Syberyjczykopodobny...Jestem Toril... część 3

» Nie wrz 07, 2008 7:46

kalair pisze:

takie ładne różyczki, tylko sztuczne, Ratanek codziennie wywala z koszyka wiklinowego i roznosi po całym mieszkaniu :roll:

biednie już wyglądają :cry:

» Nie wrz 07, 2008 7:55

tosiula pisze:
kalair pisze:

takie ładne różyczki, tylko sztuczne, Ratanek codziennie wywala z koszyka wiklinowego i roznosi po całym mieszkaniu biednie już wyglądają

...dlatego u mnie niet kwiatków..nawet sztucznych! :twisted:

» Nie wrz 07, 2008 8:03

kalair pisze:
tosiula pisze:
kalair pisze:

takie ładne różyczki, tylko sztuczne, Ratanek codziennie wywala z koszyka wiklinowego i roznosi po całym mieszkaniu biednie już wyglądają

...dlatego u mnie niet kwiatków..nawet sztucznych!

Ratanek-taranek był nie planowany :lol:

Zdążyłam dokupić trochę kwiatków już nie-żywych, i te różyczki trzy razy dłuższe od niego :wink:

ciąga je po całym mieszkaniu, albo z pasją poluje w nich na myszki :lol:

» Nie wrz 07, 2008 9:21

tosiula pisze:
Ratanek-taranek był nie planowany :lol: Zdążyłam dokupić trochę kwiatków już nie-żywych, i te różyczki trzy razy dłuższe od niego ciąga je po całym mieszkaniu, albo z pasją poluje w nich na myszki

Czyli zaliczyłaś wpadkę :lol:

» Nie wrz 07, 2008 10:03

MarciaMuuu pisze:
tosiula pisze:
Ratanek-taranek był nie planowany :lol: Zdążyłam dokupić trochę kwiatków już nie-żywych, i te różyczki trzy razy dłuższe od niego ciąga je po całym mieszkaniu, albo z pasją poluje w nich na myszki

Czyli zaliczyłaś wpadkę

na to wychodzi :smiech3:

» Nie wrz 07, 2008 10:50

Suuuuuper wpadka :1luvu:

» Nie wrz 07, 2008 11:41

Witam całe towarzystwo po urlopie.
Właśnie ułożyłam bukiet z dużej ilości suszonych róż. Stoi na pianinie. Pysia tam nie ma możliwości wejścia zobaczymy co Haker z tym zrobi.

» Nie wrz 07, 2008 13:16

Hannah bukiet powiadasz, uwiecznij na zdjeciu, bo potme moze jakby to powiedziec ...nie byc okazji do robienia fotki

» Nie wrz 07, 2008 14:22

tosiula pisze:
MarciaMuuu pisze:
tosiula pisze:
Ratanek-taranek był nie planowany :lol: Zdążyłam dokupić trochę kwiatków już nie-żywych, i te różyczki trzy razy dłuższe od niego ciąga je po całym mieszkaniu, albo z pasją poluje w nich na myszki

Czyli zaliczyłaś wpadkę

na to wychodzi

Nie jesteś w tym odosobniona. Mru - moja czwarta - też planowana nie była

:):)

» Nie wrz 07, 2008 16:50

ale jaka wspaniala....Mru jest cudny

» Pon wrz 08, 2008 6:43

Cześć Toril i towarzystwo :lol:

U mnie też zero kwiatów, czy to sztucznych czy nie

» Pon wrz 08, 2008 6:46

Witam!

» Pon wrz 08, 2008 6:49

» Pon wrz 08, 2008 6:58

Cześć Torilku!

» Pon wrz 08, 2008 8:04

...bry... futerkowce!

Syberyjczykopodobny...Jestem Toril... część 3

Kto przegląda forum