apetyt dopisuje
zaczyna sie odcinać jeśli pełna miseczka nie jest. wskakuje na krzesła albo łóżko i ostrzy pazurki na materiale. drapak omija dalekim łukiem znaczy normalka.
wydaje mi się, że był wychodzącym kotem. codziennie rano drapie w drzwi balkonowe...

ogólnie chyba jakaś jesienna melancholia go dopadła


