Szylkretki są piękne-45!:)

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon wrz 08, 2008 8:04

hihi pisze:
Avian pisze:Dzień dobry Szylkrecie :D
Wróciłam :) ... do roboty ;)

... i szylkrecia dla szylkreci :)

Obrazek
cudne futro :D


Cudne dopiero będzie, bo na razie zabiedzona ... ale wypięknieje :D
Obrazek

Avian

Avatar użytkownika
 
Posty: 27189
Od: Śro lip 05, 2006 13:15
Lokalizacja: Poznań / Luboń

Post » Pon wrz 08, 2008 8:04

kalair pisze:
Mereth pisze:Mam nadzieję, że jesień będzie ładna a nie, że będzie trzeba już zakładać dużo cieplejsze rzeczy :wink:

Ja też! :lol: Ale chyba na zimę z kilkunastoma stopniami nie ma co liczyć :twisted: W plusie rzecz jasna.Chyba do ciepłych krajów się wyprowadzę.. :twisted:


No jak kalair, do ciepłych krajów? Nie lubisz jak od czasu do czasu nosek trochę pomrozi :lol: :lol:
Spokojnie, wydaje mi się, że zimy są coraz cieplejsze ( czuję to po grubości kurtek, które noszę w zimie :wink: )

Mereth

 
Posty: 12519
Od: Pon paź 01, 2007 10:43
Lokalizacja: Poznań

Post » Pon wrz 08, 2008 8:05

Avian pisze:
hihi pisze:
Avian pisze:Dzień dobry Szylkrecie :D
Wróciłam :) ... do roboty ;)

... i szylkrecia dla szylkreci :)

Obrazek
cudne futro :D


Cudne dopiero będzie, bo na razie zabiedzona ... ale wypięknieje :D
Cudna juz jest i widać, że ma potencjał na prawdziwą Damę :D

hihi

 
Posty: 784
Od: Pt sie 22, 2008 6:39

Post » Pon wrz 08, 2008 8:16

Powitactwo poranne kretkowe :wink:

ewa74

 
Posty: 3570
Od: Pt paź 06, 2006 10:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon wrz 08, 2008 8:31

hihi pisze:P.S.
Moja Młoda chyba mnie kocha :> Łazi za mną, zaczepia mnie, przychodzi i... ociera się o nogi, jak siedze na fotelu to się wdrapuje i wtula... :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu:

no co za zaskoczenie :lol: nie miałam najmniejszych wątpliwości, że tak będzie, bardzo się cieszę, że Twój kot o Ciebie dba :D ;)

'kocie coś' też mnie w ogóle nie dziwi :) dobry ludź z Ciebie, wiesz, że futra trzeba kochać i już, a koty to napewno wyczuwają :D
a dlaczego ten kociak sąsiadów jest inwalidą? :(


Avian - niesamowity kotek!


a teraz czas na wieści z frontu - nie mogłam spać prawie całą noc (co mi się nie zdarza praktycznie, więc dziwne 8O ), więc mogłam za to obserwować wszystko :twisted:

Rudy chudzielec, jak tylko zgasło światło, rozpoczął misję 'zamruczymy dużych na śmierć! :twisted: ' i zaczęła kursować między Tż a mną, mruczeć, barankować, ocierać się itp. :love: w koncu wpakowała mi się na ramię i ucięła sobie drzemkę. Potem jakiś czas grzała śpiącą Miniówkę, Miniówka wtulała główkę w szylkreci brzuszek, prawie sama zaczęłam mruczeć :lol: Kiedy Miniówka skłębuszyła mi się między szyją, a obojczykiem, Ruda doszła do wniosku, że gorsza nie będzie i... zwinęła mi się w kłębek na głowie i szyi :lol: ale najśmieszniejsze w tym wszystkim jest to, że ona jest tak chudziusieńka, że w ogóle mi nie przeszkadzał jej 'ciężar' 8O Potem poszła na wyprawę pozasypialnianą, słyszę, że mija kuwetę, a potem dobiegają mnie jakieś szatańskie dźwięki :twisted: ale to już było nad ranem, zaczynalam przysypiać, więc uznałam, że mi się wydaje. Rano:
Tż: MAM JAKIEŚ WIELKIE QPSKO W MOJEJ TORBIE NA BASEN!!!! 8O 8O 8O
(ja: :lol: :lol: :lol: )
Tż: ono jest O G R O M N E, tego nie mógł zrobić kot!!!! 8O 8O
(ja: :lol: :lol: :lol: - to pewnie ja w takim razie :lol: :lol: )

także Ruda się najwyraźniej odniosla do jego wczorajszego 'masz mnie kochać bardziej' :lol: :lol: :lol:

a poza tym dopadła w nocy Miniówkę, która - jak się okazało, wybierała się do kuwety - wskoczyła na nią na kołdrze i zaczęła ściskac. Nagle zwiała w popłochu, ja patrzę, co ją tak napędziło? No i się okazało, że Miniówkowy pęcherz nie wytrzymal tych uscisków :lol: :lol: :lol:
resztę nocy spałam pod kocem :roll:

vadee

 
Posty: 3439
Od: Wto lis 01, 2005 7:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon wrz 08, 2008 8:39

vadee pisze:no co za zaskoczenie :lol: nie miałam najmniejszych wątpliwości, że tak będzie, bardzo się cieszę, że Twój kot o Ciebie dba :D ;)
Noo... chyba czuje, że 3 dni sama w domu jestem i mam podły humor, więc pociesza jak może :oops:
vadee pisze:'kocie coś' też mnie w ogóle nie dziwi :) dobry ludź z Ciebie, wiesz, że futra trzeba kochać i już, a koty to napewno wyczuwają :D
Ale to fajnie, że koty mnie lubią :oops:
vadee pisze:a dlaczego ten kociak sąsiadów jest inwalidą? :(
Pisałam o nim na wątku Trawki, że to kotek zabrany ze wsi, do odratowania, bo łapki ma uszkodzone i chodzi, tzn, biega ma łokciach i próbują mu te nogi uratować, no... choćby jedna, aby mógł normalnie chdozić, ale ciężko to widać, bo czucia w łapkach w ogóle nie miał poniżej tych "łokci", choć widać zdecydowana poprawę...
.A piękny niesamowicie...Obrazek

vadee pisze:a teraz czas na wieści z frontu - nie mogłam spać prawie całą noc (co mi się nie zdarza praktycznie, więc dziwne 8O ), więc mogłam za to obserwować wszystko :twisted:

Rudy chudzielec, jak tylko zgasło światło, rozpoczął misję 'zamruczymy dużych na śmierć! :twisted: ' i zaczęła kursować między Tż a mną, mruczeć, barankować, ocierać się itp. :love: w koncu wpakowała mi się na ramię i ucięła sobie drzemkę. Potem jakiś czas grzała śpiącą Miniówkę, Miniówka wtulała główkę w szylkreci brzuszek, prawie sama zaczęłam mruczeć :lol: Kiedy Miniówka skłębuszyła mi się między szyją, a obojczykiem, Ruda doszła do wniosku, że gorsza nie będzie i... zwinęła mi się w kłębek na głowie i szyi :lol: ale najśmieszniejsze w tym wszystkim jest to, że ona jest tak chudziusieńka, że w ogóle mi nie przeszkadzał jej 'ciężar' 8O Potem poszła na wyprawę pozasypialnianą, słyszę, że mija kuwetę, a potem dobiegają mnie jakieś szatańskie dźwięki :twisted: ale to już było nad ranem, zaczynalam przysypiać, więc uznałam, że mi się wydaje. Rano:
Tż: MAM JAKIEŚ WIELKIE QPSKO W MOJEJ TORBIE NA BASEN!!!! 8O 8O 8O
(ja: :lol: :lol: :lol: )
Tż: ono jest O G R O M N E, tego nie mógł zrobić kot!!!! 8O 8O
(ja: :lol: :lol: :lol: - to pewnie ja w takim razie :lol: :lol: )

także Ruda się najwyraźniej odniosla do jego wczorajszego 'masz mnie kochać bardziej' :lol: :lol: :lol:

a poza tym dopadła w nocy Miniówkę, która - jak się okazało, wybierała się do kuwety - wskoczyła na nią na kołdrze i zaczęła ściskac. Nagle zwiała w popłochu, ja patrzę, co ją tak napędziło? No i się okazało, że Miniówkowy pęcherz nie wytrzymal tych uscisków :lol: :lol: :lol:
resztę nocy spałam pod kocem :roll:
Hahahahahah, boskia relacja :D

hihi

 
Posty: 784
Od: Pt sie 22, 2008 6:39

Post » Pon wrz 08, 2008 8:42

vade, sorki, ale :lol: :lol: :lol:
Dorota, Mru(czek), Chipolit, Norka, O'Gon (Burak); Balbina, Tygrysiunia, Bolek i Coco za TM

Dorota

 
Posty: 67147
Od: Pon maja 20, 2002 13:49
Lokalizacja: Olsztyn

Post » Pon wrz 08, 2008 9:20

Hihi, Doroto - ja tez padałam regularnie ze śmiechu, chociaz moze powinnam być zła ;)

ObrazekObrazek
ObrazekObrazek

vadee

 
Posty: 3439
Od: Wto lis 01, 2005 7:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon wrz 08, 2008 9:24

bry Kretuski :wink:

Boszzzz, chciałam napisać Kretynki :oops:

MarciaMuuu

 
Posty: 13890
Od: Sob sie 25, 2007 19:36
Lokalizacja: Edinburgh

Post » Pon wrz 08, 2008 9:27

vadee pisze:Hihi, Doroto - ja tez padałam regularnie ze śmiechu, chociaz moze powinnam być zła ;)

ObrazekObrazek
ObrazekObrazek
Boska jest :love: Cudeńko :)

hihi

 
Posty: 784
Od: Pt sie 22, 2008 6:39

Post » Pon wrz 08, 2008 9:30

Dzień dobry :) szaro się za oknem zrobiło... :roll:

annette88

 
Posty: 14574
Od: Nie lis 25, 2007 20:52
Lokalizacja: Wodzisław Śląski

Post » Pon wrz 08, 2008 9:32

vadee pisze:Hihi, Doroto - ja tez padałam regularnie ze śmiechu, chociaz moze powinnam być zła ;)

ObrazekObrazek
ObrazekObrazek


jakie słodkości :D

annette88

 
Posty: 14574
Od: Nie lis 25, 2007 20:52
Lokalizacja: Wodzisław Śląski

Post » Pon wrz 08, 2008 9:33

hihi pisze:Boska jest :love: Cudeńko :)

dziękuję :D
te rude części są na żywo dużo bardziej rude ;)


Anette - dziękuję :D
Ostatnio edytowano Pon wrz 08, 2008 9:34 przez vadee, łącznie edytowano 1 raz

vadee

 
Posty: 3439
Od: Wto lis 01, 2005 7:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon wrz 08, 2008 9:33

annette88 pisze:Dzień dobry :) szaro się za oknem zrobiło... :roll:
U mnie pół nocy padało i cały ranek, a teraz szarówka, że aż smutno....

hihi

 
Posty: 784
Od: Pt sie 22, 2008 6:39

Post » Pon wrz 08, 2008 9:39

hihi pisze:
annette88 pisze:Dzień dobry :) szaro się za oknem zrobiło... :roll:
U mnie pół nocy padało i cały ranek, a teraz szarówka, że aż smutno....


mam nadzieję, że to na krótko.. Zdecydowanie lubie piękną, słoneczną jesień :)

annette88

 
Posty: 14574
Od: Nie lis 25, 2007 20:52
Lokalizacja: Wodzisław Śląski

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 43 gości