Kilkadziesiąt Częstochowskich kotów prosi o pomoc CAŁY KRAJ!

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw sie 21, 2008 8:11

Dziewczyny mam tel.do Pani,ktora chce zaadoptowac dwa kotki..do domu wychodzacego z lagodnymi psiakami..domek jest kolo Krakowa i kotki trzeba by tam zawiezc...jezeli bylybyscie zainteresowane prosze o kontakt!

kamila_s

 
Posty: 8
Od: Pt sie 15, 2008 23:54

Post » Czw sie 21, 2008 9:30

kamila, piszę pw

alessandra

Avatar użytkownika
 
Posty: 26882
Od: Pon maja 07, 2007 13:04
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Post » Czw sie 21, 2008 13:47

alessandra pisze:to ja chopne , aby nie spadało

alessandra

Avatar użytkownika
 
Posty: 26882
Od: Pon maja 07, 2007 13:04
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Post » Pt sie 22, 2008 11:16

Obrazek

malbor0

 
Posty: 161
Od: Nie sie 10, 2008 17:53
Lokalizacja: Częstochowa

Post » Pt sie 22, 2008 12:52

kamila_s pisze:Dziewczyny mam tel.do Pani,ktora chce zaadoptowac dwa kotki..do domu wychodzacego z lagodnymi psiakami..domek jest kolo Krakowa i kotki trzeba by tam zawiezc...jezeli bylybyscie zainteresowane prosze o kontakt!


i..? pw odebrane , ale nie mam żadnych wieści :(

alessandra

Avatar użytkownika
 
Posty: 26882
Od: Pon maja 07, 2007 13:04
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Post » Wto sie 26, 2008 8:59

alessandra pisze:
kamila_s pisze:Dziewczyny mam tel.do Pani,ktora chce zaadoptowac dwa kotki..do domu wychodzacego z lagodnymi psiakami..domek jest kolo Krakowa i kotki trzeba by tam zawiezc...jezeli bylybyscie zainteresowane prosze o kontakt!


i..? pw odebrane , ale nie mam żadnych wieści :(

alessandra

Avatar użytkownika
 
Posty: 26882
Od: Pon maja 07, 2007 13:04
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Post » Śro sie 27, 2008 13:55

malbor0 pisze:Zapraszam na bazarek :)

http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=80060

alessandra

Avatar użytkownika
 
Posty: 26882
Od: Pon maja 07, 2007 13:04
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Post » Pt sie 29, 2008 12:06

alessandra pisze:
malbor0 pisze:Zapraszam na bazarek :)

http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=80060

alessandra

Avatar użytkownika
 
Posty: 26882
Od: Pon maja 07, 2007 13:04
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Post » Nie sie 31, 2008 12:43

Zdecydowałam się o tym napisać choc wciąz nie mogę uwierzyć ,że to prawda. Ten apel to moja ostatnia nadzieja.
Pozwole sobie pisac dużymi literami bo BŁAGAM O POMOC.
WSZYSTKPO SZŁO SZCZĘŚLIWIE KASIA ZMOJEGO OSIEDLA ZOSTALA ZLAPANA I MIALA JECHAC DO WSPANIALEGO DOMU NA WSI GDZIE CZEKAJA JUZ NA NIA BORYSEK I JEJ SYNEK KRZYŚ URATOWANE Z MOJEGO OSIEDLA. I WTEDY TO SIĘ STAŁO 17.08.08
KASIA CZEKALA NA STERYLKĘ W MIESZKANIU KOLEŻANKI W W-WIE NA WOLI I UCIEKŁA PRZEZ OTWATRE OKNO UCIEKŁA Z DRUGIEGO PIĘTRA. KOLEŻANKA JUZ JEJ NIE ZNALAZŁA.NIE DOCENIŁA SPRYTU DZIKIEJ PIWNICZNEJ KOTKI. NIE MOGĘ W TO UWIERZYĆ NIE WYSTERYLIZOWANA STARSZA KOTKA KTÓRA CŁE ŻYCIE MIALA JEDZENIE I SCHRONIENIE ZOSTAŁA SAMA W OBCYM MIESCIE. JAKI STRASZNY LOS JĄ SPOTKAŁ. CZUJĘ SIĘ PODLE WYWIOZŁAM I PORZUCILAM KOTA JAK NAJGORSZE DRAŃ- OCZYWIŚCIE NIE SPECJALNIE ALE TAKI JEST SKUTEK.
kOLEZANKA JUZ NIE DAJE ZNAKU ŻYCIA NIE WIEM NAWET CZY JEST OBECNIE W W-WIE. nIE UDAŁO JEJ SIĘ ZNALEŹĆ KOTKI. PROSIŁAM ABY NAWIĄZAŁA KONTAKT Z KOCIARZAMI W W-WIE O POMOC W SZUKANIU ALE CHYBA TEGO NIE ZROBIŁA BO NIE ODPISAŁA.
pROSZĘ WSZYSTKICH WARSZAWIAKÓW I NIE TYLKO KTÓRZY POMAGAJĄ KOTOM O POMOC MOŻE KTOŚ WIDZIAŁ TAKĄ KOTKĘ MOŻE GDZIEŚ SIĘ KRĘCILA W POBLIŻU MIEJSC KARMIENIA MOŻE ŻYJE.
KASIA JEST STARSZĄ KOTKĄ DROBNĄ CZARNĄ ALE TAKĄ SZARAWĄ. mOŻNA JĄ POZNAĆ ,ŻE NA GRZBIECIE W KIERUNKU OGONKA MA PLAMY WYŁYSIALEJ SIERŚCI I U NASADY(PRZY DUPCE) OGONKA TA WYTARTA SIERŚĆ TWORZY JAKBY SPORA OBRĄCZKĘ NA OGONKU. OGONEK JEST ZAWSZE NISKO OPUSZCZONY. jEST RACZEJ DZIKUSKIEM CHOC MOZE PODEJŚC BARDZO BLISKO I JEST BARDZO SPRYTNA.
kASIA UCIEKŁA NA WOLI Z JKIS BLOKÓW W POBLIŻU DOMKÓW I JAKIEJŚ PIEKARNI. aLE MOŻE BYĆ WSZĘDZIE PEWNIE USILUJE WRÓCIC DO DOMU MOŻE SZUKAĆ WIEŻOWCA CZY TARGOWISKA I NIESTETY MOŻE BYĆ W CIĄŻY. wIERZCIE MI W NAJGORSZYM ŚNIE NIE PRZEWIDZIALAM TEGO ,ŻE TAK JĄ SKRZYWDZĘ WSZYSTKO BYŁO ZORGANIZOWANE NIE BYŁAM W STANIE TEGO PRZEWIDZIEĆ, ŻE BĘDZIE OTWARTE OKNO JUŻ WARIUJĘ Z TEJ ROZPACZY I MARZĄ O TYM ,ŻEBY COFNĄC CZAS. PROSZĘ W MIARĘ SWOICH MOŻLIWOŚCI POSZUKAJCIE KASI. PROSZĘ JEŻELI KTOŚ MOŻE PRZEŚLAĆ TO MOJE BŁAGANIE DO WSZYSTKICH WARSZAWIAKÓW Z MIAU , DOGO LUB GDZIEKOLWIEK JA MAM TYLKO INTERNET GRZECZNOŚCIOWY. pROSZĘ O WIEŚCI LUB PYTANIA W SPRAWIE KASI NA PW LUB TEL CZY JAK KTO CHCE.
ObrazekObrazekObrazekObrazekObrazek

iwonac

 
Posty: 2188
Od: Śro sty 25, 2006 12:53
Lokalizacja: Częstochowa

Post » Pon wrz 01, 2008 9:51

nie wiem, co powiedziec... :(
mogę tylko podnieść, może warto w tytule wątku wpisac prośbe o pomoc w wa-wie

alessandra

Avatar użytkownika
 
Posty: 26882
Od: Pon maja 07, 2007 13:04
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Post » Nie wrz 07, 2008 12:16

truskawa144 pisze:Miałyśmy dziś zamiar złapać kotkę,kocura i malucha.
Oczywiście sie nie udało.
Kotka poza maluchem którego wyprowadza ma jeszcze jednego (lub nawet dwa - ja widziałam tylko jednego) w piwnicy,ten maluch nie wychodzi w ogolę na górę. Jest jakby słabszy ale nie wygląda źle,niestety mieszkańcy nie bardzo są skłonni do pomocy więc uda nam się go złapać tylko jeśli wyjdzie z piwnicy.
Skoro kotka się nim opiekuje i go karmi to nie mogłyśmy jej złapać bo mały mógłby sobie bez niej nie poradzić,one dostają jeść na zewnątrz,do piwnicy nikt im nie nosi.
Kocur jak tylko nas zobaczył zwiał, w okolicę klatki-łapki nawet nie chciał podejść.
Udało się złapać tylko malucha i to ledwo. Wszedł do klatki,stanął na zapadni i nic,był za lekki. W końcu wszedł i zaczął chodzić po zapadni,już chciał wyjść ale na szczęście klatka się zamknęła.
Także mamy malucha.
Jest dosyć dziki i bardzo wystraszony,niesamowicie brudny i śmierdzący ale na szczęście nie wygląda na to,że jest chory. Na razie wstępnie ustaliłam,że to kot. Nie chce go już dziś bardziej stresować więc dokładniej pooglądam go jutro.
Jest też dosyć duży,na oko mogłabym mu dać nawet 3 miesiące.
Na razie siedzi w transporterku w łazience,zanim go połączę z moimi 3 tymczasowymi kociakami muszę się upewnić,że nic mu nie jest. Tamte kociaki wyciągnęłam z choroby i nie mogę ich ponownie narażać.
Roboczo nazwałam kotka Ciapek.
A tak wygląda:
Obrazek
Obrazek


Ten kotek nadal jest u mnie na tymczasie,domu dla niego coś nie widać niestety. Ale mam nadzieję,że jeszcze się znajdzie. Kotek jest wesoły,zdrowy,dogaduje się z psami i kotami,tylko z ludźmi mniej,za późno został zabrany i nie dał się tak super oswoić.
Strasznie mi źle z tym,że musiałam przestać na jakiś czas aktywnie działać,Iwona wie dlaczego i mam nadzieję,że się nie gniewa na mnie :oops: Jak tylko załatwię sprawę z która się męczę od kilku miesięcy wrócę i będę mogła dużo więcej zaoferować i zrobić niż kiedykolwiek do tej pory. Oby to było jak najszybciej.
Iwonko w tej chwili mogę Ci jedynie darmowe ciachanie dla mamusi tymczasów zaoferować :oops:

truskawa144

 
Posty: 448
Od: Czw mar 25, 2004 3:35
Lokalizacja: Częstochowa

Post » Pon wrz 08, 2008 9:49

truskawa, czy zrobic maluszkowi ogłoszenia jakieś , czy już jakies ma ?
dałabym na ciapkowie i animalii wstepnie, na allegro nie mam jak, poszukam,gdzie jeszcze mozna dac ewent. tylko potzrebuje konaktu do Ciebie, aby wstawić do ogłoszenia , gdyby potencjalny domek sie zgłosił

alessandra

Avatar użytkownika
 
Posty: 26882
Od: Pon maja 07, 2007 13:04
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Post » Pon wrz 08, 2008 10:39

Ma allegro,właśnie się skończyło i muszę wznowić.
Było tu coś w wątku o kotach p.Uli,prawda?
Jest możliwe,że 2 z nich (prawdopodobnie rodzeństwo mojego tymczasowego Ciapka) pojadą do mnie do schroniska. Pani Ula rozmawiała z moim kierownikiem a on przed chwilą do mnie dzwonił nie wiedząc nawet że znam p.Ulę.
Mogłabym je jutro tam zabrać,tylko problem jest w złapaniu. Nie mam kompletnie dziś na to czasu,jutro też nie będę miała kiedy. Jeśli dziś p. Ula je złapie (wątpię,chyba,że je oswoiła) jutro będą już bezpieczne. Jeśli się nie uda pojadą w przyszłym tyg.
Kierownik jeszcze nie powiedział,że je weźmiemy (nie mamy takiego obowiązku,za koty Częstochowskie odpowiada schronisko w Częstochowie,nie nasze,nikt nam za to nie zapłaci itd.) ale jestem więcej niż pewna,że się zgodzi,inaczej by do mnie nie dzwonił.

alessandro - dzięki,dam Ci potem wszystkie informacje bo teraz muszę uciekać z kotem do weta.

truskawa144

 
Posty: 448
Od: Czw mar 25, 2004 3:35
Lokalizacja: Częstochowa

Post » Wto wrz 09, 2008 12:36

a ja tymczasem hopsnę :wink:

alessandra

Avatar użytkownika
 
Posty: 26882
Od: Pon maja 07, 2007 13:04
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Post » Wto wrz 09, 2008 17:47

Jutro Ci podeśle linka do allegro,jak tylko wystawie ponownie,tam będą wszystkie informacje. Dzisiaj nie zdążę tego zrobić :(
Koty p. Uli nie pojechały dzisiaj bo kierownik się wczoraj do niej nie dodzwonił. Pojadą następnym razem.

truskawa144

 
Posty: 448
Od: Czw mar 25, 2004 3:35
Lokalizacja: Częstochowa

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], Tundra i 306 gości