K-ów,kolejne chore maluszki wzięte ze schronu,umierają nam:(

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto wrz 23, 2008 12:42

rozpoznalas po rozowym kocyku?
;)


Nie, po dziewczynie która tymczasuje 20* małych persików.

* Tak tworzą się legendy :wink:

Rustie

 
Posty: 2395
Od: Wto paź 21, 2003 6:11
Lokalizacja: Kraków

Post » Wto wrz 23, 2008 13:19

Nie mogę powiedzieć, że Panterka jest chora. Ona jest już w okresie rekonwalescencji - ale antybiotyk bierze do piątku, wtedy idziemy na kontrolę. Panterka slicznie papusia, cudownie mrunia i łasi się. Niestety - jest w klatce, bo musi regularnie brać leki, a "na wolności" mogłaby się gdzieś przytaić...

Dziś rano jeden z Rysiaczków kichnął.

Burasek Dzikusek nie chciał zjeść śniadanka - poszedł do klaty na obserwację; zostawiłam go sam na sam z miseczką, wypełnioną smakowitą treścią. Zobaczymy, co zastanę po powrocie.
Obrazek Amelki już nie ma...

Miuti

 
Posty: 6238
Od: Pt lis 30, 2007 12:03
Lokalizacja: Kraków

Post » Wto wrz 23, 2008 13:46

Rustie pisze:
rozpoznalas po rozowym kocyku?
;)


Nie, po dziewczynie która tymczasuje 20* małych persików.

* Tak tworzą się legendy :wink:


buhaha, ciekawe skąd miałabym tyle persików :P

Z taką gromadą to mozna już dobry interes rozkręcac :D:D:D
Obrazek

kosma_shiva

 
Posty: 3109
Od: Czw lip 03, 2008 16:56
Lokalizacja: Kraków, (Sanok)

Post » Wto wrz 23, 2008 13:51

kosma_shiva pisze:
Rustie pisze:
rozpoznalas po rozowym kocyku?
;)


Nie, po dziewczynie która tymczasuje 20* małych persików.

* Tak tworzą się legendy :wink:


buhaha, ciekawe skąd miałabym tyle persików :P

Z taką gromadą to mozna już dobry interes rozkręcac :D:D:D


aj, Ty tak zaraz musisz wszystko wypaplać - a miał to być nasz interes życia :wink:

Tweety

 
Posty: 19821
Od: Nie mar 05, 2006 2:12
Lokalizacja: Kraków

Post » Wto wrz 23, 2008 14:09

Ja tam wolę interes polegający na pozyskiwaniu kocich skórek.

Oj, wygadałam się..... Jeszcze ktoś na mnie jakiś donos napisze.........
Obrazek Amelki już nie ma...

Miuti

 
Posty: 6238
Od: Pt lis 30, 2007 12:03
Lokalizacja: Kraków

Post » Wto wrz 23, 2008 14:43

wyniki krwi persicy w porzadku, nerki ok, watroba tez, lekko podniesiony poziom leukocytów ale to ze wzgledu na ropne zapalenie górnych dróg oddechowych i to wlasciwie wszystko poza zaniedbaniem co jej dolega, co do rudasa to lekarka twierdzi, ze depresja go zabija, do tego niedawno został oddany przez wlascicieli 15 - LETNI KOCUR!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! bury z jasnym, srebrnawym brzuchem, duzy i piekny, po kwarantannie odrazu wyladowal na zakaznych, juz sie rozsypuje, ja zaczynam wariowac, to jakis koszmar, te trzy koty musza byc zabrane natychmiast, bo umrą!!!!!!!!!
Obrazek
Obrazek

catalina

 
Posty: 1528
Od: Sob kwi 16, 2005 10:31
Lokalizacja: Kraków

Post » Wto wrz 23, 2008 14:46

Już mówiłam: kota po kwarantannie mogę zabrać...
Ale boję się pp ze schroniska. Bo w moim przypadku to by była tragedia.
Obrazek Amelki już nie ma...

Miuti

 
Posty: 6238
Od: Pt lis 30, 2007 12:03
Lokalizacja: Kraków

Post » Wto wrz 23, 2008 14:48

w moim tez, mam 7 nieszczepioych + ósmy ze schronu na tymczsie, ostatnio nie było pp, a jak była to z wyraznymi objawami, odrazu wykrywana
Obrazek
Obrazek

catalina

 
Posty: 1528
Od: Sob kwi 16, 2005 10:31
Lokalizacja: Kraków

Post » Wto wrz 23, 2008 15:04

a ja mam wieści z Chirona. Daszeńka niestety jest zagrożona, biegunka utrzymuje się, malutka jest osowiała :cry: czarnuszek nadal nie bardzo rokuje, jest bardzo słabiutki. Reszta je samodzielnie, ciuteńkę jest lepiej z oczkami i mniej kichają.

Do domu dzisiaj, oprócz Leny i Lusi od Noemik, idzie Tekla od markopolo :)

Tweety

 
Posty: 19821
Od: Nie mar 05, 2006 2:12
Lokalizacja: Kraków

Post » Wto wrz 23, 2008 15:08

Tweety pisze:a ja mam wieści z Chirona. Daszeńka niestety jest zagrożona, biegunka utrzymuje się, malutka jest osowiała :cry: czarnuszek nadal nie bardzo rokuje, jest bardzo słabiutki. Reszta je samodzielnie, ciuteńkę jest lepiej z oczkami i mniej kichają.

Do domu dzisiaj, oprócz Leny i Lusi od Noemik, idzie Tekla od markopolo :)

hura.:)
tekla do domu.

trzymam mocno kciuki za CHironowe maleństwa.

noemik

 
Posty: 1604
Od: Czw paź 11, 2007 21:15
Lokalizacja: Kraków

Post » Wto wrz 23, 2008 15:10

noemik pisze:
Tweety pisze:a ja mam wieści z Chirona. Daszeńka niestety jest zagrożona, biegunka utrzymuje się, malutka jest osowiała :cry: czarnuszek nadal nie bardzo rokuje, jest bardzo słabiutki. Reszta je samodzielnie, ciuteńkę jest lepiej z oczkami i mniej kichają.

Do domu dzisiaj, oprócz Leny i Lusi od Noemik, idzie Tekla od markopolo :)

hura.:)
tekla do domu.

trzymam mocno kciuki za CHironowe maleństwa.


zeby same dobre wiesci byly :(
Obrazek
Obrazek

catalina

 
Posty: 1528
Od: Sob kwi 16, 2005 10:31
Lokalizacja: Kraków

Post » Wto wrz 23, 2008 15:53

catalina pisze:wyniki krwi persicy w porzadku, nerki ok, watroba tez, lekko podniesiony poziom leukocytów ale to ze wzgledu na ropne zapalenie górnych dróg oddechowych i to wlasciwie wszystko poza zaniedbaniem co jej dolega, co do rudasa to lekarka twierdzi, ze depresja go zabija, do tego niedawno został oddany przez wlascicieli 15 - LETNI KOCUR!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! bury z jasnym, srebrnawym brzuchem, duzy i piekny, po kwarantannie odrazu wyladowal na zakaznych, juz sie rozsypuje, ja zaczynam wariowac, to jakis koszmar, te trzy koty musza byc zabrane natychmiast, bo umrą!!!!!!!!!


ja właśnie tez słyszałam o tym kucurku...

Nie ma to jak po pietnastu latach stwierdzic, ze kota trzeba oddac :roll:
Obrazek

kosma_shiva

 
Posty: 3109
Od: Czw lip 03, 2008 16:56
Lokalizacja: Kraków, (Sanok)

Post » Wto wrz 23, 2008 17:05

Przyniosłam Kotkę - Majorkę , tą ciezarówkę:)
Słodka, miła, tlyko sie bardzo denerwuje i płacze zamknieta w transporterze... :(
Obrazek

kosma_shiva

 
Posty: 3109
Od: Czw lip 03, 2008 16:56
Lokalizacja: Kraków, (Sanok)

Post » Wto wrz 23, 2008 19:34

Lenka i Lusia pojechały do swojego własnego i wspólnego domu. :D :D :D cieszę się bardzo.:) ale nic mi nie biega koło biurka, dziwne... :) dziecinki wyfrunęły mi z gniazda, syndrom mamy kwoki mam chyba.:)

noemik

 
Posty: 1604
Od: Czw paź 11, 2007 21:15
Lokalizacja: Kraków

Post » Wto wrz 23, 2008 19:59

Kolejny kotek wenecki w nowym domku :P :dance: :1luvu: :balony: :ryk:

Tekla, która przebywała u Markopolo, gdzie była leczona, kochana, przytulana itd. poszła do domku na ul. Siewnej.
Bardzo się pani spodobała i nawet zostawią jej imie Tekla
Obrazek

kosma_shiva

 
Posty: 3109
Od: Czw lip 03, 2008 16:56
Lokalizacja: Kraków, (Sanok)

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: CatnipAnia i 272 gości

cron