....
Gdy cię znalazłam, nie wiedziałam, co z tobą zrobić.
Dziś nie wiem, co zrobię bez ciebie...
Marcel 7.10.2007 - 26.07.2021

kwinta

Avatar użytkownika
 
Posty: 7330
Od: Śro maja 21, 2008 20:47
Lokalizacja: Wielkopolska

Post » Sob wrz 27, 2008 23:22

O matko! Trucia Mamo powinnam była się domyślić jak pisałaś na moim wątku. Przepraszam, że taka niekumata jestem. Bardzo mocno Cię przytulam! Zu jest teraz szczęśliwa. Pewnie czytałaś takie stwierdzenia na forum już nieraz, ale powtórzę- jej już nic nie boli, nie męczy się biedactwo, a odeszła z utrwalonym w pamięci zapachem i obrazem domu jaki jej dałaś. Szczęśliwego domu. Doświadczenie nauczyło mnie, że koty są bardzo pamiętliwe więc więc byłaś z nią w chwili śmierci nawet jeśli fizycznie byłaś gdzie indziej i ona zostanie z Tobą też już na zawsze. Tak, jak Trucia. Trzymaj się kobieto!

Ewutek

 
Posty: 1446
Od: Wto wrz 04, 2007 17:48
Lokalizacja: Gdynia

Post » Sob wrz 27, 2008 23:27

Nie ma Zuzlonka ........... :crying: :crying: :crying:
Brykaj spokojnie za TM
Obrazek

kasia1

 
Posty: 2165
Od: Pon paź 24, 2005 20:59
Lokalizacja: Gdańsk

Post » Nie wrz 28, 2008 0:37

[*]
i znowu.. :(
Filemon, Nuteńka [*] kocham na wieki....
Franuś [*] w moim serduszku na zawsze
Dzwoneczku [*] Kochanie, pamiętam...
Bokiruniu [*] dziękuję...
Obrazek
Obrazek

Satoru

 
Posty: 11062
Od: Czw sie 21, 2003 13:32
Lokalizacja: Warszawa - Ochota

Post » Nie wrz 28, 2008 2:38

Szkoda Zuzki...[*]
Trucia-mamo, że też znów cię to spotyka.

Zuzka pewnie już razem z Trucią, wolne od cierpienia.
Obrazek

Najlepsze kotki są od Kotiki. :wink:
Nie mam nic wspólnego z obecną działalnością Fundacji Kotikowo.

kotika

 
Posty: 11098
Od: Pt lis 18, 2005 23:46
Lokalizacja: 3w1

Post » Nie wrz 28, 2008 8:44

Bardzo mi przykro :cry:
[']
Kto się tłumokiem urodził, walizką nigdy nie będzie!
[...] jesteś tym, co jesz... kabanosem w majonezie"

ariel

 
Posty: 18770
Od: Wto mar 15, 2005 11:48
Lokalizacja: Warszawa Wola

Post » Nie wrz 28, 2008 14:52

:cry: :cry: :cry: :cry: :cry: :cry:
Obrazek Obrazek

evalla

 
Posty: 3605
Od: Pon lis 05, 2007 19:46
Lokalizacja: Ostróda / Warszawa

Post » Nie wrz 28, 2008 15:30

Bardzo mi przykro :(

MaybeXX

Avatar użytkownika
 
Posty: 9630
Od: Pon sie 13, 2007 17:18
Lokalizacja: Jastrzębie Zdrój

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: borysku, kasiek1510 i 39 gości