Teraz MY :]

blaski i cienie życia z kotem

Moderator: Estraven

Post » Śro wrz 17, 2008 22:40

Kicorek pisze:
Zresztą, rodzinie byś tak źle życzyła? Żeby marzła?
Nie żeby marzła tak po prostu, tylko solidarnie ze mną :smokin:

Kicorek pisze:A w sumie to są i twoje prawnuki - przyszywane :P
Ze wzgledu na mój mlody wiek wolę być ciocią niż przyszywaną prababcią :twisted:

skaskaNH

Avatar użytkownika
 
Posty: 21090
Od: Pt lut 03, 2006 0:21
Lokalizacja: Kraków

Post » Czw wrz 18, 2008 7:12

Pobuuuudka! :twisted:
Dorota, Mru(czek), Chipolit, Norka, O'Gon (Burak); Balbina, Tygrysiunia, Bolek i Coco za TM

Dorota

 
Posty: 67155
Od: Pon maja 20, 2002 13:49
Lokalizacja: Olsztyn

Post » Czw wrz 18, 2008 9:17

Aaa, chyba przez to zimno spać mi sie chce, jak nigdy :twisted:

Zadzwonil budzik - o 9.20. Dobra chwile zajelo mi zastanowienie sie, co tak dzwoni i dlaczego :twisted:

Bry wszystkim :smokin:

skaskaNH

Avatar użytkownika
 
Posty: 21090
Od: Pt lut 03, 2006 0:21
Lokalizacja: Kraków

Post » Czw wrz 18, 2008 15:01

Właśnie weszłam na wątek Hakera, świętującego urodziny - i przypomniałam sobie, że dziś mijają 3 latka odkąd Niunia jest z nami :dance2:


Moje najmłodsze Bure Słonusio :1luvu:

Trafiła do mnie w momencie, kiedy juz miało nie być ŻADNEGO kota więcej :twisted:
I jak to mówią - "nigdy nie mów nigdy" ;)

Dzięki niej trafiłam na forum, bo - tak jak pisałam na pierwszej stronie - nie miałam doświadczeń w opiece nad tak małym kotem (ok. dwutygodniowym).
Opieka nad nią podobna była do wychowywania dziecka (tylko zdecydowanie krótsza). Wstawanie w nocy, dyżury w domu, gotowanie mleczka, masowanie brzusia... Ehh, wspomnienia ;)
Niusieńka ujęła mnie tym, że od początku była niesamowicie pogodnym kotem. Odłożona do kartonowego pudełka nie piszczła, tylko przytulała sie do pluszowego miśka i grzecznie sobie leżała. Zawsze miała taki delikatny pogodny wyraz pysia, który w sumie pozostał jej nadal. I charakter też - do tej pory jest moją przytulanką, pozwala sie nosić na rękach, tłamsić i przytulać. Wywala brzuszek do góry, bardzo często na hasło "No cio?", czym przypomina mi mojego Magicznego Kota, Żółtego Maciusia. W ogóle patrząc na nią mam wrażenie, że Żółty wrócił, i to prawie w identycznym futerku.

Dobrze, że sobie przypomniałam, bo trzeba będzie coś kupić Córci, gdy wróce do domu ;)

skaskaNH

Avatar użytkownika
 
Posty: 21090
Od: Pt lut 03, 2006 0:21
Lokalizacja: Kraków

Post » Czw wrz 18, 2008 16:27

Biedny kot już trzy lata się z tobą męczy? ;)

Sto lat rozpieszczania dla Niuni :catmilk:
Obrazek Polska - katolska oraz kibolska

Kicorek

Avatar użytkownika
 
Posty: 30894
Od: Pon sie 30, 2004 9:47
Lokalizacja: Warszawa Żoliborz/Bielany

Post » Czw wrz 18, 2008 16:56

:balony: 100 lat, Nusiu, 100 lat!:balony:
:balony: 100 lat, Nusiu, 100 lat! :balony:
:balony: 100 lat, Nusiu, 100 lat!
:balony:
Dorota, Mru(czek), Chipolit, Norka, O'Gon (Burak); Balbina, Tygrysiunia, Bolek i Coco za TM

Dorota

 
Posty: 67155
Od: Pon maja 20, 2002 13:49
Lokalizacja: Olsztyn

Post » Czw wrz 18, 2008 16:57

ale sie drom 8)
Mrux, Mrops & Mami

pluszak

 
Posty: 4391
Od: Wto gru 18, 2007 10:00
Lokalizacja: tri

Post » Czw wrz 18, 2008 17:50

Kicorek pisze:Biedny kot już trzy lata się z tobą męczy? ;)


Nie ma to jak rodzinna wymiana uprzejmości :twisted:

Dziękuje w imieniu Niuni za życzonka ;)

skaskaNH

Avatar użytkownika
 
Posty: 21090
Od: Pt lut 03, 2006 0:21
Lokalizacja: Kraków

Post » Czw wrz 18, 2008 17:52

Dorota pisze::balony: 100 lat, Nusiu, 100 lat!:balony:
:balony: 100 lat, Nusiu, 100 lat! :balony:
:balony: 100 lat, Nusiu, 100 lat!
:balony:


I Dużej od Mru też serdecznie dziekujemy :) :)

skaskaNH

Avatar użytkownika
 
Posty: 21090
Od: Pt lut 03, 2006 0:21
Lokalizacja: Kraków

Post » Czw wrz 18, 2008 18:01

A teraz, żeby nie było kolorowo, to się wyżale, boniedawno do domu wróciłam i już sie wkur... i do tego przykro mi sie zrobiło.
Oto co opowiedziała mi mama:
Wracała jakoś wczesnym popołudniem z zakupów, spotyka sasiadkę, która oznajmia jej, że w śmietniku miauczy kot. Mama zaniosła zakupy i poszły szukać. Rzeczywiście słychać miauczenie z jednego z kontenerów. Mama i sąsiadka są raczej niewielkiej postury, zajrzeć im do tych wielkich kontenerów było raczej cieżko, sąsiadka troche sie bala, że wpadnie, wiec mama sie wspięła, oczywiście nic nie widać, tylko słychać koci płacz. Jakimś patykiem zaczeła rozgrzebywać śmieci - wreszcie znazła - malutkie kociątko, może 2-3 dniowe, ślepe jeszcze, wyraźnie wyziębione.
Wzięła je, otuliła ręką, małe sie uspokoiło. Zaczęly z sąsiadką debatowac, co tu zrobić. O dziwo, tym razem sąsiadka okazala sie osobą, która nie zrzuca wszystkiego na "kociary", stwierdziła, że weźmie malucha do domu, a jak wróci mąż, to pojadą do weta, niech wet zdecyduje, czy wychowywać, czy uśpić.
Bardziej skłaniała sie co prawda do wersji "uśpić", ale i to jestem w stanie zrozumieć, bo to jeszcze ślepe maleństwo, poza tym pewnie już osłabione i wychłodzone.

Nie mam pojęcia, skąd sie takie maleńkie kociątko wzięło. Nasze podblokowe kotki są wysterylizowane. Nie przychodziło też ostatnio nic, co by mogło wyglądać na kotkę w ciązy. W śmietniku był jeden maluch, bo mama sprawdzala dokładnie.

Ale - skadkolwiek by to maleństwo nie było, to nie to jest ważne.
Ja nadal nie jestem w stanie zrozumieć, jak można wyrzucić ŻYWĄ ISTOTĘ na śmietnik, żeby tak sobie umierała z głodu, zimna, przygnieciona stertą śmieci...

Słowo "człowiek" naprawe nie brzmi dumnie...

skaskaNH

Avatar użytkownika
 
Posty: 21090
Od: Pt lut 03, 2006 0:21
Lokalizacja: Kraków

Post » Czw wrz 18, 2008 18:01

To życzymy Niuni 1000 lat ze Skaską! :lol: :lol:

Biedna..Niunia oczywiście.. :twisted: :lol:
Obrazek
Obrazek

kalair

Avatar użytkownika
 
Posty: 233427
Od: Czw maja 24, 2007 21:07
Lokalizacja: Beskid Śląski

Post » Czw wrz 18, 2008 18:02

kalair pisze:To życzymy Niuni 1000 lat ze Skaską! :lol: :lol:

Biedna..Niunia oczywiście.. :twisted: :lol:

No prosze, następna Zołza :wink:

A za życzenia oczywiście dziekujemy 8)

skaskaNH

Avatar użytkownika
 
Posty: 21090
Od: Pt lut 03, 2006 0:21
Lokalizacja: Kraków

Post » Czw wrz 18, 2008 18:22

skaskaNH pisze:
kalair pisze:To życzymy Niuni 1000 lat ze Skaską! :lol: :lol:

Biedna..Niunia oczywiście.. :twisted: :lol:

No prosze, następna Zołza :wink:

A za życzenia oczywiście dziekujemy 8)

A skąd Zołza! :twisted:
To takie naturalne na forum..tym :twisted: :lol: :lol:
Obrazek
Obrazek

kalair

Avatar użytkownika
 
Posty: 233427
Od: Czw maja 24, 2007 21:07
Lokalizacja: Beskid Śląski

Post » Czw wrz 18, 2008 18:25

Niuni 100 lat w zdrowiu. I wielu pomysłów na urozmaicanie życia Dużej.

Biedne maleństwo, Hakera to tylko matka porzuciła w wieku dwóch dni.

Hannah12

 
Posty: 22929
Od: Czw sie 11, 2005 11:57

Post » Czw wrz 18, 2008 18:54

Niuni oczywiscie 100a Skasce 200 zeby sie dluzej meczyla :twisted: :wink:
dla was 8)
Obrazek
Żegnaj Budusiu......tęsknimy

moś

 
Posty: 60859
Od: Wto lip 06, 2004 16:48
Lokalizacja: Kalisz

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], taizu, zuza i 17 gości