(KRK) Czesio odszedł

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro wrz 10, 2008 11:08

Cały czas kciuki :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
Będzie coraz lepiej :)

pamir

 
Posty: 787
Od: Pon lip 28, 2008 16:59
Lokalizacja: fizycznie Warszawa, mentalnie Kraina Wierzby Rosochatej

Post » Śro wrz 10, 2008 11:09

Poddasze - moja wetka wpadła w ekstazę, jak dowiedziała się że jest szansa na ten lek. Jeśli możesz go załatwić - to bardzo bardzo proszę. Oczywiście wszelkie koszty pokrywam.
Zwłaszcza, że Czesio zastrzyki znosi bez protestu :)
Daj znać, jeśli trzeba wysłać pieniądze.

Bungo

 
Posty: 12069
Od: Pt lut 16, 2007 0:52
Lokalizacja: Kraków

Post » Śro wrz 10, 2008 11:20

oby pomógł Czesiulkowi ten lek...
ObrazekObrazek

mumka27

 
Posty: 11450
Od: Pon gru 03, 2007 18:35
Lokalizacja: Trójmiasto

Post » Śro wrz 10, 2008 14:19

Nabyłam droga kupna zmieloną wołowinę (mielona przy mnie, z wybranego kawałka) wysokiej jakości. Czesio się na nią rzucił!!!! 8O Zjadła trzy czubate łyżki stołowe i chciał więcej, ale nie dałam, bo jestem wredna :twisted: Chyba mu się organizm zdziwił, bo przez godzinę kot leżał bez ruchu jak trawiący królika wąż boa. Potem wstał , zrobił siku, trochę się pokręcił, a teraz śpi w pozycji normalnego kota. Znów światełko w tunelu i mam nadzieję, że nie jest to nadjężdżający pociąg :roll:
Tyle dobrych wiadomości, ale są i gorsze. Czesio w niedzielę musi przeprowadzić się do Cataliny. Wiem, że będzie mu tam dobrze, ale już trochę przywykł do mnie i do otoczenia, więc boję się o jego reakcję. Niestety, jutro moja córka idzie do szpitala z podejrzeniem bardzo poważnej choroby. Mieszka sama, a w domu zostaje kot i pies. Mąż - też niezbyt zdrowy - pracuje kilkanaście godzin dziennie, syn ma od poniedziałku egzaminy. Do niedzieli pomieszka u córki, potem musze ja. Już nie mówię o tym, że też pracuję, że będę musiała biegać do córki do szpitala (będzie przez jakiś czas unieruchomiona, więc trzeba będzie wszystko przy niej robić) i w takiej sytuacji Czesio byłby sam całymi dniami. A on potrzebuje stałej opieki, obserwacji zachowania, podtykania co dwie-trzy godziny talerzyka z jedzeniem.

Bungo

 
Posty: 12069
Od: Pt lut 16, 2007 0:52
Lokalizacja: Kraków

Post » Śro wrz 10, 2008 14:24

sie załatwi. zobaczę czy na jutro wetka dałaby radę przynieść do lecznicy.

dam znać. jedną czy dwie kuracje? znaczy się jedną strzykawję na 5 dni czy dwie na 10 dni? może na wszelki wypadek dwie? to chyba 20zł wyjdzie.

mz
ObrazekObrazek
ObrazekObrazek
Zapraszam na bazarek Kotów i Spółki :) http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=20&t=144346

Poddasze

 
Posty: 5773
Od: Śro sty 18, 2006 19:07
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro wrz 10, 2008 14:25

nooo, teraz to wątroba na pewno zwariuje :D Biedny Czesio :D
***** ***
Obrazek

Femka

Avatar użytkownika
 
Posty: 90941
Od: Sob mar 24, 2007 19:56
Lokalizacja: wiocha zabita dechami, ale jak malowniczo :)

Post » Śro wrz 10, 2008 15:23

Poddasze pisze:sie załatwi. zobaczę czy na jutro wetka dałaby radę przynieść do lecznicy.

dam znać. jedną czy dwie kuracje? znaczy się jedną strzykawję na 5 dni czy dwie na 10 dni? może na wszelki wypadek dwie? to chyba 20zł wyjdzie.

mz


Dawaj dwie, jak można. No i podaj nr konta, cobym mogła zwrócić za lek i przesyłkę.
Aha, i kwituję dotarcie kaski od Slapcio :aniolek: (bazarek) i Zowisi :aniolek: Dzięki :D
Może w nocy, kiedy będę odrabiać zaległą robotę, złapię chwilę, żeby zrobić rozliczenie.

Bungo

 
Posty: 12069
Od: Pt lut 16, 2007 0:52
Lokalizacja: Kraków

Post » Śro wrz 10, 2008 15:31

Czesio - mały żarłacz :D

pamir

 
Posty: 787
Od: Pon lip 28, 2008 16:59
Lokalizacja: fizycznie Warszawa, mentalnie Kraina Wierzby Rosochatej

Post » Śro wrz 10, 2008 16:39

to super wiadomośc! Czesiulek zjadł! teraz to już musi być dobrze! przeprowadzka jest konieczna w sytuacji o której piszesz, jeżeli będzie jadł to na pewno będzie wszystko dobrze!
ObrazekObrazek

mumka27

 
Posty: 11450
Od: Pon gru 03, 2007 18:35
Lokalizacja: Trójmiasto

Post » Śro wrz 10, 2008 16:47

Rany, jak on je to już na pewno będzie dobrze :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
Obrazek
Obrazek

ruru

 
Posty: 19904
Od: Sob gru 29, 2007 20:10
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro wrz 10, 2008 17:50

Bungo - współczuję sytuacji rodzinnej :(

I trzymam kciuki za was, i za Czesia :D

dominikams

 
Posty: 181
Od: Sob lip 12, 2008 12:21
Lokalizacja: Marki k/W-wy

Post » Śro wrz 10, 2008 18:06

Czesiu, dzielny chłopczyk z ciebie :lol:
u cataliny tez bedzie ci tak dobrze jak u Bungo, zobaczysz :ok:


Basiu, cały czas trzymam, żeby to nie bylo TO. Jakby potrzebna ci była jakaś pomoc, to pamietaj, ze ja codziennie od wpół do drugiej jestem wolna

progect

 
Posty: 5771
Od: Nie lis 28, 2004 21:36
Lokalizacja: Kraków Bronowice teraz już Smardzowice

Post » Śro wrz 10, 2008 20:09

Bardzo, bardzo dziękuję wszystkim za wsparcie, posty telefony, propozycje pomocy. Człowiek czasem wścieka się na forum, czasem ma go dość, czasem jest nim zmęczony. Ale kiedy dzieje się coś złego, nigdzie indziej i od nikogo nie otrzymuje się tyle pomocy i pozytywnej energii. Dziękuję.

Czesio, po pochłonięciu kolejnej sporej porcji mielonej wołowinki, której zażądał łażąc za mną z jednoznacznym wyrazem pysia, śpi sobie w normalnej, kociej pozycji na kanapie i nie wie, że już wkrótce będę się nad nim znęcać wstrzykując do mordki antybiotyk. Odkładam to jak mogę, bo operacja bardzo niemiła i stresująca dla obu stron. Tabletki mu odpuściłam - na apetyt chwilowo nie potrzebuje :D , a z wątrobą poczekam na zastrzyki. Mam nadzieję, że tym mu nie zaszkodzę, ale w jego przypadku podawanie tabletek jest chyba wskazane tylko w razie zagrożenia życia - wtedy mogę narażać nawet swoje :?
Zakupione rano baterie do aparatu po jednym :evil: zdjęciu się rozładowały, więc nie mogę pokazać Czesia, jak śpi na wersalce z łapką podłożoną pod pyszczek i w ogóle się nie przejmuje wrzaskami, wydawanymi przez moich oglądających mecz chłopów.

Bungo

 
Posty: 12069
Od: Pt lut 16, 2007 0:52
Lokalizacja: Kraków

Post » Śro wrz 10, 2008 20:22

czy ja dobrze zrozumiałam, że Cześkowi spodobał się świat z wołowinką w roli głównej i Bungo w roli drugoplanowej? :mrgreen:
chyba czas rozpocząć zrzutkę na woła? :twisted:
:dance: :dance2: :dance:

a na odchudzanie polecam obesity 8)
***** ***
Obrazek

Femka

Avatar użytkownika
 
Posty: 90941
Od: Sob mar 24, 2007 19:56
Lokalizacja: wiocha zabita dechami, ale jak malowniczo :)

Post » Śro wrz 10, 2008 20:59

:dance: :dance2: :dance: :dance2: :dance2: :balony:

kropkaXL

Avatar użytkownika
 
Posty: 35418
Od: Wto sie 12, 2008 14:18

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 156 gości