Simbo i Sarabi-proszę o zamknięcie wątku

[Avian]

Hello Kolorowi z Pasikonikiem za oknem

[maggia]

Witam Kolorowych i ich Dużą!

[kothka]

Ave Simbo
Ale miałeś fajnego pasikonika Do mnie też wczoraj coś przyleciało, ale było z drugiej strony okna - nie mogłem go złapać, chociaż mocno próbowałem Muszę jeszcze podszkolić techniki łowieckie

Romek

[Mereth]

Cześć Kolorki

Pasikonik pierwsza klasa, że też do nas takie nie przychodzą
Z & P

[czarna.wdowa]

U mnie też niestety było po drugiej stronie okna
Dlatego na zdjęciach widać że Sarabka tak kopie
i w ogóle to tak kopała że Duża bała się że gumę z okna zerwie
wyniosła nas do przedpokoju – Ja się trochę opierałem
a Dami w tym czasie tego fajnego, dużego pasikonika wygonił a parapetu

Simbo mocno zniesmaczony

I to żeby go chociaż złapał i koteczkom dał
Ale nie ! Po prostu go wygonił
Takie marnotrawstwo, takie straszne marnotrawstwo

Sarabka niepocieszona

Dzisiaj wpadam tylko na chwilkę bo zarobiona jestem straszenie
W firmie mieliśmy w ten weekend kradzież samochodu szefa i awarię drugiego
tak wiec z braku pojazdów moje auto pojechało w trasę i wróci dopiero w piątek
Wszystko w porządku tylko że mam w tym tygodniu trochę latania a tu zonk

A teraz specjalnie dla skaskiNH
Dół już mi przeszedł – może właśnie dlatego że nazwałam swoje uczucia
i na pewno dlatego że dostałam od Was tyle ciepła i dobrych słów

[Nelly]

Jak się macie Różowo-Czarne

[rambo_ruda]

Dżunglak jak się zjeżył A Simbo widzę zainteresowanie umiarkowanie wykazał. Obawiam się że pasikonik w domu spowodowałby zniszczenia na miarę Katriny

[Kicorek]

Ale polowanie było!

[czarna.wdowa]

Rano byłam tak nieprzytomna i zalatana że zapomniełam napisać
Różowy obudził sie o 2 w nocy i dostał głupawy
najpierw obudził Sarabkę ale dostał parę razy po buźce i zrezygnował
później zażądał głaskania najpierw ode mnie a kiedy schowałam się pod kołdrą od Tomka
Nikt nie miał ochoty integrować sie z kotkiem w środku nocy
to przez pół godziny wbiegał i zeskakiwał z szafy traktując nasze łóżko nako bazę
Aż w końcu chyba się zmęczył bo uwalił się na moich nogach i zasnął
a ja nie ruszyłam się do 5 rano żeby nie obudzić tornada

[maggia]

Monisiu kochana jesteś!

Trochę z Twojego życiorysu pasuje do mnie.

[czarna.wdowa]

Monisiu kochana jesteś!

Ale ja sie nie ruszałam żeby móc się wyspać a nie z miłosci do tej różowej kupy futra

[Kicorek]

[kalair]

Ściemniasz Wdówko...Kochasz tę różową kupę futra i ukrywasz miłość?
Hello!

[maggia]

Witam!

[czarna.wdowa]

Różowa kupa futra cała jest chodzącą miłością
to taki kot który przychodzi na kolana i żada głaskania i tulenia
chociaż czasem takie potrzeby ma o 4-5 rano


Duża nie chciała mnie dzisiaj nakarmić
Od 5-tej chodziłem po domu, wrzeszczałem, używałem na niej pazurów i NIC

Simbo głodzony do 6.30