
Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
CoolCaty pisze:Nasz mały mistrz Joda ma się świetnie. Bardzo ładnie zniosła okres po operacji, ma już zdjęte szewki i wariuje po domu jak mały kociak. Jak usiądzie na dywaniku obok łóżka, to wiadomo, ze musimy wziąść myszkę z mikroczipem i wsadzić pod dywanik, zeby mogła skakać po nim i się wsciekać przez kolejną godzinkę. Zaczęła sama przychodzić na kolanka (częściej do mnie niż do Tomka). Jest rozkoszna i radosna. Podajemy jej felissimo i już po kilku dniach kolanka mniej strzelają i mniej się wyginają.
Oliwka dostała nowe legowisko w kształcie samochodu i siedzi w nim jak zaklęta. Ma misję odgryzienia autku szmacianych reflektorków i skacze po masce jak tylko spadnie na nią jakis paproszek.
Jesteśmy nienormalni na jej punkcie - sami zobaczcie fotkę łóżeczka (jak naprawię aparat to pstryknę Oliwkę w realu w swoim autku): http://www.yorkavenue.pl/index.php?page=zdjecie&id=1249
jak wszystko dobrze pójdzie, to jutro zabieram ze schroniska nowego braciszka Oliwki, który już ma wybrane imię - Antoś![]()
Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue i 62 gości