Kubus ma piekne niewidzace oczka. Choc czasem wydaje mi sie, ze na cos reaguja. Mimo wszystko wierzymy, ze jeszcze cos sie uda.
No i on ma chyba ADHD. To jest zywiol. Jak slysze, ze kicha to znaczy, ze znow jest oszolomiony bo w cos przygrzmocil. Skacze w gore z czterech lapaek i spada na Szeryfa czy Tuptusia. Polinek go goni. Jak sie bawi to zupelnie nie widac tego kalectwa. Tylko uszka mu chodza. Slucha wszystkiego.
Burzy bal sie okropnie. Zreszta wszystkie koty spanikowaly. Ale tez burze byly straszne. Lomot niebywaly. Czesc dachu nad klatka schodowa ma takie daszki poliweglanowe chyba. Nawet maly deszcz slychac a co dopiero grad wielkosci pilek tenisowych.