Szylkretki są piękne! - 47 część-proszę o zamknięcie.

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pt wrz 19, 2008 7:15

MarciaMuuu pisze:
kalair pisze:
MarciaMuuu pisze:brydzień kretki-kretulki-kretulinki :wink:

Brydzień Marcia i Kotołaczątlka! :D
Obrazek

I znowu Kot Myjący - to jakieś sugestie czycuś :oops: :lol: :?:


:lol: :lol: :lol: :lol: A co, czyżbyś poczuła się winna? :twisted: :lol:
Skromnie stwierdzam,że Iriska to czyścioszek wielki!
:D
Obrazek
Obrazek

kalair

Avatar użytkownika
 
Posty: 233427
Od: Czw maja 24, 2007 21:07
Lokalizacja: Beskid Śląski

Post » Pt wrz 19, 2008 7:16

kalair pisze:Koty-czyt.Iris-były wczoraj okropne.
Położyliśmy się do łóżka, i mówię do JJ-do minuty Iriska wstanie i zacznie coś robić-a spała na kompie. :twisted:
No dobra.Pomyliłam się. Wstała może po 10 minutach.Zeskoczyła z impetem na podłogę. JJ oczywiście zdążył już usnąć :twisted:
Najpierw polazła wskoczyć na kolumnę.Cała się zatrzęsła.Kolumna, nie kot..
I dalejże maltretować wiszący kalendarz! Szurała nim po ścianie i szurała!Ale nic to.Powiedziałam,że przetrzymam,i przetrzymałam! :twisted:
Zeskoczyła. Poszła poszurać w kuwecie.Przylazła. Wskoczyła na meble. Najpierw coś zaczęło stukać, potem coś spadło z szelestem na podłogę.Nie ruszam się!!!!!!!!!! :twisted:
Z chwilę coś rąbnęło. Przewróciła książkę-dwie stoją rozłożone-o kotach :twisted: Przy drugiej nie wytrzymałam..I musiałam wstać..nasypać papu-chociaż jeszcze miała!. Ale chyba się lepiej poczuła. :twisted:
Potem jeszcze trochę połaziła, i w końcu przylazła na łóżko..
Po raz pierwszy zaczęłą demolkę na segmencie. Aż się boję,co jeszcze wymyśli.. :strach: :strach:
Nie wyspałam się.
:twisted:


Twoje koty dbają o merytorycznośc wątku :twisted: :lol:

A ja dzisiaj moje zamorduję, łączę się w bólu :twisted:

MarciaMuuu

 
Posty: 13890
Od: Sob sie 25, 2007 19:36
Lokalizacja: Edinburgh

Post » Pt wrz 19, 2008 7:16

kalair pisze:Koty-czyt.Iris-były wczoraj okropne.
Położyliśmy się do łóżka, i mówię do JJ-do minuty Iriska wstanie i zacznie coś robić-a spała na kompie. :twisted:
No dobra.Pomyliłam się. Wstała może po 10 minutach.Zeskoczyła z impetem na podłogę. JJ oczywiście zdążył już usnąć :twisted:
Najpierw polazła wskoczyć na kolumnę.Cała się zatrzęsła.Kolumna, nie kot..
I dalejże maltretować wiszący kalendarz! Szurała nim po ścianie i szurała!Ale nic to.Powiedziałam,że przetrzymam,i przetrzymałam! :twisted:
Zeskoczyła. Poszła poszurać w kuwecie.Przylazła. Wskoczyła na meble. Najpierw coś zaczęło stukać, potem coś spadło z szelestem na podłogę.Nie ruszam się!!!!!!!!!! :twisted:
Z chwilę coś rąbnęło. Przewróciła książkę-dwie stoją rozłożone-o kotach :twisted: Przy drugiej nie wytrzymałam..I musiałam wstać..nasypać papu-chociaż jeszcze miała!. Ale chyba się lepiej poczuła. :twisted:
Potem jeszcze trochę połaziła, i w końcu przylazła na łóżko..
Po raz pierwszy zaczęłą demolkę na segmencie. Aż się boję,co jeszcze wymyśli.. :strach: :strach:
Nie wyspałam się.
:twisted:


Intensywka widzę była :twisted: :lol: Biedna kalair niewyspana :roll: Moje też coś wariowały, pełnia była chyba :conf:

Mereth

 
Posty: 12519
Od: Pon paź 01, 2007 10:43
Lokalizacja: Poznań

Post » Pt wrz 19, 2008 7:18

kalair pisze:
Mereth pisze:
kalair pisze:
Mereth pisze:
kalair pisze:
Mereth pisze:Dzień doberek kalair i kretki :D

Nawet na pierwsze 10 stron nie zdążyłam :roll:

Dziś piąteczek :lol: :wink:

Piąteczk,i idę dzisiaj do pracy! :crying: Straszne..życie jest ciężkie! :twisted: :lol: :lol:
Witanko Mereth i dla Ciebie :D
Obrazek


Ja już w pracy, teraz odliczam czas do 15-tej.
Śliczne zdjątko koteckowe :wink:

To ja już wolę do drugiej! :lol: :lol: Dobrze, że nie mamy sklepu od 10-ej otwartego. 8O :wink:
Zleci oczywiście na miau szybciutko Mereth, nie martw się! A jutro wolne! Uff! :wink:
Oczka Ci się dostały.. :wink:


No wiesz, kalair gdybym mogła wybierać to jeszcze bym tylko 3 minuty w pracy była :lol: :lol:
Oczka śliczne, takie zielone na zdjęciu wyszły :wink:

A najlepiej wcale w pracy, tylko z koteczkami w domku! :lol:
Gorąca herbatka i przytulone chłopaki! :wink: No niestety..
A Irisce faktycznie wyszły zieloniutkie! :wink:


I jeszcze kocyk i książeczka :wink: Wczoraj sobie kimnęłam na chwilkę po obiadku z małą przy ramieniu, chłopaczki wolały spać na parapetach :wink:
Kolor taki intensywny, ładnie się z buźką komponuje :wink:

Mereth

 
Posty: 12519
Od: Pon paź 01, 2007 10:43
Lokalizacja: Poznań

Post » Pt wrz 19, 2008 7:18

Dubelek
Ostatnio edytowano Pt wrz 19, 2008 7:20 przez kalair, łącznie edytowano 1 raz
Obrazek
Obrazek

kalair

Avatar użytkownika
 
Posty: 233427
Od: Czw maja 24, 2007 21:07
Lokalizacja: Beskid Śląski

Post » Pt wrz 19, 2008 7:19

MarciaMuuu pisze:
kalair pisze:Koty-czyt.Iris-były wczoraj okropne.
Położyliśmy się do łóżka, i mówię do JJ-do minuty Iriska wstanie i zacznie coś robić-a spała na kompie. :twisted:
No dobra.Pomyliłam się. Wstała może po 10 minutach.Zeskoczyła z impetem na podłogę. JJ oczywiście zdążył już usnąć :twisted:
Najpierw polazła wskoczyć na kolumnę.Cała się zatrzęsła.Kolumna, nie kot..
I dalejże maltretować wiszący kalendarz! Szurała nim po ścianie i szurała!Ale nic to.Powiedziałam,że przetrzymam,i przetrzymałam! :twisted:
Zeskoczyła. Poszła poszurać w kuwecie.Przylazła. Wskoczyła na meble. Najpierw coś zaczęło stukać, potem coś spadło z szelestem na podłogę.Nie ruszam się!!!!!!!!!! :twisted:
Z chwilę coś rąbnęło. Przewróciła książkę-dwie stoją rozłożone-o kotach :twisted: Przy drugiej nie wytrzymałam..I musiałam wstać..nasypać papu-chociaż jeszcze miała!. Ale chyba się lepiej poczuła. :twisted:
Potem jeszcze trochę połaziła, i w końcu przylazła na łóżko..
Po raz pierwszy zaczęłą demolkę na segmencie. Aż się boję,co jeszcze wymyśli.. :strach: :strach:
Nie wyspałam się.
:twisted:


Twoje koty dbają o merytorycznośc wątku :twisted: :lol:

A ja dzisiaj moje zamorduję, łączę się w bólu :twisted:


Oj,gady dbają!, dbają! Ja też miałam ochotę na mord! Z zimną krwią!!!!!! :twisted: :twisted:
żyją Twoje biedulinki?
Obrazek
Obrazek

kalair

Avatar użytkownika
 
Posty: 233427
Od: Czw maja 24, 2007 21:07
Lokalizacja: Beskid Śląski

Post » Pt wrz 19, 2008 7:21

Mereth pisze:
kalair pisze:
Mereth pisze:
kalair pisze:
Mereth pisze:
kalair pisze:
Mereth pisze:Dzień doberek kalair i kretki :D

Nawet na pierwsze 10 stron nie zdążyłam :roll:

Dziś piąteczek :lol: :wink:

Piąteczk,i idę dzisiaj do pracy! :crying: Straszne..życie jest ciężkie! :twisted: :lol: :lol:
Witanko Mereth i dla Ciebie :D
Obrazek


Ja już w pracy, teraz odliczam czas do 15-tej.
Śliczne zdjątko koteckowe :wink:

To ja już wolę do drugiej! :lol: :lol: Dobrze, że nie mamy sklepu od 10-ej otwartego. 8O :wink:
Zleci oczywiście na miau szybciutko Mereth, nie martw się! A jutro wolne! Uff! :wink:
Oczka Ci się dostały.. :wink:


No wiesz, kalair gdybym mogła wybierać to jeszcze bym tylko 3 minuty w pracy była :lol: :lol:
Oczka śliczne, takie zielone na zdjęciu wyszły :wink:

A najlepiej wcale w pracy, tylko z koteczkami w domku! :lol:
Gorąca herbatka i przytulone chłopaki! :wink: No niestety..
A Irisce faktycznie wyszły zieloniutkie! :wink:


I jeszcze kocyk i książeczka :wink: Wczoraj sobie kimnęłam na chwilkę po obiadku z małą przy ramieniu, chłopaczki wolały spać na parapetach :wink:
Kolor taki intensywny, ładnie się z buźką komponuje :wink:

Zapomniałam o książeczce! No, to podstawa! :wink:
Kocham czytać.
A moje fąfle też wolą różnie się układać..Na długo nie przyjdą..
Obrazek
Obrazek

kalair

Avatar użytkownika
 
Posty: 233427
Od: Czw maja 24, 2007 21:07
Lokalizacja: Beskid Śląski

Post » Pt wrz 19, 2008 7:23

Mereth pisze:
kalair pisze:Koty-czyt.Iris-były wczoraj okropne.
Położyliśmy się do łóżka, i mówię do JJ-do minuty Iriska wstanie i zacznie coś robić-a spała na kompie. :twisted:
No dobra.Pomyliłam się. Wstała może po 10 minutach.Zeskoczyła z impetem na podłogę. JJ oczywiście zdążył już usnąć :twisted:
Najpierw polazła wskoczyć na kolumnę.Cała się zatrzęsła.Kolumna, nie kot..
I dalejże maltretować wiszący kalendarz! Szurała nim po ścianie i szurała!Ale nic to.Powiedziałam,że przetrzymam,i przetrzymałam! :twisted:
Zeskoczyła. Poszła poszurać w kuwecie.Przylazła. Wskoczyła na meble. Najpierw coś zaczęło stukać, potem coś spadło z szelestem na podłogę.Nie ruszam się!!!!!!!!!! :twisted:
Z chwilę coś rąbnęło. Przewróciła książkę-dwie stoją rozłożone-o kotach :twisted: Przy drugiej nie wytrzymałam..I musiałam wstać..nasypać papu-chociaż jeszcze miała!. Ale chyba się lepiej poczuła. :twisted:
Potem jeszcze trochę połaziła, i w końcu przylazła na łóżko..
Po raz pierwszy zaczęłą demolkę na segmencie. Aż się boję,co jeszcze wymyśli.. :strach: :strach:
Nie wyspałam się.
:twisted:


Intensywka widzę była :twisted: :lol: Biedna kalair niewyspana :roll: Moje też coś wariowały, pełnia była chyba :conf:

Nie zauważyłam pełni! :twisted: To takie wredniaste charakterki, nie ma co obwiniać biednego księżyca! :lol: :lol:
Obrazek
Obrazek

kalair

Avatar użytkownika
 
Posty: 233427
Od: Czw maja 24, 2007 21:07
Lokalizacja: Beskid Śląski

Post » Pt wrz 19, 2008 7:27

kalair pisze:
MarciaMuuu pisze:
kalair pisze:Koty-czyt.Iris-były wczoraj okropne.
Położyliśmy się do łóżka, i mówię do JJ-do minuty Iriska wstanie i zacznie coś robić-a spała na kompie. :twisted:
No dobra.Pomyliłam się. Wstała może po 10 minutach.Zeskoczyła z impetem na podłogę. JJ oczywiście zdążył już usnąć :twisted:
Najpierw polazła wskoczyć na kolumnę.Cała się zatrzęsła.Kolumna, nie kot..
I dalejże maltretować wiszący kalendarz! Szurała nim po ścianie i szurała!Ale nic to.Powiedziałam,że przetrzymam,i przetrzymałam! :twisted:
Zeskoczyła. Poszła poszurać w kuwecie.Przylazła. Wskoczyła na meble. Najpierw coś zaczęło stukać, potem coś spadło z szelestem na podłogę.Nie ruszam się!!!!!!!!!! :twisted:
Z chwilę coś rąbnęło. Przewróciła książkę-dwie stoją rozłożone-o kotach :twisted: Przy drugiej nie wytrzymałam..I musiałam wstać..nasypać papu-chociaż jeszcze miała!. Ale chyba się lepiej poczuła. :twisted:
Potem jeszcze trochę połaziła, i w końcu przylazła na łóżko..
Po raz pierwszy zaczęłą demolkę na segmencie. Aż się boję,co jeszcze wymyśli.. :strach: :strach:
Nie wyspałam się.
:twisted:


Twoje koty dbają o merytorycznośc wątku :twisted: :lol:

A ja dzisiaj moje zamorduję, łączę się w bólu :twisted:


Oj,gady dbają!, dbają! Ja też miałam ochotę na mord! Z zimną krwią!!!!!! :twisted: :twisted:
żyją Twoje biedulinki?

Żyją :evil:
Jeszcze :twisted:
Do pracy musiałam iść :evil:
Ale nie wiem co zrobi TŻ jak wstanie :twisted:

MarciaMuuu

 
Posty: 13890
Od: Sob sie 25, 2007 19:36
Lokalizacja: Edinburgh

Post » Pt wrz 19, 2008 7:28

kalair pisze:
Mereth pisze:
kalair pisze:Koty-czyt.Iris-były wczoraj okropne.
Położyliśmy się do łóżka, i mówię do JJ-do minuty Iriska wstanie i zacznie coś robić-a spała na kompie. :twisted:
No dobra.Pomyliłam się. Wstała może po 10 minutach.Zeskoczyła z impetem na podłogę. JJ oczywiście zdążył już usnąć :twisted:
Najpierw polazła wskoczyć na kolumnę.Cała się zatrzęsła.Kolumna, nie kot..
I dalejże maltretować wiszący kalendarz! Szurała nim po ścianie i szurała!Ale nic to.Powiedziałam,że przetrzymam,i przetrzymałam! :twisted:
Zeskoczyła. Poszła poszurać w kuwecie.Przylazła. Wskoczyła na meble. Najpierw coś zaczęło stukać, potem coś spadło z szelestem na podłogę.Nie ruszam się!!!!!!!!!! :twisted:
Z chwilę coś rąbnęło. Przewróciła książkę-dwie stoją rozłożone-o kotach :twisted: Przy drugiej nie wytrzymałam..I musiałam wstać..nasypać papu-chociaż jeszcze miała!. Ale chyba się lepiej poczuła. :twisted:
Potem jeszcze trochę połaziła, i w końcu przylazła na łóżko..
Po raz pierwszy zaczęłą demolkę na segmencie. Aż się boję,co jeszcze wymyśli.. :strach: :strach:
Nie wyspałam się.
:twisted:


Intensywka widzę była :twisted: :lol: Biedna kalair niewyspana :roll: Moje też coś wariowały, pełnia była chyba :conf:

Nie zauważyłam pełni! :twisted: To takie wredniaste charakterki, nie ma co obwiniać biednego księżyca! :lol: :lol:


Bry kreciaste :wink:

Jeśli jest pełnia to już rozumiem, czemu towarzystwo wczoraj w nocy przemeblowało nam chałupę, wytrzepało dywan i zrobiło sajgon w kuwetach :twisted:

ewa74

 
Posty: 3570
Od: Pt paź 06, 2006 10:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt wrz 19, 2008 7:35

MarciaMuuu pisze:
kalair pisze:
MarciaMuuu pisze:
kalair pisze:Koty-czyt.Iris-były wczoraj okropne.
Położyliśmy się do łóżka, i mówię do JJ-do minuty Iriska wstanie i zacznie coś robić-a spała na kompie. :twisted:
No dobra.Pomyliłam się. Wstała może po 10 minutach.Zeskoczyła z impetem na podłogę. JJ oczywiście zdążył już usnąć :twisted:
Najpierw polazła wskoczyć na kolumnę.Cała się zatrzęsła.Kolumna, nie kot..
I dalejże maltretować wiszący kalendarz! Szurała nim po ścianie i szurała!Ale nic to.Powiedziałam,że przetrzymam,i przetrzymałam! :twisted:
Zeskoczyła. Poszła poszurać w kuwecie.Przylazła. Wskoczyła na meble. Najpierw coś zaczęło stukać, potem coś spadło z szelestem na podłogę.Nie ruszam się!!!!!!!!!! :twisted:
Z chwilę coś rąbnęło. Przewróciła książkę-dwie stoją rozłożone-o kotach :twisted: Przy drugiej nie wytrzymałam..I musiałam wstać..nasypać papu-chociaż jeszcze miała!. Ale chyba się lepiej poczuła. :twisted:
Potem jeszcze trochę połaziła, i w końcu przylazła na łóżko..
Po raz pierwszy zaczęłą demolkę na segmencie. Aż się boję,co jeszcze wymyśli.. :strach: :strach:
Nie wyspałam się.
:twisted:


Twoje koty dbają o merytorycznośc wątku :twisted: :lol:

A ja dzisiaj moje zamorduję, łączę się w bólu :twisted:


Oj,gady dbają!, dbają! Ja też miałam ochotę na mord! Z zimną krwią!!!!!! :twisted: :twisted:
żyją Twoje biedulinki?

Żyją :evil:
Jeszcze :twisted:
Do pracy musiałam iść :evil:
Ale nie wiem co zrobi TŻ jak wstanie :twisted:


Bądź dobrej myśli! :lol: :lol: Może nic nie słyszał :twisted:
Obrazek
Obrazek

kalair

Avatar użytkownika
 
Posty: 233427
Od: Czw maja 24, 2007 21:07
Lokalizacja: Beskid Śląski

Post » Pt wrz 19, 2008 7:36

ewa74 pisze:
kalair pisze:
Mereth pisze:
kalair pisze:Koty-czyt.Iris-były wczoraj okropne.
Położyliśmy się do łóżka, i mówię do JJ-do minuty Iriska wstanie i zacznie coś robić-a spała na kompie. :twisted:
No dobra.Pomyliłam się. Wstała może po 10 minutach.Zeskoczyła z impetem na podłogę. JJ oczywiście zdążył już usnąć :twisted:
Najpierw polazła wskoczyć na kolumnę.Cała się zatrzęsła.Kolumna, nie kot..
I dalejże maltretować wiszący kalendarz! Szurała nim po ścianie i szurała!Ale nic to.Powiedziałam,że przetrzymam,i przetrzymałam! :twisted:
Zeskoczyła. Poszła poszurać w kuwecie.Przylazła. Wskoczyła na meble. Najpierw coś zaczęło stukać, potem coś spadło z szelestem na podłogę.Nie ruszam się!!!!!!!!!! :twisted:
Z chwilę coś rąbnęło. Przewróciła książkę-dwie stoją rozłożone-o kotach :twisted: Przy drugiej nie wytrzymałam..I musiałam wstać..nasypać papu-chociaż jeszcze miała!. Ale chyba się lepiej poczuła. :twisted:
Potem jeszcze trochę połaziła, i w końcu przylazła na łóżko..
Po raz pierwszy zaczęłą demolkę na segmencie. Aż się boję,co jeszcze wymyśli.. :strach: :strach:
Nie wyspałam się.
:twisted:


Intensywka widzę była :twisted: :lol: Biedna kalair niewyspana :roll: Moje też coś wariowały, pełnia była chyba :conf:

Nie zauważyłam pełni! :twisted: To takie wredniaste charakterki, nie ma co obwiniać biednego księżyca! :lol: :lol:


Bry kreciaste :wink:

Jeśli jest pełnia to już rozumiem, czemu towarzystwo wczoraj w nocy przemeblowało nam chałupę, wytrzepało dywan i zrobiło sajgon w kuwetach :twisted:

O! Proszę! Zmowa jakaś,czy co?! :twisted: :lol: :lol:
Obrazek
Obrazek

kalair

Avatar użytkownika
 
Posty: 233427
Od: Czw maja 24, 2007 21:07
Lokalizacja: Beskid Śląski

Post » Pt wrz 19, 2008 7:38

ewa74 pisze:Bry kreciaste :wink:


I witanko Ewa! :D
Obrazek
Ps.Chciałabym widzieć to trzepanie dywanu..Wyniosły na dwór? :lol: :lol: :lol:
Obrazek
Obrazek

kalair

Avatar użytkownika
 
Posty: 233427
Od: Czw maja 24, 2007 21:07
Lokalizacja: Beskid Śląski

Post » Pt wrz 19, 2008 7:47

Ja mam takie warunki co noc :roll:
Idzie się przyzwyczaic do spania na froncie :lol:
Obrazek + Arctica Obrazek

czarna.wdowa

Avatar użytkownika
 
Posty: 9876
Od: Śro lip 26, 2006 12:51
Lokalizacja: Olsztyn

Post » Pt wrz 19, 2008 7:47

Dzien dobry ;)

Oj, Kalair, Iriska dała czadu :D

hihi

 
Posty: 784
Od: Pt sie 22, 2008 6:39

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Anna2016 i 68 gości