
Jakie one okropnie biedne, ciekawe czy będą miły oczka.....

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
Miuti pisze:Ja dziś poluję na Blaszankę.
A Pantera jest chora - ma początki kociego kataru.
Kinya pisze:Tweety pisze:Na Majora koczuje bezdomna kotka w b.wysokiej ciąży![]()
![]()
Dzika?
Tweety pisze:Kinya pisze:Tweety pisze:Na Majora koczuje bezdomna kotka w b.wysokiej ciąży![]()
![]()
Dzika?
chyba nie specjalnie, bo jedna pani złapała ją dzisiaj rękami przy jedzeniu, wzięła do domu a potem jak powiedziałam, że nie będę u niej w ciągu 10 minut aby ją odebrać, to wymieniła ile ona ma na głowie a w dodatku łapie kota a ja nie chcę mu udzielić pomocy w ciągu kilkunastu minut to nie będziemy rozmawiać, bo ona nie ma czasu, za godzinę ma autobus za Kraków. Miała jeszcze dzwonić do Małgosi, wetki z tamtych okolic, koleżanki AgiG a jak nie to ją wypuścić z powrotem. No comments
kosma_shiva pisze:Tweety pisze:Kinya pisze:Tweety pisze:Na Majora koczuje bezdomna kotka w b.wysokiej ciąży![]()
![]()
Dzika?
chyba nie specjalnie, bo jedna pani złapała ją dzisiaj rękami przy jedzeniu, wzięła do domu a potem jak powiedziałam, że nie będę u niej w ciągu 10 minut aby ją odebrać, to wymieniła ile ona ma na głowie a w dodatku łapie kota a ja nie chcę mu udzielić pomocy w ciągu kilkunastu minut to nie będziemy rozmawiać, bo ona nie ma czasu, za godzinę ma autobus za Kraków. Miała jeszcze dzwonić do Małgosi, wetki z tamtych okolic, koleżanki AgiG a jak nie to ją wypuścić z powrotem. No comments
szlag by tą babe, za przeproszeniem. nie wiesz w którym to miejscu dokładnie.
Ja własnie z apteki na Majora wróciłam...
Tweety pisze:kosma_shiva pisze:Tweety pisze:Kinya pisze:Tweety pisze:Na Majora koczuje bezdomna kotka w b.wysokiej ciąży![]()
![]()
Dzika?
chyba nie specjalnie, bo jedna pani złapała ją dzisiaj rękami przy jedzeniu, wzięła do domu a potem jak powiedziałam, że nie będę u niej w ciągu 10 minut aby ją odebrać, to wymieniła ile ona ma na głowie a w dodatku łapie kota a ja nie chcę mu udzielić pomocy w ciągu kilkunastu minut to nie będziemy rozmawiać, bo ona nie ma czasu, za godzinę ma autobus za Kraków. Miała jeszcze dzwonić do Małgosi, wetki z tamtych okolic, koleżanki AgiG a jak nie to ją wypuścić z powrotem. No comments
szlag by tą babe, za przeproszeniem. nie wiesz w którym to miejscu dokładnie.
Ja własnie z apteki na Majora wróciłam...
nie mam pojęcia. To nie było istotne tylko to, że ona raz w tygodniu musi jeździć do mamusi starowinki 30 km za Kraków i za godzinę ma autobus.
Basia, pamiętasz jak pani z Prądnickiej robiła mi aferę, że spóźniasz się 10 minut a ona złapała kotkę i co my sobie myślimy?to ten typ, chociaż nie wiem czy nie gorszy
Kinya, jakiej płci są te malizny, bo przecież, póki żyją i oby jak najdłużej, muszą dostać imiona
Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], lucjan123, osspdg i 67 gości