
Cóż więcej mogę napisać. Może to, że mój pies i jeden z moich kotow właśnie z tego schronu są, i nie wyobrażam sobie swojego domu bez nich...
Koteczki, które chcę przedstawić to piękna szylkretka i przeurocza trikolorka.
Szylkretka





Tri







Obie miziaste (szczególnie widać to u tri, tak się wtula w człowieka, biedulka), bardzo młode, na pewno nie mają roku, śliczne, troszkę chude (schroniskowy stres, no i jedzenie... marne...


I nic więcej o nich nie wiem.
Marzy mi się znalezienie dla nich choćby DT, odchuchanie, podkarmienie...One są piękne!
A może ktoś się zakocha? Jeśli ich nie pokazę, będą siedziały za tymi kratkami... Bez sensu... Coraz smutniejsze...



Dlatego musiałam o nich napisać.