Moonlight,księżycowa panienka słodka jak miód-zostaje u Kasi

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon wrz 15, 2008 17:46

musi być już wszystko dobrze
ObrazekObrazek

mumka27

 
Posty: 11450
Od: Pon gru 03, 2007 18:35
Lokalizacja: Trójmiasto

Post » Pon wrz 15, 2008 18:07

Dzidzia wstała. Zrobiła znowu siusiu, poszła do kuchni...
Dałam jej mleczka dla kotków, suchego powiedziałam jej że nie dam dzisiaj.
To ona poszła drapać we worek ze suchym. 8O
I co?
Dałam jej troszkę RC Young Female, dostała z lecznicy w prezencie. Później zrobiła ładnego kupalka :D umyła sobie brzuszek i teraz śtura po mieszkaniu. :D
Obrazek Obrazek

Kłamstwo jest jedyną ucieczką słabych. Stendhal
Wątek Łopatą i do piachu ku przestrodze o zaufaniu i podłości ludzkiej bez granic, ale i szczęśliwym zakończeniu :) :) :)
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1& ... &start=960

Anna61

 
Posty: 40424
Od: Nie lis 25, 2007 20:27
Lokalizacja: Pabianice

Post » Pon wrz 15, 2008 18:27

Dzielna mała :)

a co to znaczy "śtura"?? 8O :oops:
Obrazek

magdaradek

 
Posty: 27150
Od: Pon kwi 14, 2008 9:24
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon wrz 15, 2008 18:34

magdaradek pisze:
a co to znaczy "śtura"?? 8O :oops:

myszkuje :wink:
Obrazek Obrazek

Kłamstwo jest jedyną ucieczką słabych. Stendhal
Wątek Łopatą i do piachu ku przestrodze o zaufaniu i podłości ludzkiej bez granic, ale i szczęśliwym zakończeniu :) :) :)
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1& ... &start=960

Anna61

 
Posty: 40424
Od: Nie lis 25, 2007 20:27
Lokalizacja: Pabianice

Post » Pon wrz 15, 2008 18:35

:lol: no to już wiem ;)
to ja teraz pośturam w szafce, hehehehe :D
Obrazek

magdaradek

 
Posty: 27150
Od: Pon kwi 14, 2008 9:24
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon wrz 15, 2008 18:41

:conf: ale dobrze ze Moly pod taka troskliwa opieka :aniolek:
Obrazek

goska_bs

 
Posty: 5304
Od: Czw mar 23, 2006 18:12
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon wrz 15, 2008 20:10

O kurcze.....

powiem tak, w schronisku jest 700 psów i 120-140 kotów
na to wet na pół etatu lub dwóch / dzień
i więcej raczej nie będzie

Nowe koty staraja się kastrować szybko, ale czasem nie można, bo - chore lub zabiedzone lub zwyczajnie są inne pilne sprawy przy zwierzakach. nie ma gdzie ich upchnąć, nie ma miejsca, wiec trafiają na boks ogólny. wiec różne przypadki trafić się mogą
Mnie też się wiele rzeczy nie podoba, ale staram się zrozumieć.


Molly była krótko w schronie, na boksie ok. 2 tygodni, gdyby zaciążyła w schronie, byłyby to malce 2-tygodniowe

maleńka, przykro mi, że to Cię spotkało........

Sis

 
Posty: 15961
Od: Pon paź 08, 2007 13:03
Lokalizacja: poza Łodzią

Post » Pon wrz 15, 2008 20:13

Asiu, ja myślę, że raczej tu nikt nikomu nic nie wypomina. Wiemy jakie są realia :(
Najważniejsza jest Moli, żeby szybko doszła do siebie, stanęła na łapki.
Szczęście w nieszczęściu, że to przytrafiło się w domku tymczasowym, na Ani oczach, ratunek przyszedł szybko. Moli miała masę szczęścia i niech ono jej nie opuszcza :ok:

mokkunia

 
Posty: 22181
Od: Wto gru 20, 2005 18:14

Post » Pon wrz 15, 2008 21:34

Kciuki za malutką - teraz już musi być tylko lepiej!
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=220448
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 69685
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon wrz 15, 2008 21:52

Oj dopiero tu trafiłam i przeczytałam wątek, Mała miała dużo szczęścia, gdyby się to przytrafiło w schronie mogło by się bardzo źle skończyć

Aniu dziękujemy za Moli :aniolek:

gosiaa

 
Posty: 22354
Od: Sob lut 10, 2007 18:59
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto wrz 16, 2008 8:13

Kciuki za koteczkę.

Kasia86, jakbyś potrzebowała wsparcia kasowego, pisz. Wiele nie mam, ale zawsze to coś.
Nie wiadomo dlaczego wszyscy mówią do kotów "ty", choć jako żywo żaden kot nigdy z nikim nie pił bruderszaftu. [M. Bułhakow]

Myszeńk@

 
Posty: 6257
Od: Pon lis 13, 2006 10:19
Lokalizacja: Łódź - okolice Parku Staszica :-)

Post » Wto wrz 16, 2008 8:52

Jak się dizś czuje dzielna Moli?
Obrazek

magdaradek

 
Posty: 27150
Od: Pon kwi 14, 2008 9:24
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto wrz 16, 2008 12:23

Cioteczki, Moli nie ta sama! 8O
Bardzo dobrze się czuje! :D
Wczoraj wieczorem zaczęła mi miauczeć żebym jej dała jeść! 8O
Nie miauczała do tej pory!
Czyżby brzuszek przestał boleć?
Może dlatego była taka grzeczniutka, bo jej coś dolegało. :(
Dzisiaj jak wróciłam z pracy to ledwo mnie zobaczyła i już miau miau miau 8O :D :D :D
Jeść dawaj szybko, ale już! :D
Nawet nie dała mi sie przebrać! :D

Kamień z serca mi spadł cioteczki! :D
Jak pojadę z Kasią i Bogusią na laserek to może już będą wyniki krwi Moli.

I jeszcze jedno.
Ja nie winię nikogo, wiem jaka sytuacja jest w schronisku, ile zwierząt czeka na odmianę swojego losu :cry:
Obrazek Obrazek

Kłamstwo jest jedyną ucieczką słabych. Stendhal
Wątek Łopatą i do piachu ku przestrodze o zaufaniu i podłości ludzkiej bez granic, ale i szczęśliwym zakończeniu :) :) :)
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1& ... &start=960

Anna61

 
Posty: 40424
Od: Nie lis 25, 2007 20:27
Lokalizacja: Pabianice

Post » Wto wrz 16, 2008 12:31

to cudnie, że Moli tak fantastycznie się czuje :ok:
Obrazek

magdaradek

 
Posty: 27150
Od: Pon kwi 14, 2008 9:24
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto wrz 16, 2008 13:02

Cieszą mnie bardzo te wiadomości :)

gosiaa

 
Posty: 22354
Od: Sob lut 10, 2007 18:59
Lokalizacja: Łódź

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], Lifter i 190 gości