PMS + Miecio. Proszę o zamknięcie wątku :).

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto wrz 23, 2008 14:32

Hannah12 pisze:
sanna-ho pisze:
Uschi pisze: Obrazek


:lol: :lol: :lol:

nie mogłam się nóg doliczyć :wink:


Też mnie ubawiło. Co łapka, co ogonkiem? Powiększam, a ogonka nie ma :D leży na półce.

I masę kciuków za domek i cierpliwość. Oby było dobrze.


Hmmm... kot czy stonoga? 8O

orchidka

 
Posty: 3587
Od: Czw cze 21, 2007 16:58
Lokalizacja: Warszawa/Pruszków

Post » Wto wrz 23, 2008 20:11

zrozum tu człowieku koty :roll:

Obrazek

Uschi

 
Posty: 11026
Od: Śro kwi 12, 2006 16:17
Lokalizacja: Warszawa-Piaski

Post » Śro wrz 24, 2008 7:44

Uschi pisze:zrozum tu człowieku koty :roll:

Obrazek

Chciałam tylko zaznaczyć, ze w użyciu nie było superglue ani kropelki ;)

Uschi

 
Posty: 11026
Od: Śro kwi 12, 2006 16:17
Lokalizacja: Warszawa-Piaski

Post » Śro wrz 24, 2008 9:37

bo ta baba ma po prostu humory ;)
Obrazek
http://www.forastero.pl hodowla kotów brytyjskich

Mysza

Avatar użytkownika
 
Posty: 39656
Od: Pon cze 02, 2003 10:17
Lokalizacja: prawie Kraków

Post » Śro wrz 24, 2008 11:26

Mysza pisze:bo ta baba ma po prostu humory ;)

No. Jej przyjazny nastrój można nazwać humorami :twisted:

Uschi

 
Posty: 11026
Od: Śro kwi 12, 2006 16:17
Lokalizacja: Warszawa-Piaski

Post » Czw wrz 25, 2008 12:16

Moje chorobowe pracowanie z domu robi kotom dobrze na głowę. Albo źle, zależy jaki punkt widzenia przyjmiemy.

No bo czy można uznać za zdrowego Sopelka, który z własnej nieprzymuszonej woli siedzi na moich kolanach raz dziennie po kilkanaście-kilkadziesiąt minut i jeśli się nie narzucam z głaskaniem, wygląda na bardzo z siebie zadowolonego?

8O

(w kontekście ciągle silnych trzecich powiek i ogólnego wyszczuplenia chłopięcia - jutro wizyta u Pani Doc)

Ale za to można się cieszyć, ze Mruf, mająca kolana swojej Pańci na własnosc przez kilka godzin, nie tłucze żadnego futra po kątach ani nie sika na ścianę :dance:

A Miecio, który tez dostaje swój przydział, słodzieje tak bardzo, że aż :1luvu:

Trochę moich kolan brakuje dla Pestulki, ale ona i tak jest bardzo często głaskanym kotem, więc mam nadzieję, ze sobie nie krzywduje ;)

Uschi

 
Posty: 11026
Od: Śro kwi 12, 2006 16:17
Lokalizacja: Warszawa-Piaski

Post » Czw wrz 25, 2008 16:58

No właśnie powinniśmy wszyscy siedzieć w domu z kotami, a nie chodzić do jakieś głupiej pracy :twisted:
Obrazek
Obrazek
Jeszcze żaden nieśmiertelny bóg nie przeżył śmierci swoich wyznawców.
NAUKA O KLIMACIE.PL

genowefa

Avatar użytkownika
 
Posty: 18789
Od: Pon wrz 18, 2006 13:34
Lokalizacja: Warszawa-Ursus

Post » Pt wrz 26, 2008 8:09

genowefa pisze:No właśnie powinniśmy wszyscy siedzieć w domu z kotami, a nie chodzić do jakieś głupiej pracy :twisted:

hm. ale ja jestem w pracy ;). w domu ;)

PS. Zoja leje nadal, w sposób nieprzewidywalny :?. Ani dominacyjnie, ani stresowo, ani rujkowo. Czekamy na złapanie moczu jak na zbawienie, bo ja zgłupiałam :?

Uschi

 
Posty: 11026
Od: Śro kwi 12, 2006 16:17
Lokalizacja: Warszawa-Piaski

Post » Pt wrz 26, 2008 12:13

Tak nie zachowuje się zdrowy Sopel:

:roll:

Obrazek Obrazek Obrazek

Na pierwszym zdjęciu zresztą widać dość dokładnie trzecie powieki - to najmniejszy stopień ich "naciągnięcia". W połączeniu z innymi niepokojącymi objawami (np. na trzecim zdjeciu - widać, ze ugniata??? 8O - no OK, ale też chudnięcie, gubienie sierści, wymioty śliną) - powoduje, ze jedziemy dziś do Pani Doc. Z Soplem, złapaną kropelką (dosłownie!) siuśków Mruf Szczacza I (kąt w sypialni :roll: - prawdopodobnie ona... kąt w dużym pokoju - też prawdopodobnie ona) i Mieciem na doszczepienie lub doodrobaczenie.

Kciuki się uprasza o.

Uschi

 
Posty: 11026
Od: Śro kwi 12, 2006 16:17
Lokalizacja: Warszawa-Piaski

Post » Pt wrz 26, 2008 12:24

:ok: :ok: :ok:

Jana

 
Posty: 32148
Od: Pt sty 03, 2003 19:59
Lokalizacja: Warszawa (Koło)

Post » Pt wrz 26, 2008 12:24

Kciuki uruchomione :ok: :ok: :ok:
Sopla na czczo wieziecie?
smil
[Obrazek

smil

Avatar użytkownika
 
Posty: 8138
Od: Czw lip 14, 2005 20:48
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt wrz 26, 2008 12:32

smil pisze:Kciuki uruchomione :ok: :ok: :ok:
Sopla na czczo wieziecie?

no ba

wszyscy głodują solidarnie, tylko dziecko dostało cichaczem kurę w łazience

Uschi

 
Posty: 11026
Od: Śro kwi 12, 2006 16:17
Lokalizacja: Warszawa-Piaski

Post » Pt wrz 26, 2008 20:12

:ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
Obrazek
Obrazek
Jeszcze żaden nieśmiertelny bóg nie przeżył śmierci swoich wyznawców.
NAUKA O KLIMACIE.PL

genowefa

Avatar użytkownika
 
Posty: 18789
Od: Pon wrz 18, 2006 13:34
Lokalizacja: Warszawa-Ursus

Post » Sob wrz 27, 2008 8:50

Kciuki rzecz jasna sa :ok: :ok:
Obrazek

goska_bs

 
Posty: 5304
Od: Czw mar 23, 2006 18:12
Lokalizacja: Łódź

Post » Sob wrz 27, 2008 16:56

Zacytuję tanitę z wątku Przedszkolaków:
tanita pisze:Mieciuchna ma dom 8)
Dziś chłopak miał wizytę adopcyjną - wizyta przebiegła bardzo pomyślnie - domek miał rekomendacje jednej z forumowiczek co to teraz w Grecji się praży no i Micio jedzie niebawem :D
Bardzo, bardzo się cieszymy.
Do towarzystwa Miecio będzie miał myszoskoczki, ale myślę, że będzie to przyjaźń na odległość :wink:


Sopiś jest po prostu porządnie przeziębiony, ale że nie ma żadnych wycieków z oczu i innych otworów ciała, a jedynie porządnie zajęte migdały i gorączka, dajemy tolfe i rutinoscorbin.

Mrufowego siq okazało się za mało do badania, więc polowania trwają

Zoja sika nadal, zbieramy się z Domkiem do założenia wątku poradnikowego, ale na razie ja umieram nadal na przeziębienie. Wygląda na to (chronologia!) ze zaraziłam się do Sopla, choć podobno to w drugą stronę się zdarza, a nie w tę :?

Uschi

 
Posty: 11026
Od: Śro kwi 12, 2006 16:17
Lokalizacja: Warszawa-Piaski

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Marmotka i 145 gości