DZIKI GRZYWKA i Towarzystwo cz. II/ Smutno...

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pt wrz 19, 2008 21:21

Theodora pisze:
pixie65 pisze:A czy niejako przy okazji opowie nam Cioteczka z jakiegoż to kubeczka pija kawkę szanowny pan Dyrechtor... :?: 8)


Ha :!: Już kocha......Mieczysława :D


8O :? Eeeeee....yyyyyyyyyyy...ooooooooooooo....

No to Nerka Dla Odważnych (chociaż, niestety efekt mizerny bo ciut nieostro wyszła...nie mogłyśmy jej trzymać dłużej żeby się ...ehemmmm nie przeterminowała...)
Obrazek

To jest nerka łącznie z narośniętym guzem przecięte wzdłuż. Jak widać - nereczka jest sporo mniejsza od tej paskudnej narośli.
Ona już praktycznie nie pracowała.
A guzior czepił się wszystkimi naczyniami krwionośnymi śledziony i na niej się pasł. Trzeba sporych umiejętności żeby odpreparować takie paskudztwo od mocno ukrwionej śledziony.
Ale znamy takiego jednego doca, który to potrafi. Dzięki niemu Fredzia migiem wraca do formy. Szwy zostały zdjęte już wczoraj :D
Po niedzieli - kontrolne badania krwi i......... będziemy żyli długo i szczęśliwie :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:

Edit: za późno Cioteczko Theodoro doczytałam :oops:
No ale jesteśmy tu we wątku Sami Swoi.... :wink:
OUT OF ORDER Obrazek

pixie65

 
Posty: 17842
Od: Czw paź 20, 2005 9:53

Post » Pt wrz 19, 2008 21:28

Pixie, ja nie myślałam, że ta fota nerki to tak dosłownie 8O :oops:


jakaś duża 8O

sanna-ho

 
Posty: 7530
Od: Wto sie 28, 2007 13:41

Post » Pt wrz 19, 2008 21:32

sanna-ho pisze:Pixie, ja nie myślałam, że ta fota nerki to tak dosłownie 8O :oops:

:?
A jak miała by być...nie dosłownie...?
sanna-ho pisze:jakaś duża 8O


Jaka DUŻA ?
Na talerzu do drugiego dania spoczywa, więc wyobraź sobie, że to taki na przykład...mielony....
:mrgreen:

No to na osłodę co by wrócić do naszych baranów.... :roll:

Dlaczemu Duża wlazła pod stół?

Obrazek
Ostatnio edytowano Pt wrz 19, 2008 21:36 przez pixie65, łącznie edytowano 2 razy
OUT OF ORDER Obrazek

pixie65

 
Posty: 17842
Od: Czw paź 20, 2005 9:53

Post » Pt wrz 19, 2008 21:36

A wlazla?
Całuski dla Grzywusia, jest kochany i śliczny.
Kubeczek schowalam za szkło i podziwiam.
Obrazek
"Uchroń mnie przed wrogiem, który ma coś do zyskania, i przed przyjacielem, który ma coś do stracenia...'' T.S.Eliot'

zunia

Avatar użytkownika
 
Posty: 8515
Od: Śro lut 15, 2006 11:55
Lokalizacja: chorzów

Post » Pt wrz 19, 2008 21:43

pixie65 pisze: 8O :? Eeeeee....yyyyyyyyyyy...ooooooooooooo....

No ciooo :?:

Ojejku, straszny ten guzior. Dobrze, że już tylko na gustownej porcelanie, a nie w brzuszku Fredzi

Theodora

Avatar użytkownika
 
Posty: 1886
Od: Pon kwi 30, 2007 10:49

Post » Pt wrz 19, 2008 21:46

zunia pisze:A wlazla?

No BA :!:
Co wieczór włazi :roll: Bo tam jest takie specjalne miejsce.
Tam zalega Ten Trzeci.
Przed spaniem trzeba jeszcze przykucnąć i...miziać, miziać i miziać :1luvu:


Obrazek
OUT OF ORDER Obrazek

pixie65

 
Posty: 17842
Od: Czw paź 20, 2005 9:53

Post » Sob wrz 20, 2008 6:25

To proszę ode mnie też wymiziać :mrgreen:
...

CoToMa

Avatar użytkownika
 
Posty: 34548
Od: Pon sie 21, 2006 14:34

Post » Sob wrz 20, 2008 12:36

I ode mnie. Ale Grzywusia też.
Obrazek
"Uchroń mnie przed wrogiem, który ma coś do zyskania, i przed przyjacielem, który ma coś do stracenia...'' T.S.Eliot'

zunia

Avatar użytkownika
 
Posty: 8515
Od: Śro lut 15, 2006 11:55
Lokalizacja: chorzów

Post » Sob wrz 20, 2008 20:17

zunia pisze:I ode mnie. Ale Grzywusia też.

Ten Trzeci to Grzywuś właśnie :wink: :D
OUT OF ORDER Obrazek

pixie65

 
Posty: 17842
Od: Czw paź 20, 2005 9:53

Post » Sob wrz 20, 2008 20:46

Tak mi się nasunęło - czy Grzywka uznał, że zamieszkał z Tobą na zawsze :?:
Bo ja bym chciała mieć potwierdzenie i przyzwolenie na żywiołową z tego powodu radość :!:

Theodora

Avatar użytkownika
 
Posty: 1886
Od: Pon kwi 30, 2007 10:49

Post » Sob wrz 20, 2008 22:01

Theodora pisze:Tak mi się nasunęło - czy Grzywka uznał, że zamieszkał z Tobą na zawsze :?:
Bo ja bym chciała mieć potwierdzenie i przyzwolenie na żywiołową z tego powodu radość :!:


8O
:?
Hmmmm...
Jakoś nie przyszło mi do głowy zapytać go o to...Może Cioteczka wolałaby zrobić to osobiście? Albo ja wiem co?
Może powinien ze mną podpisać umowę adopcyjną?
Jakoś nie zauważam, żeby się dokądkolwiek wybierał....Jeśli wychodzi to na króciutki spacerek albo przestraszony - próbuje się ewakuować ale żeby miał zamiar się wyprowadzić to jakoś nie sądzę...
To znaczy dzisiaj miał zamiar przeprowadzić się spod stołu na MOJE łózko ale mu wypeswadowałam ten pomysł.

Na radość (zwłaszcza żywiołową) przyzwolenie masz zawsze...
OUT OF ORDER Obrazek

pixie65

 
Posty: 17842
Od: Czw paź 20, 2005 9:53

Post » Sob wrz 20, 2008 22:17

Guz paskudny, dobrze, że już wycięty :ok:
A Grzywuś hmm... :D :dance:
Obrazek

ryśka

Avatar użytkownika
 
Posty: 33138
Od: Sob wrz 07, 2002 11:34
Lokalizacja: Bielsko-Biała

Post » Sob wrz 20, 2008 23:15

hmmm.....


może zorganizujemy Grzywkowy Komitet Wątkowy i pojedziemy do Pixie sprawdzić warunki, jakie może Grzywce zapewnić? 8)


przede wszystkim siatki w oknach :roll:

sanna-ho

 
Posty: 7530
Od: Wto sie 28, 2007 13:41

Post » Nie wrz 21, 2008 16:49

Kurcze aż jeszcze raz wszystko poczytałam, to po co właziłaś pod stół jak go tam nie było :? :wink:
A zreszta to znaczy, że Grzywuś miał dostać podwójne całusy, o.
Obrazek
"Uchroń mnie przed wrogiem, który ma coś do zyskania, i przed przyjacielem, który ma coś do stracenia...'' T.S.Eliot'

zunia

Avatar użytkownika
 
Posty: 8515
Od: Śro lut 15, 2006 11:55
Lokalizacja: chorzów

Post » Wto wrz 23, 2008 21:09

A tu co kurcze nikt nie zagląda, kubki rozdane i co :evil:
Całuski, głaski i jeszcze raz caluski dla Grzywusia słodziaka i towarzystwa tez.
Obrazek
"Uchroń mnie przed wrogiem, który ma coś do zyskania, i przed przyjacielem, który ma coś do stracenia...'' T.S.Eliot'

zunia

Avatar użytkownika
 
Posty: 8515
Od: Śro lut 15, 2006 11:55
Lokalizacja: chorzów

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: nfd, Silverblue i 12 gości