Moja gromadka - nowy tymczas - Dorotka - na cześć Berni:)

» Pt wrz 05, 2008 14:55

Niestety, wet wczoraj nie zajrzał chyba do wyników Malutkiego, i dlatego powiedział, że wszystko ok.
Dziś przed pracą poszłam do niego, i dowiedziałam się, że Malutki ma bardzo złe wyniki, m. in. ma niski hematokryt. :crying:

Parę innych rzeczy też fatalnie, ale szczegóły potem.
No i się porobiło...
Wet powiedział, że trzeba go obserwować (bo jeśli chodzi o zachowanie, apetyt itd, to jest ok na szczęście), odrobaczać nadal, no i za miesiąc zrobić znowu badanie krwi i niestety test na białaczkę.
Nie możemy go teraz nikomu oddać, zawieszamy szukanie domu. :cry:

» Pt wrz 05, 2008 16:16

» Pt wrz 05, 2008 17:26

Oj ,ale się porobiło ...

» Pt wrz 05, 2008 21:18

Wpisz może wyniki kicusia. Może ktoś coś doradzi...

» Pt wrz 05, 2008 22:16

Biedny Malutki

Nie choruj kotku...

» Sob wrz 06, 2008 13:17

Na razie nic nie wskazuje, żeby Malutki czuł się źle, wręcz przeciwnie. Tylko w środku....
No nic, zobaczymy.

Byliśmy dziś znowu w Czechach w naszym ulubionym sklepie zoo i zakupiliśmy malcom kolejną partię bozity i suche purina pro plan kitten. Dostaliśmy w prezencie takie poidełko dla kotów, pewnie wszyscy na forum to mają, a dla mnie to nowość. Wlewa się wodę i ona tak ciurka do podstawki.

Poidełko wzbudziło zaciekawienie tylko w Beni, bo ona ma obsesję wodną

, obadała urządzenie, piła z niego, chciała wejść do środka, a nawet go rozłożyć na części pierwsze.
Reszta kotów z tego pije, ale kropelki wody nie wzbudzają zaciekawienia.
I najbardziej cieszy się z poidełka kto? Ja, goopia, oczywiscie.

Poza tym miałam sen. Śniło mi się, że złapaliśmy 2 kocięta, takie grube i obłe jak świnki morskie, i jedno to była szylkretka.

Wyniki Malutkiego wpiszę potem.

» Sob wrz 06, 2008 13:54

anita5 pisze:Na razie nic nie wskazuje, żeby Malutki czuł się źle, wręcz przeciwnie. Tylko w środku....
No nic, zobaczymy.

Byliśmy dziś znowu w Czechach w naszym ulubionym sklepie zoo i zakupiliśmy malcom kolejną partię bozity i suche purina pro plan kitten. Dostaliśmy w prezencie takie poidełko dla kotów, pewnie wszyscy na forum to mają, a dla mnie to nowość. Wlewa się wodę i ona tak ciurka do podstawki. Poidełko wzbudziło zaciekawienie tylko w Beni, bo ona ma obsesję wodną , obadała urządzenie, piła z niego, chciała wejść do środka, a nawet go rozłożyć na części pierwsze.
Reszta kotów z tego pije, ale kropelki wody nie wzbudzają zaciekawienia.
I najbardziej cieszy się z poidełka kto? Ja, goopia, oczywiscie.

Poza tym miałam sen. Śniło mi się, że złapaliśmy 2 kocięta, takie grube i obłe jak świnki morskie, i jedno to była szylkretka.

Wyniki Malutkiego wpiszę potem.

Są wszędzie..
Ja też chcę poidełko :twisted:

Niestety,nic nie ma na razie Anitko, w dodatku mam zmartwienie, bo zachorował koteczek od znajomych, a dzisiaj sobota.. :roll:

» Sob wrz 06, 2008 15:55

kalair pisze:
Niestety,nic nie ma na razie Anitko, w dodatku mam zmartwienie, bo zachorował koteczek od znajomych, a dzisiaj sobota..

No to chyba pozostaje jedynie wycieczka do Bielska...

» Sob wrz 06, 2008 16:27

anita5 pisze:
kalair pisze:
Niestety,nic nie ma na razie Anitko, w dodatku mam zmartwienie, bo zachorował koteczek od znajomych, a dzisiaj sobota..

No to chyba pozostaje jedynie wycieczka do Bielska...

Tzn. u weta byli, kot dostał jakieś antybiotyki, i leki przeciwgorączkowe.Mają jechać jutro rano,jak nicsięnie zmieni. Chodzi o to, że nie ma jak porobić dokładniejszych badań.
Zonbaczymy,co będzie jutro.