KOTEK po przejściach ,KOCI KATAR, już w DT

[mar9]

Justynko, wysłałam Ci PW

[AnielkaG]

Mar9 jesteś cudowna. Ja tez uważam że powinniśmy poznać tę osobę, która oferuje kociakowi w naprawdę podbramkowej sytuacji tymczas za 500 zł. To nieludzkie. To nie jest pomoc tylko szantaż.

[Never]

Ja rozumiem kwestie finansowe - to znaczy rozumiem, że ktos może chcieć jakąś sumę miesięcznie np. na karmę albo na żwirek. Bo może tych pieniędzy po prostu nie mieć.
I wiem, że różnie może być. Przez miesiąc wydałam na mojego tymczasa lekką ręką 400 zł - na badania, wizyty u weta i karmę dietetyczną - o normalnym jedzeniu nie wspominam, bo tego nawet nie liczę. I to poza tym, co zostało zrefundowane za pomocą talonu!
Ale 500 zł miesięcznie za samo przechowanie bezdomnego kociaka to moim zdaniem po prostu przegięcie.... I chciałabym wiedzieć kto to, chociażby dlatego, żeby nie brac udziału w licytacji na bazarkach - jeśli taka osoba by je wystawiała. Bo tak się składa, że staram się pomagac właśnie poprzez bazarki. Nie chciałabym nieświadomie wspierać finansowo osoby, która oferuje taką formę "pomagania".

[Mała1]

mar9
(jak juz kicio bedzie bezpieczny i adopcyjny pomozemy choc wstawieniem go na nasza stronkę)

[mar9]

Kocio już u mnie, trochę się zdziwił, że w domu są inne koty , na przywitanie były odgłosy a'la dżungla, i to nocą w dodatku .
Krew się nie polała, mam nadzieję, że do tego nie dojdzie, moje koty przyjęły go w miarę spokojnie, to raczej nowy nastawiony jest "na nie", ale może to być wynikiem strachu a nie agresji.
Tak czy tak to klamka zapadła, dokociłam się.
Kotek nie jest zaniedbany więc albo komuś uciekł albo został niedawno wyrzucony, więc może warto by było zrobić jakieś ogłoszenie, może on się po prostu zgubił.
Został znaleziony w dzielnicy Ruda, ok. schroniska przy ul. Bujoczka.
Może on gdzieś tam blisko mieszkał i zgubił się.
Kotek jest jajeczny, więc postaram się jak najszybciej załatwić jego kastrację w mojej lecznicy.
Dostałam na ten cel pieniążki - 100,00 więc na kastrację wystarczy (60,00) i zostanie jeszcze na jego zaszczepienie).
Celowo poruszam tu sprawę finansową, żeby nie było niedomówień.
Dodam jeszcze, że wzięłam kotka na tymczas nie wiedząc o tym, że dostanę kasę na jego kastrację i szczepienie.
W mojej lecznicy dostanę na wszystko fakturę, którą albo zeskanuje, albo zrobię jej zdjęcie i wstawię do wątku.
Jutro odbieram po sterylce Basię, więc przy okazji spytam o termin kastracji i szczepienia kotka.
Nie mam jeszcze pomysłu na jego imię, może ktoś coś podsunie?

[jola_pik]

Nie mam jeszcze pomysłu na jego imię, może ktoś coś podsunie?

Homer ? (wygląda jak kot mądry i dostojny).

[Waldemar]

Nocek. /od nocy/

[Madie]

Nocek mi sie podoba-ładnie;]

[piotr568]

...
Oprócz tego dostałam też propozycje tymczasu z miau za 500 zł miesięcznie...dla mnie to za dużo...
...

500 zł za jednego kota.... ktoś tu chce żerować na kocim nieszczęściu Przyłączam się do głosu że należy ujawnić tą "czarną owcę" forum

[mar9]

Noc przebiegła spokojnie, bez ofiar .
Kotek jest burkliwy więc wymyśliłam dla niego imię Stefek Burczymucha (w skrócie Stefan).
W sumie to biedny jest, bo pozostałe koty zawiązały przeciwko niemu jakąś koalicję , nawet maluszki na jego widok robią koci grzbiet (a swoją drogą strasznie zabawnie to wygląda, jak takie maleństwo jeży się i burczy na kota, który jest od niego duuuuużoooo większy ).
Teraz kotki są w domu same, mam nadzieję, że po pracy będę miała do czego wrócić .
Dopisek:
Be
Dzięki Tobie dzisiejsze kocie zakupy będę mogła zrobić z wyższej półki.
Bardzo dziękuję w imieniu wszystkich moich futerek

[justyna8585]

Widać od razu, że on nie był z innymi zwierzakami...

U mnie łasił sie do każdego, siedział cały czas na kolanach i patrzył sie prosto w oczy tymi swoimi pięknymi oczkami.Ja wciąż mam nadzieje, że ktoś go szuka...Był na pewno wychowywany z dzieciakami,bo ma anielską cierpliwość i garnie sie do nich.W nocy gdy siostra poszła sie wykąpać,to on zajął jej miejsce i wtulał sie w roczne dziecko.

jemu chyba trzeba szukać domku bez innych zwierzaków...

Pani Mario gdyby miała Pani jakieś zdjęcia,to prosiłabym o nie...wytsawie mu allegro,ale niestety mam kiepskie zdj...

[mar9]

na jutro wzięłam urlop, bo i Basia po sterylce i Stefuś musi się oswoić trochę, więc będąc w domu będę mogła kontrolowac sytuację.
Postaram się porobić zdjęcia i powstawiać do tego wątku

[justyna8585]

I jak kotek?

a przy okazji, wczoraj w centrum Zabrza zaginął adoptowany psiak...Może ktoś z Was go zobaczy:

http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/...070bfdc78.html

[mar9]

Stefan już odjajczony, biedny taki jeszcze jest, jutro będzie lepiej.
Zapłaciłam tylko 40 złotych (promocja po znajomości), więc zaszalałam i kupiłam dla kociastych 10 kg Sannabelle suche za 130 zeta (też po promocji).
Na wszystko mam faktury. Próbowałam zrobić zdjęcia faktury, ale mój foto takie trochę bele co, nie wiem, czy skaner w pracy znajdę, ale mogę wysłać fakturę faksem, tylko komu (to po to, żeby nie było gadania, że robię biznes na tymczasach).
Za kilka dni Stefanka zaszczepię, odrobaczę itd, niech trochę dojdzie do siebie.
Zrobiłam mu dzisiaj trochę zdjęć, taki trochę biedny na nich jest, ale wkleję:
;;;;

[justyna8585]

Martwiłam sie już, czy wszystko w porządku...

wiadomo ile ma latek?

zdj przydadzą sie do allegro i alegratki... czy mogłabym podawać namiary na Panią?

Ja myśle, że opisze go takim,jakim był u mnie...ale dodam, ze domek raczej bez innych zwierzaków...

Nie sądzę, żeby faktury były konieczne...