Pusskoty 4: Maciuś odszedł za TM [*]. Przegraliśmy.

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto wrz 23, 2008 7:49

nie mam już siły. w ciągu ostatnich 2 miesięcy mam na stałe ciągle 9 kotów. moje mieszkanie to melina, gdzie wszędzie są kłaki, śmierdzi jak cholera mimo że ciągle sprzątam, wietrzę i piorę. karma schodzi jak świeże bułeczki, nie mówię już o żwirku. wczoraj znalazłam kolejnego kotka, niekastrowanego młodego kocurka.

nie ma mnie w domu średnio 10 godzin dziennie. nie ma kto tych wszystkich kotów wymiziać i dopilnować czy wszystko jest okej. Puder ma grzyba (leczymy póki co). nie wiem czy inne koty nie mają, bo z wydanych przeze mnie dwa dostały w nowych domach, a Muu ma kombinację świerzbowca skórnego z grzybem. jestem załamana, bo już drugi miesiąc prowadzę małe schronisko i końca nie widać.

nie zabrałby ktoś ode mnie chociaż jednego tymczasa? :(

puss

Avatar użytkownika
 
Posty: 11741
Od: Czw lis 09, 2006 13:24
Lokalizacja: Poznań

Post » Wto wrz 23, 2008 8:30

Ojej, Kasiu, jak dobrze Cię rozumiem. :oops: :cry:
Przykro mi, że nie mogę pomóc.
Obrazek

Agneska

 
Posty: 16483
Od: Wto paź 26, 2004 12:28

Post » Wto wrz 23, 2008 9:15

O matko pomocy, podrzucam chociaż !!!
ObrazekObrazek Zawsze będe Cię kochać Gemusiu :*
_________________
Obrazek

Trinity36

 
Posty: 4118
Od: Pon lip 09, 2007 20:58
Lokalizacja: Kraina Latających Scyzoryków

Post » Wto wrz 23, 2008 9:26

kota wziąć nie mogę :(

Żwirek kupie około ostatniego września jak dostane pensje.
Obrazek

maggia

 
Posty: 17535
Od: Sob gru 02, 2006 12:13
Lokalizacja: Poznań/Luboń

Post » Wto wrz 23, 2008 9:30

dzięki, dziewczyny.
z tą pomocą, to finansowa oczywiście też, bo oni żrą jak głupi i zużywają tony piasku, ale najbardziej męczy mnie to ciągłe sprzątanie kuwet, mycie misek, nakładanie jedzenia, mizianie wszystkich (bo Matylda zrobiła się nakolankowa ostatnio, a reszta jest nakolankowa z natury), pranie osikanych kołder, narzut, ubrań (bo Matinek sika tam gdzie chce, bo ma na mnie focha, że mamy tyle kotów), sprzątanie śladów łap z wszystkiego, wietrzenie, pilnowanie, żeby nie podchodzili od okna, itp itd. jeśli jestem w domu, Puder musi siedzieć zawsze na moich kolanach i nie mogę się nigdzie ruszyć, bo wyje. jestem zmęczona po prostu...
i jeszcze ten grzyb :crying:

puss

Avatar użytkownika
 
Posty: 11741
Od: Czw lis 09, 2006 13:24
Lokalizacja: Poznań

Post » Wto wrz 23, 2008 10:27

podniose :?
Obrazek

maggia

 
Posty: 17535
Od: Sob gru 02, 2006 12:13
Lokalizacja: Poznań/Luboń

Post » Wto wrz 23, 2008 18:57

mój nowy tymczas, Nosek:

Obrazek Obrazek

młody, niewykastrowany. wywala brzuszek do miziania.

puss

Avatar użytkownika
 
Posty: 11741
Od: Czw lis 09, 2006 13:24
Lokalizacja: Poznań

Post » Wto wrz 23, 2008 19:42

A skąd masz ślicznego Noska?
Obrazek

Agneska

 
Posty: 16483
Od: Wto paź 26, 2004 12:28

Post » Wto wrz 23, 2008 19:47

wychodząc wczoraj do sklepu, który jest w tym samym budynku, spotkałam kota (brama od budynku zamknięta, budynek z zamkniętym podwórkiem). kot dachowiec, ale oswojony. powiedziałam do niego, że jeśli zaczeka aż wrócę ze sklepu, to zabiorę go do domu. oczywiście czekał. siedział grzecznie na schodach. co miałam zrobić? kot pod pachę i do mieszkania.

:?

puss

Avatar użytkownika
 
Posty: 11741
Od: Czw lis 09, 2006 13:24
Lokalizacja: Poznań

Post » Wto wrz 23, 2008 19:51

Zaczekał - czyli głupi nie jest, wie jak się w życiu ustawić. :wink:

Kciuki za kolejnego. :ok:
Obrazek

Agneska

 
Posty: 16483
Od: Wto paź 26, 2004 12:28

Post » Wto wrz 23, 2008 20:00

Kasiu, współczuję :(.
Kto się tłumokiem urodził, walizką nigdy nie będzie!
[...] jesteś tym, co jesz... kabanosem w majonezie"

ariel

 
Posty: 18766
Od: Wto mar 15, 2005 11:48
Lokalizacja: Warszawa Wola

Post » Wto wrz 23, 2008 20:15

puss, bardzo Ci współczuję.
Nie mogę zabrać kotka, bo nawet swoich tymczasów do domu nie zabieram (mieszkają u mnie w pracy).
Podrzucę chociaż.
***** ***
Obrazek

Femka

Avatar użytkownika
 
Posty: 90941
Od: Sob mar 24, 2007 19:56
Lokalizacja: wiocha zabita dechami, ale jak malowniczo :)

Post » Wto wrz 23, 2008 20:21

Kasiu, a tak na serio, to podaj mi numer konta na pw, może chociaż tak mogę. :?:
Obrazek

Agneska

 
Posty: 16483
Od: Wto paź 26, 2004 12:28

Post » Wto wrz 23, 2008 20:35

dzięki, dziewczyny.
Agnieszka, Ty też nie masz łatwo, więc daj spokój.
mi by się przydała dodatkowa para rąk do sprzątania, karmienia i głaskania :(

puss

Avatar użytkownika
 
Posty: 11741
Od: Czw lis 09, 2006 13:24
Lokalizacja: Poznań

Post » Wto wrz 23, 2008 20:55

puss pisze:mi by się przydała dodatkowa para rąk do sprzątania, karmienia i głaskania :(


ja jestem z mamą, więc nieco mi łatwiej.
Ale kolan i rąk brakuje bardzo. Bunia i Rita, czarne małpy, mamy nie tolerują, siebie też nie, więc kiedy jedna siedzi, druga jest nieszczęśliwa i nie wie, co ze sobą zrobić :roll:. Dzisiaj się pobiły.
Kto się tłumokiem urodził, walizką nigdy nie będzie!
[...] jesteś tym, co jesz... kabanosem w majonezie"

ariel

 
Posty: 18766
Od: Wto mar 15, 2005 11:48
Lokalizacja: Warszawa Wola

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 52 gości