K-ów,kolejne chore maluszki wzięte ze schronu,umierają nam:(

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon wrz 15, 2008 14:13

Miała mnadzieję, że przeżyje...
Obrazek Amelki już nie ma...

Miuti

 
Posty: 6238
Od: Pt lis 30, 2007 12:03
Lokalizacja: Kraków

Post » Pon wrz 15, 2008 14:41

GreenEvil pisze:
Sylwka pisze:To nie jest krytyka i nie taki był mój cel. Po prostu nie rozumiem. Warszawa to nie zabita dechami wioska a transport połamanego kota to też nie jest wycieczka krajoznawcza. Już się nie wtracam skoro decyzja zapadła.

Zgadzam sie, ze nie jest to wycieczka krajoznawcza, zaproponuj mi wiec dobrego ortopede w Warszawie, ktory zoperuje kotke wczesniej niz za 2 tygodnie.

Naprawde wole oddac kotke dalej, mimo stresu, ktory i tak bedzie miala niezaleznie od tego, czy bede ja wozila po Wawie czy do krakowa, niz pluc sobie potem w brode, jesli zoperuje ja patalach.
jej dojazd do lekarza nie zajmie wiele dluzej niz zajalby w Wawie.

ps. Ciotki, w razie czego ustawcie sie na odbior kotki jutro o 22:01, jesli nie znajde transportu, to przybede do cetkowni na godzine ;)

pzdr
GreenEvil


no ta to sobie dobra godzinę wymysliła :twisted:
No to . słońca krakowskie, znowu muszę prosić o pomoc. Odbiór kotki z dworca, przetrzymanie jej do dnia następnego i odstawienie jej do dr Orła w środę popołudniu (15-20)

Tweety

 
Posty: 19821
Od: Nie mar 05, 2006 2:12
Lokalizacja: Kraków

Post » Pon wrz 15, 2008 14:46

Miuti pisze:Miała mnadzieję, że przeżyje...


Miuti, ja też.

A odpowiadająć na Twoje wcześniejsze pytanie to mój TŻ już po operacji ale nie wycięli wszystkiego co trzeba, bo za blisko głównej tętnicy więc potrzebny rezonans a najlepiej aby mu tego nie ruszać, może to co wycieli wystarczy aby chodził

Tweety

 
Posty: 19821
Od: Nie mar 05, 2006 2:12
Lokalizacja: Kraków

Post » Pon wrz 15, 2008 15:01

Tweety pisze:
no ta to sobie dobra godzinę wymysliła :twisted:
No to . słońca krakowskie, znowu muszę prosić o pomoc. Odbiór kotki z dworca, przetrzymanie jej do dnia następnego i odstawienie jej do dr Orła w środę popołudniu (15-20)

pretensje i zazalenia prosze skladac na www.pkp.pl
Tu oczywiscie juz wpadli na pomysl, ze beda kotce usuwac glowke biodra (glowka tez strzaskana) :evil:
Mam nadzieje, ze dr. Orlowi uda sie ja jakos poskladac i poprostu zaleci terapie klatkowa ... oby.

edit: przygotujcie, prosze tez na wymiane dla mnie ferplasta trojeczke, ja sie juz wiecej transporterkow wyzbyc nie moge :roll:

pzdr
GreenEvil

GreenEvil

 
Posty: 2703
Od: Pon mar 27, 2006 8:33
Lokalizacja: Warszawa/Zielonka

Post » Pon wrz 15, 2008 15:07

GreenEvil pisze:
Tweety pisze:
no ta to sobie dobra godzinę wymysliła :twisted:
No to . słońca krakowskie, znowu muszę prosić o pomoc. Odbiór kotki z dworca, przetrzymanie jej do dnia następnego i odstawienie jej do dr Orła w środę popołudniu (15-20)

pretensje i zazalenia prosze skladac na www.pkp.pl
Tu oczywiscie juz wpadli na pomysl, ze beda kotce usuwac glowke biodra (glowka tez strzaskana) :evil:
Mam nadzieje, ze dr. Orlowi uda sie ja jakos poskladac i poprostu zaleci terapie klatkowa ... oby.

edit: przygotujcie, prosze tez na wymiane dla mnie ferplasta trojeczke, ja sie juz wiecej transporterkow wyzbyc nie moge :roll:

pzdr
GreenEvil


transporter sie znajdzie, zazalenie napisze, oczywiscie :wink: kotusia "dzika dzicz" czy proludzka?

Tweety

 
Posty: 19821
Od: Nie mar 05, 2006 2:12
Lokalizacja: Kraków

Post » Pon wrz 15, 2008 15:10

Tweety pisze:transporter sie znajdzie, zazalenie napisze, oczywiscie :wink: kotusia "dzika dzicz" czy proludzka?

Kocina proludzka i barankujaca :crying: pewno komus wypadnela z okna :evil: strzelac to malo :evil:

pzdr
GreenEvil

GreenEvil

 
Posty: 2703
Od: Pon mar 27, 2006 8:33
Lokalizacja: Warszawa/Zielonka

Post » Pon wrz 15, 2008 15:44

Była u mnie dziewczyna oglądac koteczkę z koszyka, no i zdecydowała się na obie :P

Najpierw wybrała te wieksza, ale potem zaczęliśmy rozmawiać (włączył się nawet TŻ), jak to fajnie mieć dwa...

No i wtedy to druga malutka przyszła dziewczynie na kolana i się strącić nie dała :)

Został mini-nikoś i groszek rozrabiaka :)
Obrazek

kosma_shiva

 
Posty: 3109
Od: Czw lip 03, 2008 16:56
Lokalizacja: Kraków, (Sanok)

Post » Pon wrz 15, 2008 15:47

kosma_shiva pisze:Była u mnie dziewczyna oglądac koteczkę z koszyka, no i zdecydowała się na obie :P

Najpierw wybrała te wieksza, ale potem zaczęliśmy rozmawiać (włączył się nawet TŻ), jak to fajnie mieć dwa...

No i wtedy to druga malutka przyszła dziewczynie na kolana i się strącić nie dała :)

Został mini-nikoś i groszek rozrabiaka :)


no to Ty ju z właściwie nie masz kotów :D coś z tym trzeba zrobić :lol:

Tweety

 
Posty: 19821
Od: Nie mar 05, 2006 2:12
Lokalizacja: Kraków

Post » Pon wrz 15, 2008 16:15

Tweety pisze:
kosma_shiva pisze:Była u mnie dziewczyna oglądac koteczkę z koszyka, no i zdecydowała się na obie :P

Najpierw wybrała te wieksza, ale potem zaczęliśmy rozmawiać (włączył się nawet TŻ), jak to fajnie mieć dwa...

No i wtedy to druga malutka przyszła dziewczynie na kolana i się strącić nie dała :)

Został mini-nikoś i groszek rozrabiaka :)


no to Ty ju z właściwie nie masz kotów :D coś z tym trzeba zrobić :lol:


"taaa, z pewnościa" - cytat TŻa w odpowiedzi na Twoje słowa :P...
Obrazek

kosma_shiva

 
Posty: 3109
Od: Czw lip 03, 2008 16:56
Lokalizacja: Kraków, (Sanok)

Post » Pon wrz 15, 2008 17:06

tak sobie pomyslalam i przypomniało mi się, ze jak juz wydam Tonię i Tommiego to pasowałoby odebrać Tarę i Tornado z Chirona, więc taka całkiem bezkotna to nie jestem :) uuff
Obrazek

kosma_shiva

 
Posty: 3109
Od: Czw lip 03, 2008 16:56
Lokalizacja: Kraków, (Sanok)

Post » Pon wrz 15, 2008 17:49

Miszelina dzwoniła, że transportery i karma dostarczone, ogonki wygłaskane.
Publicznie też podziękuje Miszelinie, ze stracenie cennego czasu w korkach krakowskich.

Ponawiam pytanie odnośnie przyjazdu kocinki z Warszawy, najpełniejszy wariant to odbiór pannicy jutro wieczorem z dworca, przebunkrowanie jej u siebie i odstawienie do dr Orła w godz. 15-20 we środę a potem to w zależności do tego co doktor zadecyduje albo zostaje od razu u nich albo kocinka jedzie do Chirona.
Najuboższy wariant to ja robię to wszystko jakimś cudem przyjmując pomoc każdego chętnego właściwie na każdym etapie

Tweety

 
Posty: 19821
Od: Nie mar 05, 2006 2:12
Lokalizacja: Kraków

Post » Pon wrz 15, 2008 19:40

tak, wszystko dojechało :)

Tweety, kurczę, ja nie mam jak tej kotki już....
no i do doktora to pewnie na Sanocką. a w czwartek konsultacjie - moja pr. mgr... :(
Obrazek

kosma_shiva

 
Posty: 3109
Od: Czw lip 03, 2008 16:56
Lokalizacja: Kraków, (Sanok)

Post » Pon wrz 15, 2008 20:24

Dla zachecenia dodam, ze przechowanie kotki bedzie polegalo na daniu jej troche karmy i wody na noc. KOtka z racji obrazen musi zostac w kontenerku. Rano lepiej jej nie karmic - bo musi byc gotowa do ew. premedykacji....

plissssss ciotki, mnie wolnego nie dali :( sama bym ja zawiezla :( I tak nie wiem jak bede pracowac w srode po nocy spedzonej w pociagu :strach:

pzdr
GreenEvil

GreenEvil

 
Posty: 2703
Od: Pon mar 27, 2006 8:33
Lokalizacja: Warszawa/Zielonka

Post » Pon wrz 15, 2008 20:42

GreenEvil pisze:Dla zachecenia dodam, ze przechowanie kotki bedzie polegalo na daniu jej troche karmy i wody na noc. KOtka z racji obrazen musi zostac w kontenerku. Rano lepiej jej nie karmic - bo musi byc gotowa do ew. premedykacji....

plissssss ciotki, mnie wolnego nie dali :( sama bym ja zawiezla :( I tak nie wiem jak bede pracowac w srode po nocy spedzonej w pociagu :strach:

pzdr
GreenEvil


coś się wymyśli, jeszcze nie było tak, że nic się nie dało zrobić

Tweety

 
Posty: 19821
Od: Nie mar 05, 2006 2:12
Lokalizacja: Kraków

Post » Pon wrz 15, 2008 21:00

Ja odbieram koteczkę i na razie - taki plan - wiozę do Tweety. No chyba że znajdzie się inny dom do przechowania bidusi.

Mój kochany TŻ powiedział, że pojedzie ze mną na dworzec, żebym sama po nocy się nie tłukła :1luvu:
Wysłałam pw do Green
Obrazek

miszelina

Avatar użytkownika
 
Posty: 13549
Od: Nie maja 06, 2007 13:31
Lokalizacja: Krakow

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 50 gości