
Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
noemik pisze:jest źle.
ale już tak bywało.
koło 8mej miał koszmarny atak, a właściwie kilka zaraz po sobie. u mnie w kuchni, która jest długa i wąska. musiałam go mocno trzymać, żeby nie poobijał się o szafki i stół, a że Elik ma tendencję to 'latania' w czasie ataku nie tylko w poziomie, ale i w pionie, mogło być różnie.
on jest wykończony, ja poryczana.
niech ten tydzień się już skończy, bo wszystko jest do bani.
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 20 gości