(KRK) Czesio odszedł

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro wrz 03, 2008 16:20

Slodki ryj! :love:

Ja po Panu Meo kilka dni mylam i wietrzylam :oops:
Dorota, Mru(czek), Chipolit, Norka, O'Gon (Burak); Balbina, Tygrysiunia, Bolek i Coco za TM

Dorota

 
Posty: 67147
Od: Pon maja 20, 2002 13:49
Lokalizacja: Olsztyn

Post » Śro wrz 03, 2008 16:20

Kanapowiec!!!!! :D :D :D

alareipan

 
Posty: 7217
Od: Wto lip 22, 2008 13:50
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro wrz 03, 2008 16:22

Cieszę się razem z Tobą :) , że śmierdzuszek ma się całkiem, całkiem.
Będzie dobrze, Bungo, już trochę w to uwierzyłaś? :)
Bardzo chciałabym Cię jakoś wesprzeć i wspieram duchowo bardzo mocno (bo tylko tak mogę)
I cały czas trzymam za Was kciuki

moni_f

 
Posty: 584
Od: Pt sie 08, 2008 19:59
Lokalizacja: Lublin

Post » Śro wrz 03, 2008 16:22

Słodki pycho :love:

pamir

 
Posty: 787
Od: Pon lip 28, 2008 16:59
Lokalizacja: fizycznie Warszawa, mentalnie Kraina Wierzby Rosochatej

Post » Śro wrz 03, 2008 16:22

czesio na lozku,omggggggggg.... On nie jest nabzdyczony wcale ,jest najwyrazniej przerazony tym co zrobil czyli ,ze wpakowal sie na lozko :lol: Czesiu kocham Cie mimo ,ze smierdzisz i jestes rzekomo nabzdyczony :1luvu:

kya

 
Posty: 6513
Od: Śro mar 14, 2007 17:09
Lokalizacja: Szczecin

Post » Śro wrz 03, 2008 16:58

Czesio dostał do łóżka porcje mokrego indestala i nawet trochę zjadł. Dał się pogłaskać bez objawów paniki - może on lubi chodzić do weta 8O

No i wreszcie, choć z dużymi oporami muszę napisać także o kosztach. Do tej pory to ja sponsorowałam kocie biedy, niestety w tej chwili muszę sama prosić o pomoc. Kilka osób zgłaszało chęć wsparcia leczenia Czesia, więc jeśli nadal chcą i mogą - to nie pogardzę.
Dzisiejsza wizyta u weta kosztowała 83 zł, choć płaciłam tylko za leki, ale w tym jest także karma lecznicza, czyli indestinal i to coś do uszu, kosztujące bodajże 34 zł. Muszę też wykupić jeszcze recepty.

Jakoś mi głupio... :oops:

Aha - i prośba do amyszki o nowy banerek dla Czesia szukającego DS :P

Bungo

 
Posty: 12069
Od: Pt lut 16, 2007 0:52
Lokalizacja: Kraków

Post » Śro wrz 03, 2008 17:02

Proszę o nr konta na pw :)

pamir

 
Posty: 787
Od: Pon lip 28, 2008 16:59
Lokalizacja: fizycznie Warszawa, mentalnie Kraina Wierzby Rosochatej

Post » Śro wrz 03, 2008 17:03

Pamir- dzięki :aniolek:

Bungo

 
Posty: 12069
Od: Pt lut 16, 2007 0:52
Lokalizacja: Kraków

Post » Śro wrz 03, 2008 17:04

:oops:

pamir

 
Posty: 787
Od: Pon lip 28, 2008 16:59
Lokalizacja: fizycznie Warszawa, mentalnie Kraina Wierzby Rosochatej

Post » Śro wrz 03, 2008 17:25

Ależ się ucieszyłam widząc zmieniony temat wątku :dance: :dance2:
Czesiu, kocham ciebie, baaardzo :1luvu:

Co do smrodu - hmmm... Mania po schronisku też miała zapaszek taki sobie :? , i ogólnie brudna była. Też najpierw nie chciałam jej kąpać coby nie stresować. A potem, zanim co, wymyła się tak, że futerko z brudno brunatnego zmieniło się w lśniąco białe :D . Nie wierzyłam po prostu, że poszło to tak szybko.

Niestety mogę wspomóc tylko kciukami i dobrym slowem, sama niemal żebrzę :oops:

Anka

 
Posty: 17254
Od: Sob mar 08, 2003 21:23
Lokalizacja: Gdynia

Post » Śro wrz 03, 2008 17:46

Bungo pisze:...I prawie same dobre wieści :D
Czesio ma zdumiewająco dobre wyniki nerkowe i wątrobowe, jak na swój wiek i przejścia. ...


Świetnie :D
Biedny, przestraszony kocur...na łóżku :wink: :D
Ale piękny widok :)

Conva podawałaś mu tego w proszku, czy tego mięsnego? Bo może jak jednego z nich nie chce, to drugiego by zjadł...

I poproszę o numer konta na pw.

mahob

Avatar użytkownika
 
Posty: 12523
Od: Czw lut 15, 2007 12:44
Lokalizacja: Kraków

Post » Śro wrz 03, 2008 17:56

Mahob - dzięki :aniolek:
Conva w proszku, oszukanego mlekiem skondensowanym i wodą. Było bleee, choć samo mleko z wodą - i owszem, jadalne.
Na razie dostaje mięsny indestinal, bo ponoć też kaloryczny i na jego zbolałe jelitka dobry :wink:


Aniu, przecież wiem....

Bungo

 
Posty: 12069
Od: Pt lut 16, 2007 0:52
Lokalizacja: Kraków

Post » Śro wrz 03, 2008 18:05

Ja deklarowałam pomoc finasową dla Czesia i nadal podtrzymuję :)
Poproszę o nr konta na pw.

moni_f

 
Posty: 584
Od: Pt sie 08, 2008 19:59
Lokalizacja: Lublin

Post » Śro wrz 03, 2008 18:22

ja tez poprosze numerek(konta) i adresik i takie tam dane do przelewu :wink: Czesio nabzdyczony wygląda i tak ślicznie, wieści od weta nie najgorsze, musi być dobrze!!!!!!a smrodek wywietrzeje....
ObrazekObrazek

mumka27

 
Posty: 11450
Od: Pon gru 03, 2007 18:35
Lokalizacja: Trójmiasto

Post » Śro wrz 03, 2008 18:34

Dorota pisze:
Ja po Panu Meo kilka dni mylam i wietrzylam :oops:
:evil: .


Basiu, doczytam w wolnej chwili. Nie mam ostatnio sekundy wolnej. Ale ściskam Was mocno!
Marcelibu
 

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], orto, Zeeni i 109 gości