Waldemar pisze:Zajonczku. Ciocia Moś nie może oczekiwać na Ciebie na dworcu w Krakowie, ponieważ ona mieszka w Kaliszu. Gdybyś wybierał się do Kalisza, wówczas możesz być pewien, że będzie na Ciebie czekać na stacji kolejowej Kalisz-Winiary.
Aha.
Nie, ja w ogóle nie wybieram się do Kalisza.
Skąd.Stawię się przykładnie na dworcu w Krakowie!

To było tylko takie pytanie retoryczne do cioci Mosia.
^*^
Zajonczek.[/quote]
Zajonczku. Poproś ciocię SkaskęNH albo wujka Bubora na przykład, aby polecili Joli dobrego weterynarza w Krakowie. Potem wsiądziesz do pociągu na swojej stacji, wysiądziesz na odpowiedniej stacji w Krakowie / pamiętaj, że jest ich kilka/, spotkasz się może z inną ciocią lub wujkiem i razem pojedziecie do kliniki weterynaryjnej, gdzie dasz się zbadać i wyleczysz ząbki do końca.