Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
GreenEvil pisze:Sylwka pisze:To nie jest krytyka i nie taki był mój cel. Po prostu nie rozumiem. Warszawa to nie zabita dechami wioska a transport połamanego kota to też nie jest wycieczka krajoznawcza. Już się nie wtracam skoro decyzja zapadła.
Zgadzam sie, ze nie jest to wycieczka krajoznawcza, zaproponuj mi wiec dobrego ortopede w Warszawie, ktory zoperuje kotke wczesniej niz za 2 tygodnie.
Naprawde wole oddac kotke dalej, mimo stresu, ktory i tak bedzie miala niezaleznie od tego, czy bede ja wozila po Wawie czy do krakowa, niz pluc sobie potem w brode, jesli zoperuje ja patalach.
jej dojazd do lekarza nie zajmie wiele dluzej niz zajalby w Wawie.
ps. Ciotki, w razie czego ustawcie sie na odbior kotki jutro o 22:01, jesli nie znajde transportu, to przybede do cetkowni na godzine
pzdr
GreenEvil
Miuti pisze:Miała mnadzieję, że przeżyje...
Tweety pisze:
no ta to sobie dobra godzinę wymysliła![]()
No to . słońca krakowskie, znowu muszę prosić o pomoc. Odbiór kotki z dworca, przetrzymanie jej do dnia następnego i odstawienie jej do dr Orła w środę popołudniu (15-20)
GreenEvil pisze:Tweety pisze:
no ta to sobie dobra godzinę wymysliła![]()
No to . słońca krakowskie, znowu muszę prosić o pomoc. Odbiór kotki z dworca, przetrzymanie jej do dnia następnego i odstawienie jej do dr Orła w środę popołudniu (15-20)
pretensje i zazalenia prosze skladac na www.pkp.pl
Tu oczywiscie juz wpadli na pomysl, ze beda kotce usuwac glowke biodra (glowka tez strzaskana)![]()
Mam nadzieje, ze dr. Orlowi uda sie ja jakos poskladac i poprostu zaleci terapie klatkowa ... oby.
edit: przygotujcie, prosze tez na wymiane dla mnie ferplasta trojeczke, ja sie juz wiecej transporterkow wyzbyc nie moge![]()
pzdr
GreenEvil
Tweety pisze:transporter sie znajdzie, zazalenie napisze, oczywisciekotusia "dzika dzicz" czy proludzka?
kosma_shiva pisze:Była u mnie dziewczyna oglądac koteczkę z koszyka, no i zdecydowała się na obie
Najpierw wybrała te wieksza, ale potem zaczęliśmy rozmawiać (włączył się nawet TŻ), jak to fajnie mieć dwa...
No i wtedy to druga malutka przyszła dziewczynie na kolana i się strącić nie dała
Został mini-nikoś i groszek rozrabiaka
Tweety pisze:kosma_shiva pisze:Była u mnie dziewczyna oglądac koteczkę z koszyka, no i zdecydowała się na obie
Najpierw wybrała te wieksza, ale potem zaczęliśmy rozmawiać (włączył się nawet TŻ), jak to fajnie mieć dwa...
No i wtedy to druga malutka przyszła dziewczynie na kolana i się strącić nie dała
Został mini-nikoś i groszek rozrabiaka
no to Ty ju z właściwie nie masz kotówcoś z tym trzeba zrobić
GreenEvil pisze:Dla zachecenia dodam, ze przechowanie kotki bedzie polegalo na daniu jej troche karmy i wody na noc. KOtka z racji obrazen musi zostac w kontenerku. Rano lepiej jej nie karmic - bo musi byc gotowa do ew. premedykacji....
plissssss ciotki, mnie wolnego nie dalisama bym ja zawiezla
I tak nie wiem jak bede pracowac w srode po nocy spedzonej w pociagu
![]()
pzdr
GreenEvil
Użytkownicy przeglądający ten dział: CatnipAnia, Magda_Lena_Coon i 84 gości