KYA, no ciężka sprawa z tym NOWYM.Te nowe, jeśli są grzeczne to pół biedy, bo nie ma mordobicia. Najgorzej jak trafi się taki terytorialny sadysta. Jak będzie bił koty i mu nic nie przejdzie to rzeczywiście delikwent do ciachania, dla dobra pozostałych. Musisz trochę zaczekać i obserwować.Spróbuj go delikatnie karcić jak zaczepia inne przy jedzeniu i koniecznie dawaj obok. Niech je kawałek dalej, ale blisko pozostałych. Bo tak to on leci do tamtych, bo myśli że mają coś lepszego. Ja też miałam na działkach takiego artystę. Teraz jest potulny i grzecznie je z innymi. Myślę że kot jest wygłodzony i jak zobaczy, że papu jest codziennie, powinien trochę złagodnieć.Tak myślę! pozdrawiam.
KYA pomóż mi tu koniecznie, Agiss zabrakło!!!
