CALINECZKA ... w nowym domu!!! ( nowe zdjęcia ) :)

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Sob wrz 13, 2008 12:56 CALINECZKA ... w nowym domu!!! ( nowe zdjęcia ) :)

Przytargałam toto z działek, gdzie podrzucam kociakom jedzenie kiedy się chłody zaczynają.
Kotów jest tam sporo- dokarmiane- mają schronienia w dwóch altankach - nie zbliżają się do obcych.
Teraz są dodatkowo 4 kociaki, urodzone mniej więcej w pierwszej połowie lipca- leci im 3 miesiąc- juz się zamieniły z kuleczek w istotki na nieco dłuższych łapkach :)
Już w zeszłym miesiącu zwrócił moją uwagę szaraczek- znacznie mniejszy od rodzeństwa- na 100% jest to jeden miot ( rozmawiałam z właścicielem działki ) ... teraz róznica jest jeszcze większa- jest prawie o połowę mniejszy od rodzeństwa- generalnie sprawny ale nie uczestniczył w części zabaw- i tylko on pozwolił się złapać właścicielowi działki ( bez większego problemu )
Musiałam go "wyprać" :roll: - kupa pcheł, brudu, 100 % ZAAWANSOWANY świerzb w uszach- mały ostatnio kiepsko jadł- brzuch twardy ( robale... ) bulgoty ze środka jak z garnka z zupa gotującego się...
Popołudniu do wetki jedziemy z tym "liliputkiem" - taki karłowaty jakiś się wydaje :(
Uszy będą leczone- potem konieczny DOBRY domek ( lub choć DT ) bo u mnie to szkoda słów.
Wklejam kilka fotek bidulka- aha- płeć nie do końca określona ;)

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Po wizycie w lecznicy napiszę coś więcej :?
Ostatnio edytowano Pt sty 16, 2009 8:32 przez nika73, łącznie edytowano 12 razy
Sonia Rysia Dzitka
Obrazek Obrazek Obrazek

nika73

 
Posty: 546
Od: Wto paź 16, 2007 11:41
Lokalizacja: Gorzów Wlkp.

Post » Sob wrz 13, 2008 17:26

Wróciliśmy od wetki- z wrażenia zapomniałam zapytać o potwierdzenie płci :?
( wydaje mi się, że to dziewczynka ) ...
Odrobaczona, odpchlona- w trakcie leczenia świerzbu uszu :(
Zdecydowanie co najmniej 2,5- 3 miesiące... pół kg. kota :(
Połowa swojego rodzeństwa :(
Dzikusek ( znacie ten wzrok?? ) a sierota kompletna- nie chyczy, nie drapie, nie wyrywa się ale i nie mruczy ( jeszcze ) boi się, jest czujna i taka...
NIEPOZORNA - jakby jej nie było...
Nie załatwiła sie jeszcze, nie jadła i nie piła- aż dałam jej odrobinę mleka ( na zachętę ) i potem zjadła troszkę kurczaka gotowanego...

Wetka powiedziała, że w najlepszej wersji, to po prostu sierotka- najsłabsza z miotu i niedożywiona... ale to może ( całkiem prawdopodobne ) np. wada serca, lub nerek, jakaś choroba genetyczna...
Niby normalny kociak...
:roll:
Sonia Rysia Dzitka
Obrazek Obrazek Obrazek

nika73

 
Posty: 546
Od: Wto paź 16, 2007 11:41
Lokalizacja: Gorzów Wlkp.

Post » Sob wrz 13, 2008 19:32

śliczny nieboraczek :wink:
na pocieszenie ci powiem że mam u siebie Kruszynke ze schronu ,ponad 3m. waga 35 dkg..minimini.
Odrobaczyłam ,wewnątrz życie aż grzmiało,wyleczyłam i waży 1.15 dkg ,urosła ,chociaż nadal jest malutka...ale rosnie i rozwija sie prawidłowo.
Powodzenia i mocne kciuki. :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
Obrazek

dorcia44

 
Posty: 43977
Od: Pt maja 19, 2006 20:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie wrz 14, 2008 9:21

Maleństwo ( bezimienne jeszcze ) ładnie je i pije :) skorzystało też w nocy z kuwety parę razy- z wielką skutecznością z resztą :lol:
Jeszcze nieśmiałe toto i wystraszone bardzo.... ale już się zaczyna sznureczkiem pomalutku bawić
:wink:
Sonia Rysia Dzitka
Obrazek Obrazek Obrazek

nika73

 
Posty: 546
Od: Wto paź 16, 2007 11:41
Lokalizacja: Gorzów Wlkp.

Post » Nie wrz 14, 2008 9:40

na pewno po odkarmieniu będzie wszystko dobrze, jest maluńka i sliczna.
ObrazekObrazek

mumka27

 
Posty: 11450
Od: Pon gru 03, 2007 18:35
Lokalizacja: Trójmiasto

Post » Nie wrz 14, 2008 12:32

Zimno się dzis okrutnie zrobiło- poszłam na działeczki dokarmić kotki i spotkałam drugiego pana "od kotów" z sąsiedniej działki ( na obu koty sobie żyją- mają wstęp do altan ) i on mi dokładniej opowiedział co się maleństwu przydarzyło ...
Kotka okociła się w czerwcu 8O u niego w altanie na takiej szerokiej- dla kotów zrobionej półce.
Obie altanki są obok siebie, między nimi jest szczelina zagracona zupełnie.
Kociaki były 4 ale jak zaczęły chodzić, to kotka zniosła i wyprowadziła z altany tylko 3 kociaki :?
Jeden gdzieś przepadł :(
Kotka zajmowała się trzema ale próbowała się dostać miedzy altanki i nie mogła :( w altanie ta dziura, którą zleciał maluch była za mała, żeby tam weszła...
Kiedyś panowie byli razem na działkach - zgadali sie, jeden słyszał ciche miauczenie "skądś" no i zaczęli szukać.
Wyrwali 2 deski - kotka tam weszła i wyniosła maleńką :roll: tamte kociaki już brykały na trawce- zaczynały podjadać a maluszek nawet nie chodził- był za słaby i nie jadł co najmniej tydzień :?
Cud że kicia przeżyła- była wyraźnie mniejsza - teraz to jest "połową" swojego rodzeństwa ( z ogólnej wielkości )
:(
Własciciele działek to bardzo starsze osoby- nie dokarmiali go jakoś specjalnie :oops:
Kiedys, gdy byłam dzieckiem miałam podobna sytuacje z chomikami.
Kupiłam w sklepie samiczke młodą- okazało się, ze "z wkładką" :wink: co się zresztą okazało gdy juz urodziła 8 ślepych klusek :lol:
Kiedy małe jeszcze dobrze nie widziały odkryłam, ze jednego nie ma :( przeszukaliśmy wszystko i stwierdziliśmy, ze może matka go zjadła ( bo był chory cz cuś )
PO PONAD TYGODNIU NA MOICH OCZACH ZZA KUCHENNYCH SZAFEK, ZE SZCZELINY WYPEłZłO MALEńSTWO O POłOWę MNIEJSZE OD BRYKAJąCEGO JUż RODZEńSTWA 8O 8O
Matka go przyjęła, był zdrowy ale juz został mniejszy od rodziny - zdaje się, ze tu podobnie się stało :D

Nie mam pomysłu na imię dla malucha ( nie jestem 100 % pewna płci :roll: ) Taka drobna muszka bezimienna :o
Ostatnio edytowano Wto wrz 16, 2008 20:06 przez nika73, łącznie edytowano 2 razy
Sonia Rysia Dzitka
Obrazek Obrazek Obrazek

nika73

 
Posty: 546
Od: Wto paź 16, 2007 11:41
Lokalizacja: Gorzów Wlkp.

Post » Nie wrz 14, 2008 16:43

Razem z pudełkiem zapałek :roll:

Obrazek

Troszkę się bawimy :wink:

Obrazek

Obrazek

Obrazek

A oczka cały czas baaardzo smutne i nieszczęśliwe :(
Sonia Rysia Dzitka
Obrazek Obrazek Obrazek

nika73

 
Posty: 546
Od: Wto paź 16, 2007 11:41
Lokalizacja: Gorzów Wlkp.

Post » Nie wrz 14, 2008 21:30

zaczynamy traktorkować i wyginać grzbiecik pod ręką :wink:
Zaczęło sie również nocne zwiedzanie pokoju :D
Hop!!! :lol:
Sonia Rysia Dzitka
Obrazek Obrazek Obrazek

nika73

 
Posty: 546
Od: Wto paź 16, 2007 11:41
Lokalizacja: Gorzów Wlkp.

Post » Wto wrz 16, 2008 19:56

Hop hop!!!
Nikt tu nie zagląda?? :?
Sonia Rysia Dzitka
Obrazek Obrazek Obrazek

nika73

 
Posty: 546
Od: Wto paź 16, 2007 11:41
Lokalizacja: Gorzów Wlkp.

Post » Wto wrz 16, 2008 20:31

jejku jakie maleństwo 8O toż to nawet nie mini a mikrokot.
Obrazek

15pietro

 
Posty: 2379
Od: Śro kwi 23, 2008 20:51
Lokalizacja: NYC

Post » Wto wrz 16, 2008 20:44

Wczoraj zrobiłam kilka zdjęć kotom na działkach- udało mi się ładnie "złapać" rodzonego braciszka Calineczki - jeden kocurek jest jeszcze ciut wyższy od tego ale nie udało mi się go pstryknąć w porównawczym ujęciu...

ok. 4 miesięczny kociak- braciszek ...
Obrazek

Tu przy karmieniu ( po prawej ) z DOROSŁYMI KOTAMI ...
Obrazek

a tu... dla porównania :roll: z siostrzyczką Calineczką :?

Obrazek Obrazek

Obrazek

Bez komentarza :(
Sonia Rysia Dzitka
Obrazek Obrazek Obrazek

nika73

 
Posty: 546
Od: Wto paź 16, 2007 11:41
Lokalizacja: Gorzów Wlkp.

Post » Śro wrz 17, 2008 16:00

hop Malutka :)
Sonia Rysia Dzitka
Obrazek Obrazek Obrazek

nika73

 
Posty: 546
Od: Wto paź 16, 2007 11:41
Lokalizacja: Gorzów Wlkp.

Post » Czw wrz 18, 2008 18:06

hop!!!
Sonia Rysia Dzitka
Obrazek Obrazek Obrazek

nika73

 
Posty: 546
Od: Wto paź 16, 2007 11:41
Lokalizacja: Gorzów Wlkp.

Post » Pt wrz 19, 2008 14:47

hop!!!
Sonia Rysia Dzitka
Obrazek Obrazek Obrazek

nika73

 
Posty: 546
Od: Wto paź 16, 2007 11:41
Lokalizacja: Gorzów Wlkp.

Post » Pt wrz 19, 2008 20:53

hop :(
Sonia Rysia Dzitka
Obrazek Obrazek Obrazek

nika73

 
Posty: 546
Od: Wto paź 16, 2007 11:41
Lokalizacja: Gorzów Wlkp.

[następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: kasiek1510 i 70 gości