WAWA! KONESER. Prosimy o zamknięcie, jest drugi wątek.

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto wrz 02, 2008 22:49

autobus 170 jedzie w tamte rejony, wiecie o tym. Tylko to strasznie długa droga.
"Nie nowina, że głupi mądrego przegadał; Kontent więc, iż uczony nic nie odpowiadał, tym bardziej jeszcze krzyczeć przeraźliwie począł; Na koniec, rzekł mądry, by nie być w odpowiedzi dłużny:
Wiesz, dlaczego dzwon głośny? Bo wewnątrz próżny."
(z I.Krasickiego)

meggi 2

 
Posty: 8744
Od: Sob lip 07, 2007 21:16
Lokalizacja: Warszawa-Wola

Post » Wto wrz 02, 2008 22:51

hm zastanawiam sie czy nie szybciej by było tramajem do centrum i stamtad na prage
Filemon, Nuteńka [*] kocham na wieki....
Franuś [*] w moim serduszku na zawsze
Dzwoneczku [*] Kochanie, pamiętam...
Bokiruniu [*] dziękuję...
Obrazek
Obrazek

Satoru

 
Posty: 11062
Od: Czw sie 21, 2003 13:32
Lokalizacja: Warszawa - Ochota

Post » Wto wrz 02, 2008 22:55

Satoru pisze:hm zastanawiam sie czy nie szybciej by było tramajem do centrum i stamtad na prage


mnie się wydaje, że lepiej się przesiąść (np. z tranwaju 13 czy 26 w autobus 116, o ile mi wiadomo jeździ w okolice Rydla) niż zwiedzać Pragę 170, chyba że ktoś lubi takie wycieczki (ale to chyba bez kotki...) :)
chętni na kota
-
Pozytywne myślenie wszystko odmieni - ja wierzę w świat bez bezdomnych, cierpiących psów i kotów jeszcze przed 40.
---
Poszukuję osoby która może pomóc w sterylizacji kotów bezdomnych w Polanowie oraz Nowym Miasteczku oraz osoby która odwiezie wiejską kotkę na zabieg pod Kielcami. Proszę o info na pw. Dziękuję :-)

VeganGirl85

Avatar użytkownika
 
Posty: 16929
Od: Śro gru 29, 2004 9:09
Lokalizacja: Warszawa Grochów

Post » Wto wrz 02, 2008 22:57

tez tak mysle. tramwaje nie stoja korkach, to po 1, a po drugie tramwaje nie jezdza dookola. Akurat 184, ktorym jedziemy do Ariel jest szybkie.
Filemon, Nuteńka [*] kocham na wieki....
Franuś [*] w moim serduszku na zawsze
Dzwoneczku [*] Kochanie, pamiętam...
Bokiruniu [*] dziękuję...
Obrazek
Obrazek

Satoru

 
Posty: 11062
Od: Czw sie 21, 2003 13:32
Lokalizacja: Warszawa - Ochota

Post » Wto wrz 02, 2008 22:59

bez przesady 170 przystaje pod ta wytwornia i dojezdza do Tagowej i do tTrasy W-Z i Jana Pawla i doRondo Babki i Powazkowsak i do lecznicy macie kilka krokow do przejscia.
Bo on jedzie az na cmentarz poludniowy
"Nie nowina, że głupi mądrego przegadał; Kontent więc, iż uczony nic nie odpowiadał, tym bardziej jeszcze krzyczeć przeraźliwie począł; Na koniec, rzekł mądry, by nie być w odpowiedzi dłużny:
Wiesz, dlaczego dzwon głośny? Bo wewnątrz próżny."
(z I.Krasickiego)

meggi 2

 
Posty: 8744
Od: Sob lip 07, 2007 21:16
Lokalizacja: Warszawa-Wola

Post » Wto wrz 02, 2008 23:00

ja przynajmniej bym tak zrobiła (13/26-116), z przesiadką na Starówce, choć i tak ok. 40-50 minut trzeba w 1 stronę liczyć. (kiedyś pracowałam w tamtych okolicach, a mieszkam właśnie na Starówce)

170 niestety "trochę" kręci, ale to też jakaś opcja.

cały czas trzymam kciuki, że transport się znajdzie, ale jeśli nawet nie- napisałam ten wtręt o MZcie, aby pokazać, że "sytuacja nie jest jednak zupełnie beznadziejna" 8)
Ostatnio edytowano Wto wrz 02, 2008 23:03 przez VeganGirl85, łącznie edytowano 1 raz
chętni na kota
-
Pozytywne myślenie wszystko odmieni - ja wierzę w świat bez bezdomnych, cierpiących psów i kotów jeszcze przed 40.
---
Poszukuję osoby która może pomóc w sterylizacji kotów bezdomnych w Polanowie oraz Nowym Miasteczku oraz osoby która odwiezie wiejską kotkę na zabieg pod Kielcami. Proszę o info na pw. Dziękuję :-)

VeganGirl85

Avatar użytkownika
 
Posty: 16929
Od: Śro gru 29, 2004 9:09
Lokalizacja: Warszawa Grochów

Post » Wto wrz 02, 2008 23:02

wiele bedzie zalezalo podjrzewam od tego, jak się kot będzi zachowywać
Filemon, Nuteńka [*] kocham na wieki....
Franuś [*] w moim serduszku na zawsze
Dzwoneczku [*] Kochanie, pamiętam...
Bokiruniu [*] dziękuję...
Obrazek
Obrazek

Satoru

 
Posty: 11062
Od: Czw sie 21, 2003 13:32
Lokalizacja: Warszawa - Ochota

Post » Wto wrz 02, 2008 23:05

to nie jest 100 km do przejechania, z tego co wyczytałam- nie są godziny szczytu, kotki się zwykle w przeciągu parunastu minut od złapania uspokajają na tyle, aby dało się je wieżć w ten sposób, można tez przykryć na czas transportu czyms przewiewnym klatkę, aby się kota nie denerwowała

:ok: :ok:

aha! jakbym miała jutro jechać, to SMSa mogę nie usłyszeć, proszę o telefon min. 1,5 h przed planowaną akcją. Dziękuję.
chętni na kota
-
Pozytywne myślenie wszystko odmieni - ja wierzę w świat bez bezdomnych, cierpiących psów i kotów jeszcze przed 40.
---
Poszukuję osoby która może pomóc w sterylizacji kotów bezdomnych w Polanowie oraz Nowym Miasteczku oraz osoby która odwiezie wiejską kotkę na zabieg pod Kielcami. Proszę o info na pw. Dziękuję :-)

VeganGirl85

Avatar użytkownika
 
Posty: 16929
Od: Śro gru 29, 2004 9:09
Lokalizacja: Warszawa Grochów

Post » Śro wrz 03, 2008 7:22

ariel, o 9 otwierają lecznicę i ja tam o 9 zadzwonię.

gosiar

 
Posty: 5132
Od: Sob paź 29, 2005 12:30
Lokalizacja: WARSZAWA

Post » Śro wrz 03, 2008 8:51

Pani z administracji bardzo miła i lubi koty, mamy zgodę na łapanie.
Niestety, nie ma tam nikogo, kto by mógł karmić z ramienia administracji, trzeba będzie zagadać z ochroniarzami. Nawet jesli ze 3 razy w tyg. się zgodzą karmić, to po jednym dniu mozemy my sobie dyzury jakos powyznaczac.

Dziewczyny, jesli chcecie jechac miejską, to koniecznie jakąś dużą szmatę do nakrycia kota/transportera. Przydaje się też przy zamykaniu transportera po przepakowaniu kota z klatki łapki, ale pewnie same wiecie, co ja się mądrzę.
Powodzenia, trzymam kciuki, przypominam, ze tylko jedna łapka jest w 100% sprawna.
Prawdziwi mężczyźni nie jedzą miodu, oni żują pszczoły.

sibia

Avatar użytkownika
 
Posty: 8129
Od: Śro gru 07, 2005 17:15
Lokalizacja: Praga Północ (okolice trójkąta bermudzkiego)

Post » Śro wrz 03, 2008 9:25

Łapanie przelozone na jutro, bo lecznica moze przyjac koty dopiero jutro. Mamy zarezerwowane dwa miejsca. Satoru, czy masz jeszcze lapke jany? Moze by ja tez wykorzystac? Jest naprawde genialna.

gosiar

 
Posty: 5132
Od: Sob paź 29, 2005 12:30
Lokalizacja: WARSZAWA

Post » Śro wrz 03, 2008 9:55

dziewczyny spróbujcie wybadać (same z obserwacji i podpytując ochronę) kiedy widac najwięcej kotów, kiedy jest sens łapać
bo większośc ludzi by mogła wieczorami (czy tam sa latarnie?) no i w weekendy. Wtedy będzie i więcej chętnych i transport
Obrazek
http://www.forastero.pl hodowla kotów brytyjskich

Mysza

Avatar użytkownika
 
Posty: 39656
Od: Pon cze 02, 2003 10:17
Lokalizacja: prawie Kraków

Post » Śro wrz 03, 2008 13:33

gosiar - tak mam tylko nie moge jutro lapac, moge w pt.

Bylysmy tam, przygnebiajac miejsce... kotow kilka, wiekszosc pod samochodem, bura niunia w ciazy zjadla. Zostawilysmy duzych puszek posypanyh witaminami i swieza wode, kupilysmy dwie duze miski.
Filemon, Nuteńka [*] kocham na wieki....
Franuś [*] w moim serduszku na zawsze
Dzwoneczku [*] Kochanie, pamiętam...
Bokiruniu [*] dziękuję...
Obrazek
Obrazek

Satoru

 
Posty: 11062
Od: Czw sie 21, 2003 13:32
Lokalizacja: Warszawa - Ochota

Post » Śro wrz 03, 2008 13:52

wieczorem wstawie zdjecia.

Porozmawialam z sensownym ochroniarzem. On twierdzi, ze kotow jest kilkanascie - 11/12. My z gosiar naliczymysmy 15. Wazne , ze nie jest ich 50, tak jak przypuszczalysmy na poczatku. Zdaniem ochroniarzy sa dwa kociaki i faktycznie ja dwa widzialam.
kotek do sterylizacji na cito wczoraj naliczylam 5, dzis jedna, wiec w sumie 6 ( o ktorych wiemy)

Na cito do zlapania i leczenia jest jeden kot- bury kocur, szkielet pokryty skora ( pojawia sie wieczorem). Sadze, ze ma problem z zebami, bo gdy nalozylam mu wczoraj jedzenie, nie mogl jesc, zlizywal tylko z trudnoscia sos.

Reszta kotow ma lekki->zaawansowany koci katar, sadze, ze zwykly unidox wystarczy na podleczenie. Jesli ktos ma, moze warto zwiezc tam i dolaczyc do karmy w strozowce. Dla pewnosci trzebaby opisac dniami tabletki- wtedy danego dnia jesli przyjedzie wiecej niz 1 osoba karmic, bedzie wiadomo, ze juz zostal antybiotyk podany.

2 klatki lapki sa na miejscu, jednak tylko 1 jest sprawna. Na miejscu sa tez zostawione puszki z karma i worek suchej karmy- dzis rano ochroniarze sypneli im sucha i wymienili wode ( miski nie umyli :evil: )
Panowie sa uprzedzeni, zeby nie karmic, bo jutro ebde lapac.

Potrzebny transport na jutro rano ewentualnie jak zlapie jedna kotke albo nie zlapie nic, ktos do lapania wieczorem ( lecznica jest czynna do 21, 2 talony najwyzej zostawie u ochroniarzy. ja moge lapac tylko do mniej wiecej 13, bo niestety na 15.30 sama wybieram sie do lekarza.

Potrzebuje transportu, bo wybaczcie ale nie bede jechala przez cale miasto z dwoma dzikimi kotami autobusem. Jutro lapie sama, bo Satoru w pracy. Jesli ktos, moze pomoc, bylabym bardzo wdzieczna.

Lapanie wieczorem odpada bo
1. lecznica czYnna do 21
2. jest tam ciemno jak w .....

MartaWawa

 
Posty: 2794
Od: Wto kwi 03, 2007 12:45
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro wrz 03, 2008 14:03

nic nie napisalam, nic nie napisalam ;)
Ostatnio edytowano Śro wrz 03, 2008 14:15 przez gosiar, łącznie edytowano 1 raz

gosiar

 
Posty: 5132
Od: Sob paź 29, 2005 12:30
Lokalizacja: WARSZAWA

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 596 gości