Daisy,Telma,Muczacza i Bajka - po wizycie u D. komunikat

blaski i cienie życia z kotem

Moderator: Estraven

Post » Nie wrz 14, 2008 20:52

U mojego też wygląda, ze to problemy psychiczne ... nawet psychotropy dostawał :roll: Tylko ile można ... przecież nie będę w kota ładować przez 10 lat sterydów i trójkątnych tabletek szczęścia :(
Teraz jedzie na kroplach Bacha i homeopatii.
Obrazek

Avian

Avatar użytkownika
 
Posty: 27193
Od: Śro lip 05, 2006 13:15
Lokalizacja: Poznań / Luboń

Post » Pon wrz 15, 2008 16:52

no nie pocieszylas mnie Avian :(

kota jest w lyse spore plamki, na razie nie widze zmniejszenia lizania sie
ale pewnie za krotko, trzeba dac sterydowi ze 3 dni przynajmniej...
boje sie, ze trzeba bedzie kolnierz zalozyc, ona to zle znosi bardzo :cry:
moje kochane czarne sloneczko...

Beata

 
Posty: 31551
Od: Nie lis 03, 2002 18:58

Post » Pon wrz 15, 2008 20:30

U Gagata wyraźna poprawa była dopiero przy kroplach Bacha - polecam (to przynajmniej nie szkodzi)
Dzisiaj wyciągnęłam z szafy w akcie rozpaczy lampę Bioptron :roll: (i też sie poddałam i dostał przez 3 dni steryd :oops: )
Obrazek

Avian

Avatar użytkownika
 
Posty: 27193
Od: Śro lip 05, 2006 13:15
Lokalizacja: Poznań / Luboń

Post » Pon wrz 15, 2008 21:20

Beata, trzymam kciuki :ok: :ok: :ok:
Oby klosz nie był potrzebny.
smil
[Obrazek

smil

Avatar użytkownika
 
Posty: 8138
Od: Czw lip 14, 2005 20:48
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro wrz 17, 2008 22:32

Ja też :ok: :ok: :ok:
Obrazek Polska - katolska oraz kibolska

Kicorek

Avatar użytkownika
 
Posty: 30883
Od: Pon sie 30, 2004 9:47
Lokalizacja: Warszawa Żoliborz/Bielany

Post » Wto wrz 23, 2008 20:30

wyglada na to, ze Bajka sie nadal strasznie lize
jak ja ogladam "pod swiatlo" to ona prawie lysa juz jest - oprocz lebka :cry: wylizane plamy wielkie na grzbiecie, brzuchu, wszystkich lapkach...

no nic, w piatek jedziemy do D. i kombinujemy dalej...

Beata

 
Posty: 31551
Od: Nie lis 03, 2002 18:58

Post » Wto wrz 23, 2008 20:33

Oj, to niedobra kota :(
Obrazek Polska - katolska oraz kibolska

Kicorek

Avatar użytkownika
 
Posty: 30883
Od: Pon sie 30, 2004 9:47
Lokalizacja: Warszawa Żoliborz/Bielany

Post » Wto wrz 23, 2008 20:41

Kicorek pisze:Oj, to niedobra kota :(

no wlasnie nie, to najkochanszy kot na swiecie
moj najkochanszy :wink:

bardzo grzeczny i w ogole
jedyny ze stada, ktory siedzi mi na rekach i MRUCZY
i kocha mnie nad zycie

martwie sie noooo
ona nie moze byc znowu powaznie chora :twisted:
ja sie nie zgadzam... :twisted:

Beata

 
Posty: 31551
Od: Nie lis 03, 2002 18:58

Post » Wto wrz 23, 2008 20:58

Kurczę :(
Beata, ja mam podobną obserwację - ten z moich kotów, który jest bardziej miziasty, lubi być brany na ręce, przychodzi na kolana, jednocześnie miewa właśnie fazy samookaleczania się. Domyślasz się, o kim piszę? 8) :wink:

Mam nadzieję, że dr D jednak coś wymyśli.
I że nie będzie to klosz.
:ok: :ok: :ok:
smil
[Obrazek

smil

Avatar użytkownika
 
Posty: 8138
Od: Czw lip 14, 2005 20:48
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro wrz 24, 2008 8:59

Bajeczko kochana, weź no nie rób numerów, nie martw pańci...

Uschi

 
Posty: 11026
Od: Śro kwi 12, 2006 16:17
Lokalizacja: Warszawa-Piaski

Post » Pon wrz 29, 2008 20:49

niedobry najkochanszy lizak i nerwus moj :twisted: :twisted: :twisted: :love: :love: :love: :wink:

dzisiaj dopiero dotarlysmy do D. na kontrole (wczesniej przeszkodzil mi moj niewiele mlodszy szwagier, ktory postanowil pojezdzic na rolkach i po 5 minutach :roll: zlamal, skomplikowanie, prawa reke :twisted: )

lyse wylizane miejsca podobno sa mniej lyse 8O
no i widac, ze wloski na nich odrastaja :wink:
zdecydowanie przyczyna jest moja dluzsza nieobecnosc :( i nerwowosc/ psychika Bajki...

:twisted:
zadnych wiecej urlopow tygodniowych :? :twisted: :twisted: :twisted:

kontynuujemy Encortolon w obecnej dawce co drugi dzien, przez 10 dni

mam znerwicowanego kota :placz:
i na razie pol-lysego :placz:
noz kurna

bo to oznacza pusta lazienke, na 300% :(

D. nie podobaly sie oczywiscie dziasla i ich stan, mnie to sie od zawsze nie podoba :roll:
ale nie ma to zadnego wplywu na jej apetyt, na szczescie
a wyprowadzenie tych dziasel na prosta to zbyt duze obciazenie watroby i nerek, a tego nie chcemy...
wiec cieszymy sie, ze Bajka ma apetyt pomimo tragicznej sytuacji dziasel....


czy ja juz pisalam, ze kocham ja najbardziej na swiecie?...

moje carne slonecko

Beata

 
Posty: 31551
Od: Nie lis 03, 2002 18:58

Post » Pon wrz 29, 2008 21:13

Beata pisze:
czy ja juz pisalam, ze kocham ja najbardziej na swiecie?...

moje carne slonecko


Coś wspominałaś.... :wink:

Kciuki, żeby wylizane zarosło całkowicie. :D
Kocie Hospicjum -1% - KRS 0000408882

'Pijcie swe niezaznane szczęście
chcąc nie być tym, kim jesteście'

Agn

Avatar użytkownika
 
Posty: 22355
Od: Pt paź 21, 2005 14:01
Lokalizacja: Toruń

Post » Pon wrz 29, 2008 22:00

Agn pisze:
Beata pisze:
czy ja juz pisalam, ze kocham ja najbardziej na swiecie?...

moje carne slonecko


Coś wspominałaś.... :wink:


nie uzarla mnie 8O
mimo, ze wraczala od momentu wsadzenia do trasporterka
sloneczko moje :1luvu:

i dobrze...
Telma mnie ostatnio "dopiela" :roll:
dobrze, ze poprzedniego dnia scielam pazury
Telmie odrastaja jak maluszkowi
mialam szczescie; przyjelam. ze do dociecia troche brakuje
ale Telma wystartowala...
gdyby nie wejscie w zyly (na sucho), szwagier bylby lepszy...

Beata

 
Posty: 31551
Od: Nie lis 03, 2002 18:58

Post » Wto wrz 30, 2008 7:21

Telma? 8O
Ja nie wiedziałam, że ten koto takie bojowe... (czy ja dobrze kojarzę, ze Telma to hermafrodyta?)

Uschi

 
Posty: 11026
Od: Śro kwi 12, 2006 16:17
Lokalizacja: Warszawa-Piaski

Post » Śro paź 01, 2008 21:08

Uschi pisze:Telma? 8O
Ja nie wiedziałam, że ten koto takie bojowe... (czy ja dobrze kojarzę, ze Telma to hermafrodyta?)

dobrze kojarzysz

nie bojowa, ale lekliwa nad miare :twisted:
i siedzi sobie spokojnie na rekach/kolankach, a potem nagle ja cos przeraza (niewiadomoco :twisted: ) i kot startuje w panice
rzezbiac mi oczywiscie bruzdy gdzie sie da, przeciez trzeba sie od panci odbic zeby dobrze uciec...

naprawde mialam szczescie, bo na rece lewej Telma z pazurami trafila rowno na zyle :roll:
na szyi tez mam niezle sznyty od niej :roll:

ale i tak najwazniejsze, ze Bajka nie ma plytki :mrgreen: :wink:

Beata

 
Posty: 31551
Od: Nie lis 03, 2002 18:58

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 13 gości