Moja gromadka - nowy tymczas - Dorotka - na cześć Berni:)

[berni]

oj napewno bedzie dobrze

[carmella]

Nie bojaj się Anitka, Będzie dobrze

[amyszka]

[anita5]

To chyba Wasze zaklinania pomogły...
Akcja powiodła się, tylko teraz czekamy na wyniki (mają być jutro).
Nie ma to jak kochany TŻ, który wykonał całą robotę. Ja tylko martwiłam się w szkole

Rano Czapeczka dała się bez problemu wsadzić do transporterka, malce też, no a Migotka to przecież jasnie pani, ona się szarpać nie będzie.

No i okazało się, że Migotka zachowywała się u weta bardzo grzecznie i dystyngowanie, Malutki również, za to Henio był bardzo spanikowany (ale ja wiem, czemu - został ostatnio zestresowany niepotrzebnie przez inną panią wet i zapamiętał...). Czapeczce pobierano krew pod narkozą, inaczej by się nie dało, nie ma szans.

Dobrze, że już po, teraz tylko żeby...

Aha, Malutki nie jest nosicielem białaczki ani FIV.

[amyszka]

To chyba Wasze zaklinania pomogły...
Akcja powiodła się, tylko teraz czekamy na wyniki (mają być jutro).
Nie ma to jak kochany TŻ, który wykonał całą robotę. Ja tylko martwiłam się w szkole



Aha, Malutki nie jest nosicielem białaczki ani FIV.

To teraz za dobre wyniki

[mahob]

No to super
Teraz za dobre wyniki

[anita5]

Zapomniałam napisac, że Czapsince tak spadło ciśnienie w tej narkozie, że krewki wystarczy tylko na morfologię, na biochemię już nie... Ale przynajmniej tyle.

Idę ją utulić. Moje maleństwo kochane.

[amyszka]

Zapomniałam napisac, że Czapsince tak spadło ciśnienie w tej narkozie, że krewki wystarczy tylko na morfologię, na biochemię już nie... Ale przynajmniej tyle.

Idę ją utulić. Moje maleństwo kochane.

Ukochaj ją od cioci amyszki ...

[carmella]

Dzielne kotki, dzielny TZ i dzielna Anitka w szkole

Bardzo się cieszę, że Malutki zdrowy. Mam nadzieję, że pozostałym też nic nie jest

[mahob]

I jak wyniki?

[carmella]

no właśnie, wiadomo już coś ?

[anita5]

Przez telefon wet powiedział, że wszystkie wyniki ok. Jutro je odbiorę i pooglądam.
Na razie wygląda, że koty zdrowe.

Może ja przesadzam z Czapsi i Heniem, ale tyle kotów znam, i oni są naprawdę jacyś... Inni?
Czapsi spędza całe dnie w łóżku lub na parapecie. Nie bawi się, nie biega, ma zawsze smutny pyszczek...

Ale cieszę się z tego co powiedział wet.


Czapeczka wyściskana od cioci Amyszki!!!

[amyszka]

Super wieści

Może Czapsia ma właśnie taka naturę -poważna panienka

[carmella]

No właśnie Anitko, może ten typ tak ma. Ale znając siebie, ja też bym się martwiła i chciała się dowiedzieć czy to aby nie coś złego.

[anita5]

O Czapsi to muszę osobno napisać. To dla mnie temat rzeka.

Zobaczcie jakie cudeńka są w cieszyńskim schronie:

http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=80634