MT Lunka w domu, Miecio zaklepany

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Wto wrz 16, 2008 10:12

może ona po prostu tyle bryka, że potem padnięta?

Za domek mocno kciuki trzymam :)
--------
Obrazek
Obrazek

tajdzi

Avatar użytkownika
 
Posty: 16813
Od: Śro lut 16, 2005 10:47
Lokalizacja: Mafia Tarchomińska :)

Post » Wto wrz 16, 2008 18:23

O co chodzi Lunce nie bardzo wiadomo nadal, ale na pewno nie chodzi o FelV ani FIV :dance: . Testy wyszły negatywne.

Pobrano od kota krew, biedne łapinki skłuto dwa razy, bo Lunka stanowczo odmawiała krwiodawstwa. Wyniki będą jutro. Wtedy tezbędzie wiadomo, czy Luneczka (która właśnie odsypia stresy w sypialni) będzie mogła pojechac już w weekend do nowego domku :)

A nie, przylazła i skrzekliwie zażądała wzięcia na kulanka ;). Wtuliła się i mruczy :)

Miecio został uznany za kota superzdrowego, choć stawiał stanowczy opór badaniom. Po całej procedurze zwiał mi na ręce i rozpaczliwie usiłował wcisnąć się za kołnierz bluzy :roll:

No, to domek Miecia by się też mógł objawić.... Plisss? 8)

Uschi

 
Posty: 11026
Od: Śro kwi 12, 2006 16:17
Lokalizacja: Warszawa-Piaski

Post » Pt wrz 19, 2008 14:11

Ponieważ przez ostatnie dni jesteśmy poza domem po ponad 12 godzin, dzieci zostają na cały dzień zamknięte w łazience (niestety, jest to konieczne ze względu na agresję Mruf :? ). Nie mają tam w sumie najgorzej - ciepło, mięciutkie posłanko na pralce, na którym śpią słodko kiedy przychodzimy, jedzonko dostępne cały czas (tak jak dzieci mieć powinny :) ). Tylko wiadomo, maleńka powierzchnia.

Dlatego też w nocy, kiedy wypuszczamy małe zbóje na pokoje (a Fssstrentna Agresorka śpi z nami w sypialni i nie może tłuc biednych cielątek) - ooo, wtedy się dzieje ;). Małe chcą roznieść dom w perzynę :roll: . Potrafią już wskoczyć albo się wspiąć prawie wszędzie, więc łazikują po blacie kuchennym, zlewie, biurku, półkach - na szczęście stosunkowo mało szkodliwe są ;) - za słabe, żeby zrzucić cięższy przedmiot, a lżejsze się chowa :)

Może ten weekend zaowocuje kolejnymi zdjęciami, bo w tygodniu niewielkie są na to szanse ;) - ale możecie mi wierzyć na słowo, Miecio wyrasta na ślicznego kocurka, jego sierść nie utraciła nic ze swojej aksamitności, chyba faktycznie zostanie nieco przedłużana :), co przy jego dość potężnej budowie (tak, to już teraz widać, że to będzie piękny, dostojny kocur) dale efekt słodkiej, tłuściutkiej kuleczki. Przy tym Miecio wcale tłuściutki nie jest - co prawda wsuwa jedzonko jak odkurzacz, nawet nie ma standardowych dziecięcych fochów na suche (choć oczywiście mokre jest duuuuuuuuużo lepsze :twisted: ), ale gania jak nakręcany, więc chyba wszyściutko spala :). Jest głównym fanem zakupionego w zasadzie dla dużych kotów laserka (którego Lunka zupełnie nie rozumie i ze zdziwieniem w oczach popatruje na stado słoni ganiające za niewiadomoczym z kąta w kąt mieszkania) i w zasadzie nie potrafi usiedzieć w miejscu. Również na ludzkich kolanach ;). Czasem zostanie na moment, pomruczy, powtula się - i już leci, pędziwiatr ;)

Znamy już wyniki Luneczki - jest lekka niedokrwistość, tanita jedzie dzis po receptę na jakieś środki, które mają ją szybko zwalczyć, bo na szczęście stan zupełnie nie jest niebezpieczny. Może za to tłumaczyć ogólnie słabszą kondycję Luni :)

Uschi

 
Posty: 11026
Od: Śro kwi 12, 2006 16:17
Lokalizacja: Warszawa-Piaski

Post » Nie wrz 21, 2008 17:45

Lunia pojechała właśnie do nowego domku 8)
ma już wszystko przygotowane a nam pozostaje tyko trzymać kciuki za dobrą aklimatyzację małej bo sam domek zapowiada sie super :D
Obrazek
Nie ma Sopelka :(

tanita

 
Posty: 2891
Od: Śro lip 27, 2005 22:17
Lokalizacja: Warszawa-Bródno, forpoczta Mafii Tarchomińskiej

Post » Nie wrz 21, 2008 18:07

Gratulacje!
I powodzenia :ok: :ok: :ok:
smil
[Obrazek

smil

Avatar użytkownika
 
Posty: 8138
Od: Czw lip 14, 2005 20:48
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto wrz 23, 2008 20:13

super!
Obrazek

jopop

 
Posty: 19154
Od: Pt maja 20, 2005 20:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto wrz 23, 2008 20:36

Osierocony przez Luneczkę Miecio stał się jeszcze słodszą przylepą, niż był :)

Dziś na przykład kilka godzin spędził na moich kolanach (pracowałam w domu):

Obrazek Obrazek Obrazek

przekładając się tylko z boczku na boczek ;)

W weekend z kolei towarzyszył tanicie w leniwym przewalaniu się w pościelach ;)

Obrazek

Poza tym słoneczko broi ile może

Obrazek Obrazek Obrazek

(na jego korzyść przemawia to, że jak na kociaka w pełni sił i zdrowia broi wyjątkowo nieszkodliwie :) )

I w ogóle jest strasznie śliczny :) (i nikt po niego nie dzwoni :( )

Obrazek Obrazek

Uschi

 
Posty: 11026
Od: Śro kwi 12, 2006 16:17
Lokalizacja: Warszawa-Piaski

Post » Śro wrz 24, 2008 8:36

Ukochaną zabawą Miecia jest... gonitwa za końcem własnego ogonka :ryk:

Fakt, ogonek Miecio ma długi, zakończony biała obróżką i czarnym pędzelkiem ;) - i to pewnie zachęca do harców. A wygląda komicznie przy nich ;)

Musze powiedzieć, ze ten kot to jest kwintesencja słodyczy. Czy śpi na kolanach, czy dzielnie asystuje mi w pracy, czy siedzi sobie w kąciku i swoimi wielkimi oczyskami przygląda się światu... A najlepsze jest to, że jest niesamowicie grzeczny, jak nie-kociak zupełnie... Jeśli coś broi (np. gania się za własnym ogonem pod firanką, wyskakując na nią) - wystarczy powiedzieć z wyrzutem, nawet nie podnosząc głosu "ależ Mieeeciuuuu" - i mały od razu wie, że trzeba przestać :love:

I nikt nie chce takiego słodkiego słoneczka :(. Zupełnie nikt :(
Ostatnio edytowano Śro wrz 24, 2008 10:09 przez Uschi, łącznie edytowano 1 raz

Uschi

 
Posty: 11026
Od: Śro kwi 12, 2006 16:17
Lokalizacja: Warszawa-Piaski

Post » Śro wrz 24, 2008 9:41

no wyładniał :D
i urósł :D

ludzie nie rozumieją, ze to najmodniejszy kolor kota ;)
Obrazek
http://www.forastero.pl hodowla kotów brytyjskich

Mysza

Avatar użytkownika
 
Posty: 39656
Od: Pon cze 02, 2003 10:17
Lokalizacja: prawie Kraków

Post » Śro wrz 24, 2008 10:07

przystojniak :)
Obrazek

jopop

 
Posty: 19154
Od: Pt maja 20, 2005 20:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob wrz 27, 2008 16:10

Mieciuchna ma dom 8)
Dziś chłopak miał wizytę adopcyjną - wizyta przebiegła bardzo pomyślnie - domek miał rekomendacje jednej z forumowiczek co to teraz w Grecji się praży no i Micio jedzie niebawem :D
Bardzo, bardzo się cieszymy.
Do towarzystwa Miecio będzie miał myszoskoczki, ale myślę, że będzie to przyjaźń na odległość :wink:
Obrazek
Nie ma Sopelka :(

tanita

 
Posty: 2891
Od: Śro lip 27, 2005 22:17
Lokalizacja: Warszawa-Bródno, forpoczta Mafii Tarchomińskiej

Post » Sob wrz 27, 2008 16:41

super!!!!
Obrazek

jopop

 
Posty: 19154
Od: Pt maja 20, 2005 20:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob wrz 27, 2008 18:01

Och jaka wspaniała wiadomość :!:

A mieciowy kolor jest najpiękniejszy pod słońcem :roll: 3/5 moich kotów reprezentuje taki team :D
Co prawda pozostałe 2/5 to kwintesencja kota czyli bure pręgowane, ale charakter czarno-białe mają zdecydowanie lepszy :lol:
Ostatnio edytowano Sob wrz 27, 2008 18:03 przez barba50, łącznie edytowano 1 raz
Obrazek Staram się pisać poprawnie po polsku

barba50

 
Posty: 5015
Od: Nie kwi 03, 2005 12:01
Lokalizacja: Czarnów k/Konstancina

Post » Sob wrz 27, 2008 18:02

Aaaa. slodki Miecio!
Ale ma chlopak farta :)
Miecio jest bossski, mialam okazję pogłaskać w piątek, sama słodycz.
Prawdziwi mężczyźni nie jedzą miodu, oni żują pszczoły.

sibia

Avatar użytkownika
 
Posty: 8129
Od: Śro gru 07, 2005 17:15
Lokalizacja: Praga Północ (okolice trójkąta bermudzkiego)

Post » Pt mar 13, 2009 14:48

O rany!

Jak ja zrobiłam, że tego wątku wcześniej nie znalazłam!!

Jakie zdjęcia Luny!!

Muszę się w weekend zmobilizowac i powrzucać najnowsze.

Mam takie jedno, gdzie Lunka drapak męczy, takie podobne to jednego tutaj. Tylko Luna "nieco" :wink: większa :D

aglo

 
Posty: 2930
Od: Wto gru 02, 2008 7:42
Lokalizacja: Warszawa-Tarchomin

[poprzednia]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 43 gości