KRÓWKA MELLA ................umarła :(

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pt wrz 19, 2008 10:41

I nikt nie chce takiego przytulaśnego kotka? :(

Domek koniecznie niezakocony, bo nie toleruje innych kotów?
Bo od wychodzenia to się już chyba odzwyczaiła.
Biedna maleńka :(
Mam aktualnie taką samą tymczasową niby dziką Agatkę.
Najchętniej przestałaby sama chodzić. Tylko na ręce i na ręce i głaskać i tulić i tak w kółko.

Trzymam mocno kciuki, może wreszcie domek się znajdzie :ok:

B-dur

Avatar użytkownika
 
Posty: 3892
Od: Nie paź 02, 2005 11:17
Lokalizacja: Kraków

Post » Sob wrz 20, 2008 8:41

:ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
...

CoToMa

Avatar użytkownika
 
Posty: 34548
Od: Pon sie 21, 2006 14:34

Post » Śro wrz 24, 2008 4:10

Będą jeszcze wiadomości z postępów w leczeniu i szukaniu domku Krówce Meli?
Waldemar Turek
ObrazekObrazekObrazek

Waldemar

 
Posty: 1733
Od: Śro lip 12, 2006 22:34
Lokalizacja: Gdańsk

Post » Śro wrz 24, 2008 7:25

Mella wczoraj sprytnie pozbyła sie kaftanika i wylizała dokładnie brzusio, za co została skarcona :wink:
Ściągnelismy szwy po głównym cięciu.
Pozostałe sciągamy w piątek.
Czuje sie dobrze.
Mella dostała kocią budkę, bo w altanie jest zimno :cry:
Redyzdenci działkowi jak jeden mąż zajeli całą altane, a Mellusia nadal w łazience :(
Domku ani widu, ani słychu.
Mnie sie kończy urlop, od poniedziałku wracam do pracy.
Chciałabym aby Mella znalazła swój domek, najlepiej blisko mnie bo gdyby znowu cysta sie odnowiła, zabieg będzie na koszt lecznicy.
Zapłaciłam tylko symboliczne 10 zł, aby jeden ze wspólników lecznicy nie buczał.

Tylko czy ona przeżyje kolejną operację ? :roll:

Fredziolina

Avatar użytkownika
 
Posty: 11995
Od: Śro kwi 13, 2005 19:24

Post » Śro wrz 24, 2008 8:47

Fredziolina pisze: Chciałabym aby Mella znalazła swój domek, najlepiej blisko mnie bo gdyby znowu cysta sie odnowiła, zabieg będzie na koszt lecznicy.
Zapłaciłam tylko symboliczne 10 zł, aby jeden ze wspólników lecznicy nie buczał.

Tylko czy ona przeżyje kolejną operację ? :roll:


Mam nadzieję, że nie będzie potrzeby następnej operacji. I tej opcji się trzymajmy!
Marcelibu
 

Post » Śro wrz 24, 2008 15:00

Fredziolina. Dziękuję za dobre wieści. Domek tylko jeszcze potrzebny dla Krówki z Dolnego Śląska.
Waldemar Turek
ObrazekObrazekObrazek

Waldemar

 
Posty: 1733
Od: Śro lip 12, 2006 22:34
Lokalizacja: Gdańsk

Post » Śro paź 01, 2008 21:06

Hop po domek! :)
Obrazek

theta

 
Posty: 1338
Od: Nie cze 10, 2007 13:49
Lokalizacja: opolskie

Post » Nie paź 05, 2008 8:03

Co u króweczki?
...

CoToMa

Avatar użytkownika
 
Posty: 34548
Od: Pon sie 21, 2006 14:34

Post » Nie paź 05, 2008 20:38

Mella nadal w łazience, z przerwą na spacerek :(
Brzuszek bardzo powoli sie zarasta, nadal ma wielką dziurę, na szczęście suchą.
Bardzo mi jej szkoda, ale nie mam jej gdzie umieścić.
Gdyby znalazł sie ciepły tymczas, Mella byłaby szczęśliwa.
Ona ma zimano, a bedzie jeszcze zimniej :(
Niech ktoś sie nad nią zlituje :(

Fredziolina

Avatar użytkownika
 
Posty: 11995
Od: Śro kwi 13, 2005 19:24

Post » Pon paź 06, 2008 1:16

Szkoda Krówki Meluni z Lubina. Ona już tyle przeszła.
Waldemar Turek
ObrazekObrazekObrazek

Waldemar

 
Posty: 1733
Od: Śro lip 12, 2006 22:34
Lokalizacja: Gdańsk

Post » Wto paź 07, 2008 14:55

Dziura w brzuchu Melli goic sie będzie tygodniami :(

Ona jest bez szans na dom :( bez sznas...
Nie wiem co zrobię jak zacznie mrozic :(

Fredziolina

Avatar użytkownika
 
Posty: 11995
Od: Śro kwi 13, 2005 19:24

Post » Wto paź 07, 2008 15:16

Anuk pisze:Mam bardzo podobną kotkę Mufkę.
Bardzo podobnie się zachowywała, zwłaszcza na początku. Było ciężko, ale teraz - po roku razem - mogę powiedzieć, że jest to niezwykle uczuciowa koteczka. Jest bardzo inteligentna, sprytna, uważna - i zabawowa. Stawia granice, ale z biegiem czasu coraz bardziej się docieramy - ja wiem, czego ona nie lubi, ona pozwala mi na więcej.
I przede wszystkim przestałam się bać jej zębów i pazurów - ona też teraz łapie ostrzegawczo, ale już bez panicznego strachu.
Ostatnio nawet czasem pozwala się głaskać po okolicach ogonka i czasem dotknąć brzuszek.
Nie trzeba się bać takiej kotki!


własnie taka jest Mella i szuka kogoś kto da jej szansę.

Fredziolina

Avatar użytkownika
 
Posty: 11995
Od: Śro kwi 13, 2005 19:24

Post » Wto paź 07, 2008 22:03

nikt sie Mellą nie interesuje :(

Fredziolina

Avatar użytkownika
 
Posty: 11995
Od: Śro kwi 13, 2005 19:24

Post » Śro paź 08, 2008 13:03

:(

Fredziolina

Avatar użytkownika
 
Posty: 11995
Od: Śro kwi 13, 2005 19:24

Post » Śro paź 08, 2008 17:40

Biedna króweńko-maszeruj do góry!

kropkaXL

Avatar użytkownika
 
Posty: 35418
Od: Wto sie 12, 2008 14:18

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 716 gości