EPO podane..mija czas, juz dwa lata Marchewuniu [*]

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Nie wrz 07, 2008 14:23

No wiem dziewczyny dziekuje.......ja wiem ze ona ma prawo miec słabszy dzien. Tylko ja pewnie jestem troche spanikowana i po tym wszystkim co przerobiłysmy w ciagu tych czterech tygodni mam tak dosc ze boje sie kazde nastepnego dnia.

aga9955

Avatar użytkownika
 
Posty: 15462
Od: Czw sie 14, 2008 18:51
Lokalizacja: Poznań

Post » Nie wrz 07, 2008 16:28

Niestety dzieje sie to co przewidziałam....kota płukana dozylnie znowu wpada w anemie....Wszystkie wartosci spadły o połowe...Hematokryt 16.5 hemoglobina tez zjechała..:( krecimy sie dookoła .....jak podajemy kroplowki podskorne to mamy kłopoty z oddychaniem i rosnie mocznik, jak kroplowkujemy dozylnie leci na krew na łeb....Kicia nie dostała dzis planowanej kroplowki ani antybiotyku. Dostała erytropoetyne...jest osowiała blada i nie chce jesc.....:((((czekamy jutro do 16.00 powtarzamy morfologie i wyniki nerkowe ....musi podjac decyzje jak leczyc ja dalej i czy damy rade....ja leczyc...

aga9955

Avatar użytkownika
 
Posty: 15462
Od: Czw sie 14, 2008 18:51
Lokalizacja: Poznań

Post » Nie wrz 07, 2008 16:32

A może wrócić do kroplówek podskórnych, tylko pilnować, czy się wchłaniają i dopiero po chłonięciu dawać kolejne?
Bo może te kłopoty z oddychaniem były wynikiem zbyt szybkiego podawania kolejnych kroplówek, zanim poprzednie się wchłonęły?
Obrazek

galla

 
Posty: 10369
Od: Wto wrz 20, 2005 13:39
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie wrz 07, 2008 16:36

Wiesz Galla tak własnie mysle...zrobimy poki co tak najpierw jutro badania pełne ...potem zkroplowkujemy ja podskornie i bedziemy dokładnie badac czy kroplowka sie wchłania czy nie.....wiecej furosemidu bo mało sika...i erytropoetyne...i wiecej pomysłow brak...rece opadaja

aga9955

Avatar użytkownika
 
Posty: 15462
Od: Czw sie 14, 2008 18:51
Lokalizacja: Poznań

Post » Nie wrz 07, 2008 16:54

I ja pomyślałam o kroplówkach podskórnych i podaniu niewielkiej ilości Furosemidu.
Marcelibu
 

Post » Nie wrz 07, 2008 16:56

A Marchewa dostaje jakieś leki na nerki?
Nie wiem, jakie to są, ale chyba jakieś się podaje, ni tylko kroplówki.

A jak reszta morfologii? Chodzi mi o hemoglobinę i erytrocyty. Na pewno są niskie, tylko pytanie jak niskie.
Obrazek

galla

 
Posty: 10369
Od: Wto wrz 20, 2005 13:39
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie wrz 07, 2008 17:01

galla pisze:A Marchewa dostaje jakieś leki na nerki?
Nie wiem, jakie to są, ale chyba jakieś się podaje, ni tylko kroplówki.


Raczej nie za wiele. Pilnuje się poziomu fosforu, diety i poziomu mocznika oraz kreatyniny. W lżejszych stanach podaje się lekko moczopędne środki (ziołowe). I tyle - nie ma specjanie żadnych opcji. Fortekor jeszcze...na obniżenie ciśnienia w miedniczkach nerkowych. Ale on obniża ciśnienie w ogóle - u mnie kot całą dobę nie schodził z kanapy. Nawet na siku.
Marcelibu
 

Post » Nie wrz 07, 2008 17:08

Marcelibu pisze:
galla pisze:A Marchewa dostaje jakieś leki na nerki?
Nie wiem, jakie to są, ale chyba jakieś się podaje, ni tylko kroplówki.


Raczej nie za wiele. Pilnuje się poziomu fosforu, diety i poziomu mocznika oraz kreatyniny. W lżejszych stanach podaje się lekko moczopędne środki (ziołowe). I tyle - nie ma specjanie żadnych opcji. Fortekor jeszcze...na obniżenie ciśnienia w miedniczkach nerkowych. Ale on obniża ciśnienie w ogóle - u mnie kot całą dobę nie schodził z kanapy. Nawet na siku.

Teraz nie mozemy połączyc epo i fortekoru bo to leki ktore zle wspołgraja...tylko kroplowki i leki moczopedne....nic wiecej nie mozemy zrobic

aga9955

Avatar użytkownika
 
Posty: 15462
Od: Czw sie 14, 2008 18:51
Lokalizacja: Poznań

Post » Nie wrz 07, 2008 17:12

Wyniki wpisze jutro bo dzisiaj z tego wszystkiego zapomniałam ich zabrac z lecznicy...ale wszystko poleciało na łeb. Kota słaba i osowiała...nie chce jesc...kurcze przegrywamy znowu...

aga9955

Avatar użytkownika
 
Posty: 15462
Od: Czw sie 14, 2008 18:51
Lokalizacja: Poznań

Post » Nie wrz 07, 2008 17:12

aga9955 pisze:
Marcelibu pisze:
galla pisze:A Marchewa dostaje jakieś leki na nerki?
Nie wiem, jakie to są, ale chyba jakieś się podaje, ni tylko kroplówki.


Raczej nie za wiele. Pilnuje się poziomu fosforu, diety i poziomu mocznika oraz kreatyniny. W lżejszych stanach podaje się lekko moczopędne środki (ziołowe). I tyle - nie ma specjanie żadnych opcji. Fortekor jeszcze...na obniżenie ciśnienia w miedniczkach nerkowych. Ale on obniża ciśnienie w ogóle - u mnie kot całą dobę nie schodził z kanapy. Nawet na siku.

Teraz nie mozemy połączyc epo i fortekoru bo to leki ktore zle wspołgraja...tylko kroplowki i leki moczopedne....nic wiecej nie mozemy zrobic


Ja ogólnie odpowiedziałam w sprawie leków na nerki, przy PNN. W sumie nie ma, jako takich...
Marcelibu
 

Post » Nie wrz 07, 2008 17:13

Ile kicia wazy i ile EPO dostala?

Czy juz wiadomo jaki ma poziom fosforu? Przy wysokim koty nie maja apetytu i czuja sie zle. Co ona je? Duzo w tej karmie fosforu?

AlkaM

Avatar użytkownika
 
Posty: 3566
Od: Nie sty 04, 2004 6:14
Lokalizacja: Toronto

Post » Nie wrz 07, 2008 17:14

ech, myślałam, że są jakieś leki :(
A Ipakitine? Wyczytałam, że to preparat wspomagający, ale czy jakoś by nie wspomógł tych nerek? Chyba, że są jakieś obwarowania dotyczące jego stosowania. Ja tylko tak pytam i strzelam, bo na leczeniu nerkowców to ja się nie znam, anemia jest mi znacznie "bliższa".
Obrazek

galla

 
Posty: 10369
Od: Wto wrz 20, 2005 13:39
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie wrz 07, 2008 17:15

galla pisze:ech, myślałam, że są jakieś leki :(
A Ipakitine? Wyczytałam, że to preparat wspomagający, ale czy jakoś by nie wspomógł tych nerek? Chyba, że są jakieś obwarowania dotyczące jego stosowania. Ja tylko tak pytam i strzelam, bo na leczeniu nerkowców to ja się nie znam, anemia jest mi znacznie "bliższa".


Ipakitine jest właśnie na obniżenie (związanie) fosforu... Tyle, że ma wielu przeciwników (jak i trochę zwolenników), bo powoduje chudnięcie kota (przez Chitynę). Ale są też inne środki.
Marcelibu
 

Post » Nie wrz 07, 2008 17:18

AlkaM pisze:Ile kicia wazy i ile EPO dostala?

Czy juz wiadomo jaki ma poziom fosforu? Przy wysokim koty nie maja apetytu i czuja sie zle. Co ona je? Duzo w tej karmie fosforu?


Kicia wazy 4,5 kg i zaczelismy od najmniejszej zalecanej dawki..
Ona wczoraj jadła duzo ale dzisiaj juz niestety nie. Je to na co ma apetyt. Dzisiaj nawet tunczyka polizała....ale je bardzo mało. Dzisiaj chyba bede musiała nakarmic na siłe.....

aga9955

Avatar użytkownika
 
Posty: 15462
Od: Czw sie 14, 2008 18:51
Lokalizacja: Poznań

Post » Nie wrz 07, 2008 17:29

Ipakitine to calcium carbonate i chitosan. Calcium carbonate wiaze fosfor zawarty w karmie i w ten sposob nie dostaje sie on do krwi i nerek. Chore nerki maja problem z eliminacja fosforu i dlatego u kotow z niewydolnoscia nerek w pewnym momencie ten poziom staje sie wysoki. Srodki wiazace fosfor takie jak Ipakitine nie eliminuja fosforu we krwi, a tylko w karmie, w ten sposob nerki nie musz sie nim zajmowac i moga niejako zajac sie fosforem we krwi i z czasem go obnizyc.
Ipakitine jest stosowany w Europie natomiast w Ameryce jest uwazany za niewskazany dla kotow z niewydolnoscia nerek jako, ze podawanie calcium carbonate z czasem moze prowadzic do hypercalcemi.
W Ameryce uzywa aluminim hydroxide do wiazanaia fosforu. Ja daje odrobine do karmy (400mg na caly dzien). Aluminium hydroxide jest w 100% bezsmakowy i bezzapachowy.

AlkaM

Avatar użytkownika
 
Posty: 3566
Od: Nie sty 04, 2004 6:14
Lokalizacja: Toronto

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 21 gości