Mrówcia pisze:Sabinka, dopiero Cię "odkopałam" na tym forum. Ja pochodzę spod Kutna, mam tam rodziców. Od czasu doczasu u nich bywam i jak tylko będę wiedziała, że tam jadę to odezwę się do Ciebie i może będę mogła choć odrobinkę pomóc-jakaś karma, żwirek, coś...
Podziwiam Twoje samozaparcie i dobre serducho i oczywiście trzymam kciuki za wszystkie kociaste i za NIEciążę kotuśki.
Dzięki Mrówcia za te slowa. Radośniej mi na sercu, bo jak wiesz niewielu ludzi patrzy laskawym okiem na kociaste. A one są takie piękne i kochane.
I fajnie poznać rodaczkę z kutnowskiego. A każda pomoc bardzo się przyda. Kiciuchy stale glodne,a teraz znowu wypatrzylam jakąś ciężaróweczkę. Czeka na mnie i prosi o jedzonko.
Chcę trochę powalczyć z wladzami miasta o jakieś środki na pomoc dla kiciastych. Może uda mi się coś zwojować.
